Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Kocie pogaduchy i pytania do Fundacji - Odchudzanie

perdo - Czw 26 Wrz, 2013 22:59

Odchudzam koty
Czuję się jak ostatnia okrutnica, tak wydzierają się przy miskach i patrzą na mnie z wyrzutem :twisted:

perdo - Pią 27 Wrz, 2013 08:29

Najgorzej mam z Greebo, bo ta karma dla nerkowcow jest wysokokaloryczna, wiec naprawde dostaje pol garstki rano i odrobine wieczorem
Boje sie isc do wetki, bo mi zmyje glowe, ze sie tak kot zapasł :sado:

Morri - Pią 27 Wrz, 2013 10:34

Za chwilę będzie trzeba odchudzać też Chanelkę :oops: Waży ponad 4 kg, a nigdy do dużych nie należała :oops:
perdo - Pią 27 Wrz, 2013 11:46

Jakby ktos wiedzial jak względnie bezbolesnie i skutecznie odchudzic koty, to prosze o rady.
Zabawki na smakolyki zostaly blyskawicznie rozpracowane, rzucanie karmy przy 4 nie wchodzi w gre, gdyż nie ma opcji biegania za chrupkami, bo koty sa strategicznie rozstawione :P

Katarzyna - Sob 28 Wrz, 2013 11:25

perdo napisał/a:
Jakby ktos wiedzial jak względnie bezbolesnie i skutecznie odchudzic koty, to prosze o rady.
Zabawki na smakolyki zostaly blyskawicznie rozpracowane, rzucanie karmy przy 4 nie wchodzi w gre, gdyż nie ma opcji biegania za chrupkami, bo koty sa strategicznie rozstawione


Tak myślę, czy temat o odchudzaniu nie byłoby lepiej przenieść do Kociego zdrowia?

Odchudzać należy ostrożnie, podawanie za małych dawek jedzenia może spowodować niedobory różnych składników. Warto posiłkować się liczydłem barfowym, żeby dokładnie wyliczyć ilości potrzebnych składników oraz kalorii dostosowanych do wieku i aktywności kota.

Ja też mam 4 kłety, rzucam Zuzi chrupki i goni za nimi krurzgalopkiem, dla innych też to jest dobra zabawa :) niech wszyscy się poruszają.

W odchudzaniu Zuzi mamy wzloty i upadki... Przed upałami było widać postępy jakoweś. W czasie upałów w domu miałam temperaturę powyżej 35 stopni...więc odpuściłam kocie bieganie, bo i tak wszyscy ledwie zipali. No i ...wróciło....
Teraz znowu mamy treningi biegowe i widać malutkie rezultaty.
NIestety trzeba wszystko liczyć (suchą karmę, puszki, świeże mięso) , dużo ruchu no i 484754 ton konsekwencji oraz cierpliwości.
Życzę powodzenia.

kiniek - Sob 28 Wrz, 2013 21:08

w kwestii odchudzania Katarzyna ma rację. Porcji żywnościowych nie zmniejsza się na oko tylko po określeniu zapotrzebowania kota. Przy odchudzaniu najlepszy jest rygor żywieniowy - czyli godziny karmienia i wydzielone porcje karmy.
perdo - Sob 28 Wrz, 2013 21:42

ja odchudzam rozsadnie, ale przyznaje, ze jak slysze te rozdzierajace miauki i jęki, to sie czuje jak sadystka :cry3:
Katarzyna - Nie 29 Wrz, 2013 21:06

Nikt Cię nie posądza o bestialskie, okrutnie, bezsercowe głodzenie fjuter! :: :jump:

Sama walczę z wagą u Zuzi i... u siebie ::
Z doświadczenia wiem, że czasem to co nam się wydaje, że już jest ok. jako porcja, okazuje się nie do końca prawdziwe.
Znajomi mają 2 koty, jeden niejadek, drugi łakomczuch. Ich metoda jest taka, że rozdzielają chłopaków na czas jedzenia.
To też jest metoda.

misiosoft - Sro 02 Paź, 2013 14:23

My się wzięliśmy za odchudzanie Fiony.
Nutek jest dość wybredny, a Fiona bardzo chętnie dojadała po nim resztki, oczywiście po zjedzeniu całej swojej porcji ;)
teraz koty są rozdzielane na czas karmienia.
No i staramy się zagwarantować jej więcej ruchu ( a przy okazji sobie też :wink: ) czyli nowe zabawki - wędki i latanie za nimi po całej chacie :)

Katarzyna - Wto 15 Paź, 2013 22:15

No to się chwalimy!!!!!!

Zuzia schudła 500 g czyli całe pół kilograma!!!!!!!!! :tan: :banan: :banan: :banan: :jump: :jump: :jump: :brawa: :brawa: :brawa: :brawa: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :aaa: :aaa: :aaa: :aaa: :aaa: :good: :good: :good: :good: :good:

5 miesięcy z małym zawirowaniem i voila!
Niby nie tak wiele, ale nawet dr Żaneta nam pogratulowała!
Byłoby więcej gdybym latem ze względu na upały w mieszkaniu nie odpuściła gimnastyki.

Idzie ku dobremu! Prosimy o dalsze trzymanie kciuków! Z góry dziękujemy!
Teraz czekamy na wyniki krwi, dzisiaj była toczona, oby były dobre u Zuzi i ekstremalnego Vespirka!

BARDZO BARDZO dziękujemy Ucie (kurde, jak to napisać??? Uta, wiesz, że chodzi o Ciebie :lol: ) za mądre rady, liczydło i cierpliwość :kiss: :hug: :serce: :kwiatek:

Ania Z - Wto 15 Paź, 2013 22:24

gratulacje dla Zuzi :kwiatek:
Kri - Wto 15 Paź, 2013 22:33

Wow!!! Gratulacje :kwiatek:

Dlaczego mnie nikt nie gratuluje, kiedy chudnę pół kilograma? :wink:

Morri - Sro 16 Paź, 2013 00:13

Gratuluję :) Bardzo bardzo :) Wyobrażam sobie, co to za wysiłek, choć ja akurat miałam terapię tuczącą u Sary. W tę stronę poszło znacznie szybciej, ale co się naklęczałam nad kotem, karmiąc z ręki, to moje :roll:
moorland - Sro 16 Paź, 2013 09:14

Ja też się bardzo cieszę nawet jak mój grubasek schudnie 100g. :wink:
Odchudzam i odchudzam a ona tyje :roll: tydzień temu zrobiłam badania i się okazało niestety, że jednak tarczyca.

Katarzyna - Sro 16 Paź, 2013 19:19

Kri napisał/a:
Dlaczego mnie nikt nie gratuluje, kiedy chudnę pół kilograma?
_________________


A chwalisz się ::

Katarzyna - Sro 16 Paź, 2013 19:23

moorland napisał/a:
tydzień temu zrobiłam badania i się okazało niestety, że jednak tarczyca.

Wczoraj Zuzia miała upuszczaną krew w ilościach hurtowych, ale dr Żaneta stwierdziłą, że niedoczynność u kotów jest mega rzadka i nie ma co robić na to badań. Skoro chudnie...

Trzymamy kciuki za Twojego sierściucha.

Dziękujemy za wszystkie gratulacje oraz prosimy o dalsze trzymanie kciuków, bo to dopiero poczatek.

moorland - Sro 16 Paź, 2013 20:08

Mój kot ma nadczynność, ale nietypowe objawy
perdo - Sro 16 Paź, 2013 22:08

Ja miałam dzisiaj gości i stwierdzono, że ekipa (poza Greebulcem) zeszczuplała. Największy problem to jednak gruby Senior, ale on z powodu chorych nerek to trudniejszy przypadek.
Gratulacje dla chudnących :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group