Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Grafit

moorland - Czw 30 Lip, 2015 11:05
Temat postu: Grafit
Grafit pojawił się na początku tego roku na jednym z podpoznańskich osiedli. Jego stan był mizerny i pogarszał się z tygodnia na tydzień, dodatkowo był przeganiany i bity przez inne okoliczne koty. Trafił do nas ponad 2 miesiące temu na kastrację i leczenie, za pośrednictwem Pani, która zaczęła go dokarmiać na ogródku. Okazało się, że Grafit ma zęby w opłakanym stanie, konieczne były aż dwa zabiegi usuwania zębów a potem rozcinania podniebienia i wyciągania gnijących korzeni oraz usunięcia pozostałych zębów do końca, które kocurkowi musiały sprawiać ogromny ból. Prawie 3 tygodnie był na antybiotykach, skóra i sierść była w opłakanym stanie, wyłysiała i zrudziała, ponadto Grafita toczyło zapalenie spojówek, katar i ciężki oddech, okazało się również, że ktoś do niego strzelał ze śrutówki, miał śrut w łopatce. Weterynarz-stomatolog, po zdjęciach RTG korzeni kłów, ocenił Grafita na około 5 lat, mimo, że jego stan w momencie przyjęcia wskazywał na to, że możemy mieć do czynienia z kocim seniorem.

Wiadome było, że kocurek nie może wrócić w miejsce z którego przyjechał do nas, bo ewidentnie sobie tam nie radził, przypuszczalnie, ktoś go tam wyrzucił. Z początku Grafit był bardzo przestraszony i syczał na wszystko co się ruszało w promieniu 2 metrów, ale po 2 miesiącach przeszedł totalną metamorfozę, z zalęknionego, zestresowanego kota przemienił się w totalnego lelocha, który od razu po wyjściu z klatki zaczyna kulać się pod nogami i towarzyszy nam w każdej czynności wykonywanej przy innych kotkach w klatkach.
W ogóle w stosunku do innych kotów jest bardzo towarzyski, wita się noskami z Kori a także z Lorą, zaczepia Dastana i Tristana w ich klatce, przyjaźnie się przed nią kulając :wink: może liczy, że chłopaki podzielą się mokrą karmą, bo trzeba nadmienić, że jedzenie to chyba największa pasja Grafita, chłopak waży w tej chwili 6 kg. jest bardzo dorodnym kocurem, a przy tym strasznie przystojnym, wszak niebieskie koty nie goszczą w fundacjach zbyt często.



Grafit na picasie :arrow: https://plus.google.com/photos/110103969880165520044/albums/6177374706285797217?banner=pwa
i na youtube :arrow: https://www.youtube.com/p...QRnduOl643TJeid

kikin - Czw 30 Lip, 2015 11:27

Poznałam GO i powiem Wam, że jest PRZEPIĘKNY :love: :love: :love:

zobaczycie wieczorem :diabel:

moorland - Czw 30 Lip, 2015 11:29

Filmik z Grafitem https://www.youtube.com/w...QRnduOl643TJeid
kikin - Czw 30 Lip, 2015 11:31

moorland napisał/a:
Filmik z Grafitem https://www.youtube.com/w...QRnduOl643TJeid



jaggal - Czw 30 Lip, 2015 11:34

Boziuuuu, jaki on piękny, jaki wdzięczny, jak się przeuroczo kula i w ogóle!.. <powtarza sobie "czwarty tymczas to przesada, czwarty tymczas to przesada">

A swoją drogą, to co ludziom odbiło z tym strzelaniem z wiatrówek do kotów?.. Co chwila czyta się o kolejnym poszkodowanym biedaku, Jezu, jaką frajdę można mieć ze strzelania z daleka do bezbronnego zwierzaka?..

Eva - Czw 30 Lip, 2015 11:39

cudny :love: aż nie do uwierzenia, jak bardzo może zmienić się Kot, kiedy ustanie w nim fizyczny ból :serce: :serce:
Cynamon - Czw 30 Lip, 2015 11:54

Niesamowita przemiana :!: :) miałam okazję, go poznać jak jeszcze był syczący :twisted:
Ale piękny to on jest niesamowicie :serce: I taki duży :serce: uwielbiam duże kotki :diabel:

moorland - Czw 30 Lip, 2015 11:57

Na Grafita zaufanie trzeba sobie zasłużyć, nam przełamanie jego charakteru zajęło ponad miesiąc, siedziałam koło niego, gadałam i mrugałam i w ogóle, na początku dawał się dotykać tylko jednej osobie i wybiegał z klatki na spotkanie, potem obdarzył uczuciem także lunix :wink: możliwe, że spotkała go kiedyś jakaś krzywda, bo musi najpierw zaufać każdemu z osobna i się przekonać, że dana osoba nie zrobi mu krzywdy, ale jak już się przekona to jest niesamowity.
Morri - Czw 30 Lip, 2015 12:15

jaggal napisał/a:
Boziuuuu, jaki on piękny, jaki wdzięczny, jak się przeuroczo kula i w ogóle!.. <powtarza sobie "czwarty tymczas to przesada, czwarty tymczas to przesada">

A swoją drogą, to co ludziom odbiło z tym strzelaniem z wiatrówek do kotów?.. Co chwila czyta się o kolejnym poszkodowanym biedaku, Jezu, jaką frajdę można mieć ze strzelania z daleka do bezbronnego zwierzaka?..
A Pinkersa być na tydzień nie przytuliła? ;)
jaggal - Czw 30 Lip, 2015 14:34

A o który tydzień chodzi? ;)
Jacopo - Czw 30 Lip, 2015 16:30

Jaki slodki!!!!!
moorland - Czw 30 Lip, 2015 22:38

Grafit się trochę zbyt mocno kula wiec zrobienie mu ostrego zdjęcia bez lampy w SB jest dosyć trudne





a z lampą wychodzi niestety tak





może ciocia kiniek coś zaradzi jak zechce nas odwiedzić na sesję

kat - Czw 30 Lip, 2015 23:05

Ha, a dzisiaj kulaniem i głośnym mruczeniem nawet mnie Grafit zaszczycił :)
Morri - Pią 31 Lip, 2015 00:30

Czuje, że wreszcie wyszedł z mroku ;)
moorland - Pią 31 Lip, 2015 14:53

Grafit jest idealnym wujkiem, bardzo lubi maluchy, dzisiaj latał z Tristanem i Dastanem jak mały kociak. Potem poszedł do klatki Kori powyjadac jej troche z miski jak to ma w zwyczaju, a ona zaczęła mruczec i udreptywac, tak sie ucieszyła ze kawaler dba o jej linie.
catta - Pią 31 Lip, 2015 15:17

Grafit to taki pulchniejszy Figiel ;) Tylko języczka wyciągniętego brak.
Bardzo ładny kotek.

Cynamon - Pią 31 Lip, 2015 16:42

Szkoda, że Jagienka :diabel: nie jest taką ciocią jak Grafit wujkiem :wink:
Bo młodym, by się przydał ktoś jeszcze do zabawy, bo ile mogą być tylko pacane i osykiwane :wink:
No to dokoptować go do jakiś maluchów to i on na tym skorzysta ::

moorland - Sob 22 Sie, 2015 00:04

Grafit dorobił się w końcu sesji zdjęciowej, prawie profesjonalnej, z lampą oświetleniową i białym ekranem w tle (w tej roli kocie prześcieradło).

Czeka cierpliwie na swojego człowiek, a w między czasie kradnie serca wszystkich co go odwiedzają. od kiedy pozbyliśmy się niedobrej klatki w ogóle, to Grafit zmienił się nie do poznania, wita człowieka w progu i nie można go od siebie odkleić. Jak domaga się jedzenia to na przykład potrafi iść za mną i ciumkać mi rąbek spódnicy albo podgryzać kostki tymi gumowymi dziąsłami, nie cofnie się też przed przywaleniem łapą w ostateczności, ale robi to bardzo delikatnie, czasami jak się rozochoci w zabawie to potrafi syknąć, tak jakby zbyt się spoufalił i nagle oprzytomniał zdziwiony, że pozwala komuś na takie zaawansowane pieszczoty jak mizianie po brzuszku. Bardzo cierpliwie znosi wszelkie zabiegi pielęgnacyjne, uwielbia być czesany, daje czyścić sobie uszka, bez problemu przycina mu się pazurki. Zauważyłam też ostatnio, że lubi być noszony na rękach.

moorland - Sob 22 Sie, 2015 00:08














Eva - Sob 22 Sie, 2015 00:11

Cudowny. :love:
moorland - Sob 22 Sie, 2015 00:13

A model niesamowity, kiniek może zaświadczyć, tam gdzie wskaże się palcem tam pozuje, i jeszcze patrzy wprost w obiektyw zalotnie. Ma chłopak parcie na szkło jak to kiniek stwierdziła.
kiniek - Nie 23 Sie, 2015 13:08

moorland napisał/a:
A model niesamowity, kiniek może zaświadczyć, tam gdzie wskaże się palcem tam pozuje, i jeszcze patrzy wprost w obiektyw zalotnie. Ma chłopak parcie na szkło jak to kiniek stwierdziła.


taaa... nawet jak było po sesji to Grafit nadal aparat kokietował ::

moorland - Czw 03 Wrz, 2015 17:47

Grafit i dzieciaki

https://www.youtube.com/w...43TJeid&index=1

kikin - Pią 04 Wrz, 2015 08:05

:aaa: :aaa: :aaa:

uwielbiam Grafita, mimo, że chciał mnie zjeść :diabel:

Cotleone - Pią 04 Wrz, 2015 08:07

Okazały kocurro :: a dzieciaczki przesłodkie ::
Lunix - Pon 28 Wrz, 2015 08:00

Grafit wciąż ma dziecięce towarzystwo. szczególnie ukochała go sobie Astrid z ekipy Ordo. Jak Astrid już przywita się z człowiekiem to pędzi do niego poocierać się i pomruczeć mu przy pyszczku. Grafit, jak na dobrego wujka przystało, z godnością przyjmuje te pieszczoty :: w ciągu czasu na bieganie Astrid kilka razy potrafi poprzytulać się do Grafita :) pozostałe dzieciaki też kumplują się z Grafitem, ale to Astrid darzy go szczególnymi względami.

Wspólnie z maluchami Grafit uwielbia się bawić piórkiem - nie wyrywają go sobie z paszczęk a spokojnie każdy po kolei chwilę popoluje. poza tym Grafit raczej spokojnie chodzi za dzieciakami, jakby je doglądając i sprawdzając czy nie robią sobie krzywdy :)

Morri - Pon 28 Wrz, 2015 11:01

Grafit jest cudownym, kontaktowym, łagodnym kotem :love: jest dużo mniejszy niż przypuszczałam - ma standardowe rozmiary, nie jakieś olbrzymie :) Jest po prostu uroczy :love:
catta - Sob 17 Paź, 2015 20:05

Grafit też już długo w szpitaliku jak Lora. :(
Co u kocurka słychać?

Lunix - Sro 21 Paź, 2015 07:43

Grafit jest ukochanym wujkiem Śledzika i Mieczyka :love: chłopaki widzą w nim męski wzór i opiekunkę w jednym :: podczas wizyt w pomieszczeniu małe chłopaki biegają razem z Grafitem. większość czasu Grafit po prostu ich pilnuje i obserwuje. ale jak tylko chłopcy podejdą i się poprzytulają to Grafit absolutnie nie protestuje ::
prawdą za to jest że Grafit już długo przebywa w pomieszczeniu - na pewno jest z tego powodu smutny :(

Doris - Sro 21 Paź, 2015 13:51

Jest cudowny :P
Lunix - Sro 21 Paź, 2015 22:25

chciałam tylko dodać że Grafit lubi różne koty, również duże, nie tylko małe. Swojego czasu dogadywał się bardzo z Kori - spali przytuleni do siebie. Lora nie lubi dziatwy więc nie wybieguje się zbytnio ale nawet jak jej się zdarza to Grafit też ją lubi :)
a dzieciaki to nawet nie że się z nim bawią i budzą w nim jakieś ojcowskie uczucia - po prostu łaskawie pozwala im się przywitać ze sobą miziankami i tryknięciem w brodę :: :love:

Caterina - Sob 24 Paź, 2015 09:10

Ostatnio Grafit notorycznie nadstawia się do głaskania, trudno nie potknąć się podczas dyżuru o niego :)
karolka - Pią 04 Gru, 2015 17:31

Co tam u Grafita? Dawno nic o nim nie było
catta - Pią 04 Gru, 2015 21:02

Podbijam.
Grafit już tak dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo w szpitaliku :(
A to taki piękny i miły kocur.
Jak zdrówko?

catta - Pon 21 Gru, 2015 20:42

Co u kocurka? Grafit dalej w szpitaliku? Czy znalazł dt?
Jak zdrówko? Taka cisza zapadła o nim :( martwię się:(

kikin - Pon 21 Gru, 2015 22:09

catta napisał/a:
Co u kocurka? Grafit dalej w szpitaliku? Czy znalazł dt?
Jak zdrówko? Taka cisza zapadła o nim :( martwię się:(


Grafit znalazł DT. Będzie przeprowadzał się wkrótce. Z tego co wiem miewa się dobrze.

kikin - Wto 29 Gru, 2015 10:40

Niebieski Książę niepodzielnie króluje w SB :: A wiedzie mu się , hmm bardzo dobrze . Pączuś w masełku, no ale co się dziwić skoro Książę - np wczoraj zjadł cztery kolacje, a na podwieczorek wciągnął michę mięska - no chyba, że się podzielił z przeuroczą mamą Smerfów.

Grafit ma w sobie coś niezwykłego, ja nie wiem czy inne koty są mu do szczęścia potrzebne (myślę, że tak), ale On ma w sobie coś takiego, że On jest bardzo innym kotom do szczęścia potrzebny, parę przykłądów - smoczki, smerfy, Mama Smerfów, Oberon - wszystkie patrzą i szukają u Grafita akceptacji :: :: :: Tak więc zdecydowanie marnowałby się jako jedynak, za to świetnie sprawdziłby się w roli kociego wolontariusza.

Co prawda Oberon w roli głównej, ale i Grafita dobrze widać ::


kikin - Wto 29 Gru, 2015 15:21

Dowód na to co pisałam powyżej :: :: :: Grafit Terapeuta




kikin - Sro 30 Gru, 2015 11:30




moorland - Sro 30 Gru, 2015 14:53

To jak tak filmikowo się zrobiło, to jeszcze spadająca gwiazda, czyli 'mam taki gruby zadek, że już nie trzymam równowagi' :marudzi: ale w pomieszczeniu wisi na tablicy program odchudzania Grafita, może kiedyś zaowocuje.


kikin - Sro 30 Gru, 2015 14:59

przeklęta grawitacja :twisted:
kikin - Sob 16 Sty, 2016 10:17

moorland napisał/a:
To jak tak filmikowo się zrobiło, to jeszcze spadająca gwiazda, czyli 'mam taki gruby zadek, że już nie trzymam równowagi' :marudzi: ale w pomieszczeniu wisi na tablicy program odchudzania Grafita, może kiedyś zaowocuje.



ktoś na FB fajnie skomentował - Grafitacja :)

cukier w kostkach :love: :love: :love:

kikin - Pią 22 Sty, 2016 14:33

od poniedziałku mam szczęście miziania niebieskiego Księcia u siebie :: :: ::

żadne zdjęcie i film nie oddaje tego, jaki to cudowny kot, klejący się do ręki, mrucząco - ugniatający :love: :love: :love:

ja NIE MAM POJĘCIA jakim cudem nikt wcześniej się w nim nie zakochał

resztę relacji z naszego nowego życia w nowym domu zaś potem, musiałam - jak tylko - odzyskałam dostęp do netu - podzielić się moimi zachwytami nad Grafitem

lecę się rozpakowywać i nadrabiać zaległości w między czasie :spadam:

kikin - Pon 25 Sty, 2016 12:05

Grafit zaaklimatyzowany, przychodzi na zawołanie - na razie tylko moje :: - mruczy pod dotykiem ręki i jak to Grafit wywala brzucho do góry.
Ładnie wcina swoje lekarstwo z jedzonkiem. Z kotami pełna zgoda, nie ma jeszcze wspólnych zabawi i spania razem, ale jest wspólne jedzenie.
Poczuł się chłopak pewniej, bo na psy zaczął syczeć :twisted:
Psy natomiast nie zwracają na niego uwagi, bo kto by się tam połapał, który kot jest nowy, a który stary :lol: :lol: :lol:

Eva - Pon 25 Sty, 2016 12:10

kikin napisał/a:
bo kto by się tam połapał, który kot jest nowy, a który stary


:rotfl: :rotfl:

:serce:

kikin - Wto 26 Sty, 2016 08:25

Grafit gada i jest mega kontaktowy
i wywala brzucho :love: :love: :love:
i pięknie wcina lekarstwa z jedzonkiem

i ugniata, ugniata, nieustająco ugniata

i ślini się jak buldog ::

mój Antek wymyślił wczoraj, że skoro kotek nie ma zębów to trzeba mu sztuczną szczękę kupić :lol: :lol: :lol:

dzieci też mogą Grafita głaskać :D

kikin - Czw 28 Sty, 2016 11:36

Grafit ma w sobie coś z Peety - wszechogarniający spokój - przynajmniej na razie :twisted: Nikogo jego obecność nie denerwuje

Syczy tylko na psa, jak mu za blisko podejdzie :twisted: na koty ani razu,
Psy na niego nadal uwagi nie zwracają - śmiejcie się, ale tak to się dziwacznie ułożyło, że zatarczki z psami mają koty z dużą ilością białego, te bez białego mają spokój
ja wiem., że to nie brzmi logicznie :hm: :???: :dizzy: no ale tak jakoś to się układa, główne utarczki (słowne) między psami i kotami - mają Lilianka i Tristan, czasami dziewczynki

Grafit pozwala sobie wyjadać z miski, da się wyprzedzić (chyba to właśnie było jego problemem na tak zwanej wolności :roll: ), nikomu nie wadzi, zawsze chętny na mizianki, ugniatanie i pokazywanie brzucha

gdzie ten kocur, który chciał mnie kiedyś zjeść w SB :diabel:

kikin - Sob 30 Sty, 2016 08:01

baldzo stlasnie wygląda syczący kot bez zębów :lol: :lol: :lol:
einfach - Sob 30 Sty, 2016 11:27

znalazł się kolejny grośśnyy :: czemu kotecek w ogóle musiał ssyczeć? nie godzi się! ;)
kikin - Sob 30 Sty, 2016 11:37

einfach napisał/a:
znalazł się kolejny grośśnyy :: czemu kotecek w ogóle musiał ssyczeć? nie godzi się! ;)


a tak sobie posykuje na psy, ale chyba się ich nie boi bo syczy, ale nie rezygnuje wówczas z głaskania i się nie wycofuje :twisted:

czy Dyniek też się tak ślini? przy Graficie buldog wysiada :diabel:

einfach - Sob 30 Sty, 2016 11:48

kikin napisał/a:
einfach napisał/a:
znalazł się kolejny grośśnyy :: czemu kotecek w ogóle musiał ssyczeć? nie godzi się! ;)


a tak sobie posykuje na psy, ale chyba się ich nie boi bo syczy, ale nie rezygnuje wówczas z głaskania i się nie wycofuje :twisted:

czy Dyniek też się tak ślini? przy Graficie buldog wysiada :diabel:


Nie mogę powiedzieć, że nie, niestety :twisted: jak barankuje, to całe palce mokre ::
jak ma dobry czas i jest relatywnie zdrowy, to w sumie się dość mało ślini, ale za to efektownie. Mam tu na myśli to, że jak np. się bawił i biegał, a pewnym momencie stwierdził, że czas sobie odmlasknąć z nadmiaru, to po prostu jakby spluwał ::

kikin - Sob 30 Sty, 2016 11:54

i jęzor wiecznie na wierzchu? ::
einfach - Sob 30 Sty, 2016 17:11

nie nie, królewicz wie, co to są dobre maniery... w większości przypadków ::
kikin - Sob 30 Sty, 2016 19:06

Grafit zjadł kolację - kurczak, wątróbka i serca - pocięłam nożyczkami na mniejsze kawałki, ale bez przesady - zjadł tyle, że ja się zastanawiam czy koty mają 7 żołądków? :shock: :shock: :shock:
filo - Nie 31 Sty, 2016 21:01

Koty są generalnie pojemne. Zawsze mnie zastanawia, gdzie się mieści w kocie to, co w niego wchodzi i to, co z niego wychodzi. Na ten przykład to pół Odiego zajmować powinien jego pęcherz :roll:
kiniek - Nie 31 Sty, 2016 21:32

filo napisał/a:
Koty są generalnie pojemne. Zawsze mnie zastanawia, gdzie się mieści w kocie to, co w niego wchodzi i to, co z niego wychodzi. Na ten przykład to pół Odiego zajmować powinien jego pęcherz :roll:


to połowę mojej Mony powinny zajmować jelita.
Dziś TŻ uznał zawartość kuwety za tak spektakularną, że chciał mi pokazać :roll:

kikin - Wto 02 Lut, 2016 08:30


kikin - Sro 03 Lut, 2016 09:32

Powiedziałabym, że Grafit zaaklimatyzowany. Dziś zameldował się sam, bez wołania w kuchni na śniadanie :: Z kotami pełen luz, zresztą Grafit to bardzo pokojowo nastawiony egzemplarz, nie wchodzi z nikim w spory, pierwszy do tego żeby ustąpić. Nawet ciotka SamoZuo na niego nie syczy. Na razie określiłabym go jako pozytywnego flegmatyka pacyfistę. :lol: Wczoraj też wreszcie oderwał się od ziemi i zwiedził stół. Najrozkoszniejszą cechą Grafita jest robienie kulululu, czyli pokazywanie brzuszka i rowerek w powietrzu. Mruczy jak najęty. Mimo wszystko jestem pod wrażeniem jak bezproblemowo zaakceptował psy. Zdarzy się, że syknie na któregoś, ale to tak chyba dla porządku tylko. Psy na niego pełen luz. Doskonale wie jak ma na imię i na wołanie przybiega natychmiast. Nie boi się dzieci. Wszystko jak na razie układa się bardzo dobrze. :D
kikin - Czw 04 Lut, 2016 14:27

Czy będę bardzo mało oryginalna, jak napiszę, że Grafit RÓWNIEŻ kocha kartony???? :lol: :lol: :lol: :lol:
kikin - Wto 09 Lut, 2016 14:03

wreszcie mam kota, który uwielbia czesanie :D i jakby długo nie czesać to mu się nie nudzi

pozwala brać się na ręce, choć robię to tylko na chwilkę żeby go nie stresować
odkurzacza nienawidzi, jak zresztą całe stado :twisted:
doskonale wie jak ma na imię :D
przedkłada głaskanie nad jedzenie :D

kikin - Czw 11 Lut, 2016 15:09

Okazuje się, że Niebieski Książę jest szybki jak błyskawica :spadam:

W miał pojechać dziś z nim do weta na kontrol i co?
1:0 oczywiście dla Grafita :diabel: :diabel: :diabel:

filo - Czw 11 Lut, 2016 20:31

Zwiał na strych?
kikin - Pią 12 Lut, 2016 08:04

filo napisał/a:
Zwiał na strych?


nie musiał :twisted:
świetnie omijał W w pokoju :twisted:

dziś podejście nr 2

wieczorem W próbował wkraść się w łaski Grafita :: ale Grafit i tak najbardziej kocha mnie :: potem dzieci, a W jest na szarym końcu

generalnie mężczyźni są uroczy - telefon do mnie do pracy - czy ja mam jakieś pomysły jak go złapać? :twisted: :sado:

kiniek - Pią 12 Lut, 2016 10:12

kikin napisał/a:
filo napisał/a:
Zwiał na strych?


generalnie mężczyźni są uroczy - telefon do mnie do pracy - czy ja mam jakieś pomysły jak go złapać? :twisted: :sado:


spytałaś czy próbował rękoma? ::

kikin - Pią 12 Lut, 2016 10:30

kiniek napisał/a:
kikin napisał/a:
filo napisał/a:
Zwiał na strych?


generalnie mężczyźni są uroczy - telefon do mnie do pracy - czy ja mam jakieś pomysły jak go złapać? :twisted: :sado:


spytałaś czy próbował rękoma? ::


:: :good:

kikin - Pią 12 Lut, 2016 16:39

1:1 :: :: ::
einfach - Pią 12 Lut, 2016 16:40

i czym złapałaś? łapaczką?? ::
kikin - Pią 12 Lut, 2016 16:44

mąż złapał, sposobem :twisted: dziś użył rozumu :twisted: i się udało ::
kikin - Pon 15 Lut, 2016 08:39

Grafit wczoraj rano został przyłapany na gonitwach i zapasach z Peetusińskim i Dastanem :banan: :banan: :banan:
karolka - Wto 16 Lut, 2016 14:44

Czy dobrze widzę, że Grafit jest zarezerwowany do adopcji?
kikin - Wto 16 Lut, 2016 15:00

karolka napisał/a:
Czy dobrze widzę, że Grafit jest zarezerwowany do adopcji?


tak :D

Morri - Sro 17 Lut, 2016 03:02

kikin napisał/a:
karolka napisał/a:
Czy dobrze widzę, że Grafit jest zarezerwowany do adopcji?


tak :D
jakieś zdjęcie by się jednak przydało :marudzi:
kikin - Sro 17 Lut, 2016 08:52

a bardzo proszę :: na skromny początek

karolka - Sro 17 Lut, 2016 15:27

kikin napisał/a:
karolka napisał/a:
Czy dobrze widzę, że Grafit jest zarezerwowany do adopcji?


tak :D


zazdraszczam przyszłym służącym Grafita!

kikin - Pią 19 Lut, 2016 18:26


Cotleone - Pią 19 Lut, 2016 19:17

Pięknie się Grafit prezentuje - tak majestatycznie :)
kikin - Nie 21 Lut, 2016 19:32

tak sobie razem siedzimy na fotelu :love:



i Grafciu sam na fotelu ::




Cotleone - Nie 21 Lut, 2016 19:59

Słodziak :: Piękny z niego kot :)
kikin - Pon 22 Lut, 2016 19:52

dla niewtajemniczonych tylko mycie kota, dla wtajemniczonych mycie kota :wink: :: :: ::


kikin - Pon 22 Lut, 2016 20:09

so cute :love:



aklimatyzacja ::


kikin - Wto 23 Lut, 2016 15:51






kotekmamrotek - Wto 23 Lut, 2016 22:24

dokładnie tak - bez komentarza:)
moorland - Wto 23 Lut, 2016 22:27

Grubemu się poszczęściło po tylu miesiącach:) może nawet trochę schudnie na większej przestrzeni
kotekmamrotek - Wto 23 Lut, 2016 22:56

moorland napisał/a:
Grubemu się poszczęściło po tylu miesiącach:) może nawet trochę schudnie na większej przestrzeni

już to widzę... I mam na myśli oczywiście to poszczęszczenie ::

kikin - Sro 24 Lut, 2016 17:50


kikin - Czw 25 Lut, 2016 14:59




kikin - Czw 25 Lut, 2016 15:20


kikin - Czw 25 Lut, 2016 15:52

odrabianie lekcji z Grafitem ::









i ostatnie NA WARIATA


kat - Czw 25 Lut, 2016 16:08

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Morri - Czw 25 Lut, 2016 17:14

:lol: :lol: :lol:
kikin - Sro 02 Mar, 2016 14:59

Grafit jest uroczym połączeniem kota gadająco - kulająco - ugniatającego :lol: :lol: :lol:
tess - Sro 02 Mar, 2016 16:02

Czyli mój ulubiony typ kota - kot interaktywny :D
kikin - Pią 04 Mar, 2016 11:09

Wczoraj przyszło mi do głowy pewne określenie na Grafita, które cudownie do niego pasuje

kot terapeutyczny

terapeutyczy dla człowieka, bo miziać i czesać można go bez końca, wspaniale przytula swoją dupcię lub wchodzi na kolana, pociesza swoją momentami nieporadnością, np tak się kula na kolanach, że w końcu spada na podłogę, mruczy na potęgę i przybiega jak pies na każde zawołanie

terapeutyczny dla kotów, bo ma w sobie coś takiego, co pozwala go wszystkim akceptować, maluchy się ocierają i przytulają, starszyzna wyrozumiale toleruje, nawet ta, która nie przepada za kolejnym kotem w domu

toleruje i dzieci i psy, nikomu nie wadzi, z każdym się zgodzi, kogo trzeba pocieszy

kot emanujący samymi pozytywnymi fluidami, dobra energia w czystej postaci :love: :love: :love:

tess - Pią 04 Mar, 2016 13:53

Awww :love:
kikin - Pon 07 Mar, 2016 09:40

leloch :love: :love: :love:

kikin - Sob 12 Mar, 2016 09:16




kikin - Pon 21 Mar, 2016 09:17

no kto by pomyślała, że - wydawałoby się - najbardziej przypodłogowy kot w naszym domu - zdobędzie miejsce, którego nie zdobył jeszcze nigdy nikt inny :shock: :shock: :shock:








do dziś pozostaje dla mnie zagadką, jak on tam wskoczył :hm: :hm: :hm:

:brawo: :brawo: :brawo:

einfach - Pon 21 Mar, 2016 09:26

brawo Grafit :brawo:
nieważne jak wskoczył, ważne, że nie spadł i nic sobie nie zrobił ::
coś ostatnio nam te bezzębne chłopaki zaczynają wyżej podlatywać... jeszcze trochę i któraś znajdzie kota na żyrandolu

misiosoft - Pon 21 Mar, 2016 09:27

wow ::
brynia - Pon 21 Mar, 2016 09:31

A zszedł sam czy trzeba było ratować? ;)
kikin - Pon 21 Mar, 2016 09:39

brynia napisał/a:
A zszedł sam czy trzeba było ratować? ;)


stałam zgięta w pół, chcąc mu zaoferować swoje plecy :lol: , ale wybrał samodzielną drogę - zsunął się po drzwiach

no jest MISTRZ

einfach - Pon 21 Mar, 2016 09:41

kikin napisał/a:
ale wybrał samodzielną drogę - zsunął się po drzwiach


ale JAK?? :shock:

kikin - Pon 21 Mar, 2016 09:43

łapkami w dół, do mniej więcej 2/3 wysokości i resztę zeskoczył
tess - Wto 22 Mar, 2016 20:57

Akrobata :D Moje wysokopienne na drzwiach jeszcze nie były, hmmm... :aniolek:
Morri - Czw 24 Mar, 2016 12:52

A gdzie się podziała grafitacja? :shock:
kikin - Czw 24 Mar, 2016 13:36

mam nadzieję, że wkrótce nadejdzie ten czas i skręcimy drapak, bardzo jestem ciekawa czy też wysokością będzie zainteresowany ::

ale te drzwi to ja do dziś przeżywam, jak on to zrobił :shock: może z parapetu, który jest poniżej połowy wysokości drzwi, ale że wskoczył a drzwi mu się nie zamknęły, czary Panie czary

ostatnio hitem było, jak bawił się w kółko z własnym ogonem :D

filo - Pon 28 Mar, 2016 22:16

einfach napisał/a:
brawo Grafit :brawo:
nieważne jak wskoczył, ważne, że nie spadł i nic sobie nie zrobił ::
coś ostatnio nam te bezzębne chłopaki zaczynają wyżej podlatywać... jeszcze trochę i któraś znajdzie kota na żyrandolu

U mniej już był kot na żyrandolu. Żyrandol nie przeżył.

kikin - Wto 29 Mar, 2016 12:02

w blasku wiosennego słońca :love:






misiosoft - Wto 29 Mar, 2016 12:05

słoneczko ::
kikin - Pon 04 Kwi, 2016 10:05

oto co udowadnia mi co jakiś czas nasz kot przypodłogowy :lol:


Morri - Czw 07 Kwi, 2016 01:36

kikin napisał/a:
kot przypodłogowy :lol:
k[/url]
coraz częściej sobie uświadamiam, że coś takiego nie istnieje :lol: :lol: :lol:
kikin - Pon 25 Kwi, 2016 13:17


Chitos - Wto 26 Kwi, 2016 23:22

ooo Grafit :) jak on umie harcować ładnie :) :D
kikin - Pon 09 Maj, 2016 12:07

tak będę leżał i nie wstanę :cool:


Morri - Czw 12 Maj, 2016 16:49

:lol:
einfach - Czw 12 Maj, 2016 16:51

ale chyba mu się trochę schudło, co nie??
na pewno się nie zlewa z parapetu, jak niektórzy ::

kikin - Wto 17 Maj, 2016 10:45

a tymczasem wieczorami w DT:



choć tu akurat Rezydenci ::


w niebieskim mi do twarzy :: :: ::


misiosoft - Wto 17 Maj, 2016 10:46

jęzorek ;)
kikin - Czw 09 Cze, 2016 12:21




Morri - Wto 14 Cze, 2016 01:44

:love:
kikin - Pią 17 Cze, 2016 09:51

bezzębnego kota też można karmić tym co dla niego najlepsze ::


kikin - Sro 17 Sie, 2016 14:38

ale o so chodzi? :lol:



moja kochana doskonałość :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:


BEATA olag - Sro 17 Sie, 2016 14:39

leżanka gray - :good:
kikin - Czw 29 Wrz, 2016 18:12




jaggal - Czw 29 Wrz, 2016 18:25

co Ty mu dałaś na tym pierwszym zdjęciu? :D
kikin - Pią 30 Wrz, 2016 08:20

jaggal napisał/a:
co Ty mu dałaś na tym pierwszym zdjęciu? :D


Grafit, tak wiecznie wygląda, coś pomiędzy maryśką a dopalaczami :lol: no w każdym bądż razie jakieś zioło :lol: wieczny nieprzytomny lajt :cool:

kikin - Wto 25 Paź, 2016 21:17

szczęście moje :love:



żeby nie było niedomówień - to niebieskie, a nie to w niebieskiej koszulce :twisted:

sum :love: :love: :love:


saszka - Wto 25 Paź, 2016 21:29

Piękny jest :serce:
kat - Sro 26 Paź, 2016 10:54

:lol: :lol: :lol:
Morri - Pią 04 Lis, 2016 14:49

:aniolek: :aniolek: :aniolek:
kikin - Wto 13 Gru, 2016 13:18

a tak sobie z Lilianką okupujemy poduszkę Tosi:




kikin - Sro 28 Gru, 2016 17:07

:love: :love: :love:





Morri - Czw 29 Gru, 2016 07:31

:aniolek:
kikin - Sob 07 Sty, 2017 19:55

kanapowo - międzygatunkowo :: :: ::


kikin - Nie 12 Lut, 2017 13:01





też bywam szybki :: :: ::


Morri - Sob 18 Lut, 2017 04:49

Niebieski :love:
kikin - Pią 03 Mar, 2017 13:34

Gwiazda moja ::






Basik - Pią 03 Mar, 2017 15:03

ech... :love: no piękny on jest
Morri - Nie 05 Mar, 2017 04:26

Do dziś nie rozumiem, że nikt go wcześniej nie wypatrzył... Widać, musi przeznaczenie ;)
kikin - Pią 16 Cze, 2017 16:24



najlepszy kot jakiego miałam - je i śpi - lela sie i nic nie niszczy :: :: ::

Chitos - Pią 16 Cze, 2017 20:10

ooo <3 Grafit :)
kikin - Pią 14 Lip, 2017 08:56


wiedźma - Pią 14 Lip, 2017 08:59

:love:

Cudny! I jeszcze ten język!

kikin - Pią 14 Lip, 2017 09:25

wiedźma napisał/a:
:love:

Cudny! I jeszcze ten język!


wiecznie na wierzchu :wink: ::

Morri - Czw 24 Sie, 2017 01:02

Wyraz twarzy mówi wszystko ;)
kikin - Pon 16 Kwi, 2018 21:43

Grafit - gdy myśli, że nikt go nie widzi :: :: ::


kikin - Wto 29 Maj, 2018 08:43

bardzo prosimy o kciuki i dobry myśli za Grafcia
mamy podejrzenie niewydolności nerek :cry: :cry: :cry:
wczoraj było bardzo źle, a pogorszyło się nagle i zdecydowanie przez dosłownie 2 dni :cry: :cry: :cry: :cry:

czekamy na wyniki wczorajszych badań

na szczęście wieczorem po lekach i kroplówce Grafciu wciągnął kolację jak zawsze z ogromnym apetytem, dziś rano wyglądał lepiej

Chitos - Wto 29 Maj, 2018 08:52

Trzymamy kciuki!!!! Grafit nie daj się!
Neda - Wto 29 Maj, 2018 08:54

TRZYMAM KCIUKI!!!!
saszka - Wto 29 Maj, 2018 09:00

:good: :good: :good: :good: :good:
kat - Wto 29 Maj, 2018 09:53

Bardzo mocno trzymam kciuki!
I będę czekać na wieści.

wiedźma - Wto 29 Maj, 2018 10:46

Kciuki mocno zaciśnięte!!!
kikin - Sro 30 Maj, 2018 08:38

koty to jednak zaskakujące stworzenia :roll:

zadzwoniła wczoraj Pani doktor i mówi, że jest bardzoooo zdziwiona, bo - mimo, że wszystko na to by wskazywało - wyniki są zaskakująco dobre i nerki są w porządku (to bardzo dobra wiadomość) :banan:

ale, ale :hm: pytanie co dalej
czy problemem jest tylko ta gigantyczna nadżerka na języku? (która nie po raz pierwszy się Grafciowi zdarza - był to powód dla którego, bodajże w zeszłym roku, powtórnie go testowałam ze wskazania Pani dr Starczewskiej)
wyraźnie zawyżone są monocyty, co mogłoby wskazywać na białaczkę (genetyczną (mocytarną??? nie wiem czy dobrze piszę), nie wirusową) - ale brak innych objawów więc w sumie nie wiadomo :roll: :roll: :roll:

przeleczymy Grafcia i będziemy rozważać zrobienie PCRa

wczoraj znowu kroplówka, w związku z bardzo dużym odwodnieniem, dziś jedziemy po leki

:roll: :roll: :roll:

sama nie wiem czy bardziej się cieszyć, czy martwić? mam mętlik :roll:

co myślicie?

kotekmamrotek - Sro 30 Maj, 2018 09:11

cieszyć się - nerki to wyrok; wszystko inne jest lepsze, naprawdę!!!
kikin - Sro 30 Maj, 2018 09:21

kotekmamrotek napisał/a:
cieszyć się - nerki to wyrok; wszystko inne jest lepsze, naprawdę!!!


:kwiatek:

kikin - Pią 01 Cze, 2018 10:02

uf, uf, uf

Grafciu lepiej, widzę po kocie
dajemy zastrzyki, co znosi dzielnie i wyraźnie widzę, że niebieski ma się lepiej :banan:
mniej się ślini, lepiej wygląda no i oby tak zostało, ale co nam stracha napędził to nasze :roll:

kikin - Wto 30 Lip, 2019 13:08

jakby kto się zastanawiał to u Grafcia wszystko w jak najlepszym porządku :love: :love: :love:


kikin - Wto 30 Lip, 2019 13:12



teraz spojrzałam że 3 lipca cztery lata temu moorland założyła Grafciowi wątek :D :D :D

wszystko co wówczas pisała o nim moorland jest prawdą jest cudowny, spokojny, kociolubny, nie ma kota który by go nie lubił i którego on by nie akceptował, jak już komuś zaufa kula się pod nogami i jest megapieszczochem, jest grzeczny, mądry spokojny, czasami szaleje jak kociak i KOCHA jeść, a ja go kocham na zabój :: :: ::


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group