|
Fundacja 'Koci Pazur' Fundacyjne forum kociarzy z Poznania |
|
Tęczowy Most - Onufry
kotekmamrotek - Wto 22 Mar, 2016 14:13 Temat postu: Onufry Onufry to koci senior, który jakimś cudem (czytaj: za pomocą swojej kociej tajemnej wiedzy) przyszedł na łapankę na jeden z poznańskich kompleksów ogródków działkowych... Po prostu czekał na karmicielkę i wolontariuszkę, najpierw na kompostowniku, w dość sporej odległości; a kiedy stwierdził, że to właśnie dla nich się tu pofatygował (nie wiadomo skąd, nikt go na działkach nie zna, nie widział, mimo że dobrych dusz kocich sporo), po prostu podszedł i wlazł do transportera... Takie "łapanki" też się zdarzają:)
Onufry to kupka nieszczęścia - wygłodzony, chudy jak patyk, futerko zrudziałe do granic możliwości (karmicielka upierała się, że złapał się czarno-rudy kot, bo to, co u pingwinka, nawet wolno żyjącego, ale w dobrej kondycji, jest białe - łapki, krawatka, mordka... - u tej Bidki jest z kolei brudne - takie jasno-rude...), oczy zaklejone ropą, z nosa cieknący katar, ucho pokryte strupami, z którego sączy się obrzydliwa, cuchnąca, krwisto-brunatna ciecz, do tego pięć zębów na krzyż, wszystkie ruchome...
Stan wizualny kocurka spowodował, że pierwsze, co wykonano, to test FIV/FeLV - niestety pozytywny, na szczęście wydaje się, że wszystkie przypadłości zdrowotne kota są do wyprowadzenia! Ma On niesamowitą wolę życia - w gabinecie dostał ksywkę "Petarda", bo jest tak ruchliwy, ciekawski i w ogóle nieprzejmujący się zabiegami wokół Niego czynionymi - no i ta Jego miłość do człowieka - doktorki nie mogły Go osłuchać, bo oczywiście mruczał cały czas:)
Jest to ewidentnie kot domowy, nie wiadomo jak długo błąkający się po świecie...
W klatce pierwsze, co zrobił, to zjadł wszystko, co miał, a później wyłożył się na posłanku (dosłownie!) bez żadnego strachu i skrępowania - jakby mieszkał tu od zawsze...
Rokowanie jest dobre, bo po trzech dniach antybiotykoterapii widać dużą poprawę...
Ale rekonwalescencja będzie na pewno długotrwała... Trzymajcie kciuki mocarnie!
Onufry na zdjęciach: https://picasaweb.google.com/110103969880165520044/Onufry#
i na filmikach: https://www.youtube.com/p...O2TSsI5YFAnaeSQ
jaggal - Wto 22 Mar, 2016 14:53
jaki on słodki, i ten pyszczuś z jednym polikiem bielszym!
wiedźma - Wto 22 Mar, 2016 15:30
Jak pomyślę, ile szczęścia dało temu biedakowi to własne posłanko, to aż mi się łezka w oku kręci. A tak przy okazji - będę robiła porządek z nieżywanymi już w domu ręcznikami. Czy coś takiego również jest potrzebne?
monka - Wto 22 Mar, 2016 15:39
wiedźma napisał/a: | Jak pomyślę, ile szczęścia dało temu biedakowi to własne posłanko, to aż mi się łezka w oku kręci. A tak przy okazji - będę robiła porządek z nieżywanymi już w domu ręcznikami. Czy coś takiego również jest potrzebne? |
Jasne!
Morri - Wto 22 Mar, 2016 16:28
Olu, a co w tym uchu? Jakiś stan zapalny?
-----
Piękny będzie kocurek Wąsik prawie jak u mojej Luny
kotekmamrotek - Wto 22 Mar, 2016 16:36
Giga stan zapalny, stwierdzona niewielka nadżerka, pobrany wymaz, ale jako że ucho opuchnięte i sprawia Mu duży ból - nie wnikano zbyt głęboko... Być może wynik będzie już jutro - i ruszy ukierunkowana antybiotykoterapia i będzie z górki!
Morri - Sro 23 Mar, 2016 00:32
Trzymam kciuki Ból ucha to okropeczna okropność
madmadzia - Sro 23 Mar, 2016 22:49
Wystarczyło przemycie oczu i cały kocio "przejrzał" niedługo na pewno będzie śliczny jak inni szpitalni rekonwalescenci
kotekmamrotek - Czw 24 Mar, 2016 13:23
Jemu oczy trza przemywać kilka razy dziennie, inaczej jeszcze się ciągle sklejają;(
Eva - Sob 26 Mar, 2016 17:26
Onufry ma wielką wolę życia i pomimo trapiących go dolegliwości jest bardzo kontaktowym kotkiem. Po otwarciu drzwi klatki momentalnie pakuje się na kolana, zaciekawiony, czy ten ktoś otwierający nie przyniósł czasami czegoś dobrego do jedzenia
Wyniki badania krwi nie są złe, jednak w obrazie usg nie wszystko wygląda tak, jakbyśmy tego chcieli. Kocurek został wykastrowany, po świętach wybieramy się na kontrolę i dalsze badania.
madmadzia - Sob 26 Mar, 2016 17:58
No nareszcie! Kolor oczu widac ostatnio były tak pozaklejane że nic nie było widać zdrowiej Onufrieńku! (tylko takie zdrobnienie przychodzi mi do głowy )
Eva - Sro 06 Kwi, 2016 20:33
Dzień minął w oczekiwaniu na spotkanie. Oczekiwaniu w napięciu, bez przyjemnego uczucia radości. Wieczorem byłam umówiona.
Czas mijał szybko, ciąg zdarzeń mniej lub bardziej ważnych.
Kiedy przyjechałam, był spokojny.
Po drodze nie rozmawialiśmy wiele, bardziej o niczym, ot, o pogodzie. Dobrze, że w końcu wiosna.
Na miejscu powiedzialam Mu, jak jest. Że może z tego nie wyjsc. Gramy w te samą grę, szczerość za szczerość. Przyjął to jak prawdziwy facet, na klatę. Przez ostatnie dni czuł, że robimy wszystko, że walczymy. Że dopóki będzie cień szansy, nie zostanie sam z tym wszystkim. Wierzył, ufal.
Kiedy przyszedł czas, oparł głowę na mojej ręce, oddychając spokojnie. Z każdym kolejnym uderzeniem jego serce biło coraz wolniej. Żegnaliśmy się w milczeniu, patrząc w oczy, rozumiejąc. Że nic już nie można było zrobić. Że na końcu każdej drogi chodzi o godność.
Odchodząc, był kochany.
Żegnaj Kocie. Za tęczowym mostem nic już nie będzie Cię bolało.
monka - Sro 06 Kwi, 2016 20:36
einfach - Sro 06 Kwi, 2016 20:53
Cotleone - Sro 06 Kwi, 2016 21:04
brynia - Sro 06 Kwi, 2016 21:05
Chitos - Sro 06 Kwi, 2016 21:05
Żegnaj Piękny :* choć dzisiaj się pożegnaliśmy w szpitaliku i tak to boli biega za Tęczowym Mostem bądź szczęśliwy i spokojny :*
wiedźma - Sro 06 Kwi, 2016 21:08
Tak mi przykro. Co się stało?
kat - Sro 06 Kwi, 2016 21:30
[']
saszka - Sro 06 Kwi, 2016 21:54
Żegnaj, Onufry...
Morri - Sro 06 Kwi, 2016 21:54
Eva - Sro 06 Kwi, 2016 22:51
Nowotór. Guz był tak wielki, że pospychał inne narządy, uniemożliwiając działanie.
Nerki były kilkukrotnie powiększone w stosunku do normalnego rozmiaru, przestawały pracować.
Do tego FIV, lub już nawet z dużym prawdopodobieństwem FAIDS.
Nie miał żadnych szans.
kotekmamrotek - Czw 07 Kwi, 2016 01:08
Mój Pastuszku, wierzyłam do końca, że nasze spotkanie będzie dla Ciebie odmianą losu - nie było... Brykaj po tęczowej łące, Onufry, z osiołkami także, brykajcie razem, moje koty ukochane, i bądźcie szczęśliwe
BEATA olag - Czw 07 Kwi, 2016 06:20
Śpij spokojnie,chociaż na koniec miałeś ciepło, miękko, dużo głasków
kikin - Czw 07 Kwi, 2016 08:06
(*)
Cynamon - Czw 07 Kwi, 2016 08:13
śpij słodko
madmadzia - Czw 07 Kwi, 2016 12:11
evcia trzymaj się jakoś, tak bardzo mi przykro, to był taki miły kot. pamiętam jak mruczał nawet przy przemywaniu oczu...
catta - Czw 07 Kwi, 2016 17:26
Onufry kochany kocurku
felinity - Czw 07 Kwi, 2016 19:57
Smutno bardzo
Renik0803 - Czw 07 Kwi, 2016 22:37
Tak mi przykro.
Chitos - Pon 12 Cze, 2017 19:42
Onufry kochany... nadal pamietmy... dziś jest Twój dzień.
Morri - Pon 12 Cze, 2017 21:02
kat - Wto 13 Cze, 2017 00:05
wiedźma - Wto 13 Cze, 2017 00:21
"Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj. Bo przyjaciela straciłbyś jak ja."
Nie miałam okazji poznać Onufrego osobiście. Ale słuchając do tej pory tak bardzo ciepło i z uczuciem wypowiadających się o nim wolontariuszy, to zgodnie z cytatem chyba nie żałuję, że go nie poznałam. Już po lekturze jego wątku na forum emocje brały górę, a co dopiero czujecie Wy, którzy przy nim byliście...
Morri - Wto 13 Cze, 2017 00:50
wiedźma napisał/a: | "Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj. Bo przyjaciela straciłbyś jak ja."
| Dżem
BEATA olag - Wto 13 Cze, 2017 09:01
Eva - Pią 06 Kwi, 2018 13:42
każdy ma chyba kota, którego pamięta troszkę bardziej...
['] 06.04.2016
kat - Pią 06 Kwi, 2018 13:46
Chitos - Pią 06 Kwi, 2018 14:19
Eva... pamiętam jak dziś ten dyżur...najgorszy dyżur pod słońcem bo się z nim zegnalam. Tonę łez wtedy wylalam:(
BEATA olag - Pią 06 Kwi, 2018 20:19
Morri - Pią 06 Kwi, 2018 20:20
wiedźma - Pią 06 Kwi, 2018 20:54
kotekmamrotek - Sob 07 Kwi, 2018 00:04
Nie myślałam, że ta rana jest wciąż tak bolesna...
I mam deja vu - jak bym Sylwana widziała...
kikin - Sob 07 Kwi, 2018 08:59
(*)
Cynamon - Sob 07 Kwi, 2018 20:38
Eva, Też mam takiego kota w sercu Nigdy nie zapomnę Kitki ['] 12.01.18. tej Jej bezgranicznej ufności i miłości do człowieka. Śpijcie koteczki
Chitos - Sro 12 Cze, 2019 23:37
Onufry... Znowu kalendarz przypomniał o Tobie.. Mam nadzieję że jest tam Ci dobrze... [`]
kat - Czw 13 Cze, 2019 01:17
|
|