Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Dział ADOPCYJNY - Nisha

Migotka - Pią 26 Kwi, 2024 10:10
Temat postu: Nisha
Kontakt w sprawie adopcji:
Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)

---------------------------------

Nisha to kolejna kotka ze stada bytującego we wsi pod Poznaniem. Koty walczą tam o życie każdego dnia, o każdy kęs jedzenia, o schronienie, o byt bez bólu i cierpienia. Kotka została pilnie wyłapana na zabieg kastracji, który na szczęście udało się szybko umówić już na następny dzień. Kotka trafiła na rekonwalescencję po zabiegu do fundacyjnego szpitalika. Stan kici po kilku dniach od zabiegu zaniepokoił nas na tyle, że udaliśmy się na wizytę weterynaryjną. Brzuch jest powiększony, tkliwy. Jelita są zagazowane, zalega w nich treść pokarmowa i kał. Kotka ewidentnie czuje dyskomfort. W USG jest widoczny zmieniony obraz wątroby i dróg żółciowych, a także spowolniona perystaltyka przewodu pokarmowego. Osłuchowo nad górnymi drogami oddechowymi obecność świstów. Objawy z dróg oddechowych mają prawdopodobnie tło zakaźne. Dalsze postępowanie będzie zalecane w zależności od rozwoju objawów oraz wyników badań krwi. Wykonano test FIV/ FeLV - wynik ujemny dla obu chorób.

Ledwie 8 miesięczna kotka, a jej stan zdrowia pozostawia wiele do życzenia… Tak hojne jest życie na wolności dla kotów bezdomnych… Mamy nadzieję, że szybko uda się kotkę doprowadzić do zdrowia. Co najważniejsze, Nisha nie wróci już w miejsce bytowania - zostaje z nami i zadbamy o nią tak, jak każdy kot no to zasługuje.

Póki co maleńka jest przestraszona, odruchowo chowa się i syczy w pierwszym kontakcie, ale po chili daję się głaskać po główce i odpręża się. Nisha przekona się już wkrótce, że człowieka bać się nie musi, że nikt jej nie skrzywdzi i jest już bezpieczna.







Nisha na zdjęciach i filmach.

3łapcie - Sro 01 Maj, 2024 12:06

Przy pierwszym spotkaniu Nisha skojarzyła mi się z Morą, choć pod względem umaszczenia nie mogłyby się bardziej różnić ;) Łączy je jednak smutna przeszłość i ciężka stan, w jakim do nas trafiły. Nisha jest tak malutka, że naprawdę nie umiem sobie wyobrazić, jak cudem w tym małym ciałku skrywał się miot kociaków :faint:
Na samej kastracji się jednak nie skończyło, bo - jak już wiecie - wyszło kilka innych problemów zdrowotnych.

Na samym początku Nishy jedzonko trzeba była podtykać na dłoni, jednak szybko przekonała się do jedzenia z miseczki. Przy pierwszym kontakcie trochę prycha i zgrywa twardzielkę, ale to tylko poza, której zapewne wymagało od niej życie na wolności. Przy poświęceniu jej trochę więcej czasu, Nisha daje się pomiziać. Myślę, że wkrótce odpuści sobie sygnały ostrzegawcze i od razu będzie można przechodzić z nią do głaskanka :D [/fade]

crestwood - Sro 08 Maj, 2024 11:09

Wczoraj Nisha zaliczyła wizytę kontrolną. Niestety jeśli chodzi o szmery i świsty z górnych dróg oddechowych, poprawa po dotychczasowym leczeniu jest znikoma. Pani doktor zaordynowała w związku z tym wdrożenie inhalacji. Z dobrych wiadomości w obrazie USG jamy brzusznej nie było znaczących, niepokojących zmian - widać odczyn zapalny w okolicy kikuta macicy, co nie dziwi po kastracji, która miała miejsce 2 tygodnie temu. Pobraliśmy do badania krew i dalsze zalecenia będą skorelowane z wynikami.

Mała przybrała na wadze - wczoraj mieliśmy 2,6 kg!

Sama Nisha w drodze do gabinetu i z powrotem podróżowała cichutko, jakby udawała, że w ogóle nie ma jej w transporterze. W gabinecie próbowała nas przestraszyć prychnięciami, ale badaniu poddała się bardzo dzielnie i cierpliwie, na USG spokojnie można było ją trzymać jednoosobowo :aniolek: Przy pobraniu krwi również nie robiła dramy :wink:



Znajdź różnice :wink:



crestwood - Sro 08 Maj, 2024 19:34

Wyniki krwi pozostawiają sporo do życzenia, ale raczej nie dziwią przy stanie zapalnym górnych dróg oddechowych naszej czarnulki. Jutro ostatnia dawka antybiotyku, a następnie 7 dni po zakończeniu nebulizacji Nishę czeka wizyta kontrolna. Nisha jest też w trakcie cyklu odrobaczania. Trzymajcie kciuki, aby maluda zareagowała na leczenie!
Zana - Sob 25 Maj, 2024 20:20

U Nishki Z dobrych wieści na początku, to to, że w badaniu kału brak pasożytów i Nisha mogła wyjść już z klatki, by eksplorować w pokoju jakim się znajduję. Robi duże postępy w oswajaniu się z człowiekiem. Pozwala na głaski coraz śmielej, podnosi nawet tyłeczek do drapania, wcześniej można było dotknąć tylko główkę, a jak chciało się przeciągnąć ręką wzdłuż ciała, bardzo się spinała, że aż mocno sapała. Próbowała się bronić sycząc i kłapiąc ząbkami. Zabawa z wędką to obecnie ulubione zajęcie Nishki i tu niestety muszę przejść do bardziej niepokojących wieści, dziewczynka bardzo szybko się męczy i zaczyna charczeć i sapać oraz pojawiają się świsty. Pomimo antybiotykoterapii i inhalacji, poprawa jest znikoma. Być może to nie infekcja górnych dróg oddechowych jest za nie odpowiedzialna, może trzeba będzie przyjrzeć się uważniej serduszku. Wyniki krwi wciąż pozostawiają sporo do życzenia, po raz kolejny zalecono powtórzenie. W poniedziałek idziemy na kontrolę. Zobaczymy jakie będą dalsze zalecenia lekarza.

Tymczasem zobaczcie jaka Ona jest piękna. Futerko bardzo się przyczerniło i wygładziło a oczka nabrały blasku








crestwood - Sob 25 Maj, 2024 20:25

Biedne maleństwo, wzruszające postępy w socjalizacji! W klatce jeszcze niedawno była zastygniętą ze strachu kulką nieszczęścia :( Mocno trzymam kciuki :good:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group