Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Kocie pogaduchy i pytania do Fundacji - Dłuższa podróż kota

pantea - Pią 02 Paź, 2009 14:59
Temat postu: Dłuższa podróż kota
Jak przygotować kota do dłuższej podróży autem (600 km)

Nakarmić, czy nie karmić, co z piciem, co z kuwetą?


Proszę doświadczonych o wypowiedzi :)

Ania Z - Pią 02 Paź, 2009 15:13

moje doświadczenia na trasie Zakopane-Poznań samochodem
efekt 3 koty w Poznaniu ;) zdrowe i żywe

jeżeli nie było problemów lokomocyjnych to dostawały jeść (2 sztuki)
1 ma chorobę lokomocyjną - nie dostał jeśc (ale i tak sobie małego hafta rzucił)

przewożenie w transporterze na podkładzie
co pewien czas sprawdzam czy czysto, jak nie to postój, wszyscy wysiadają ja i kot zostaje ;)
wyciągam kota zmieniam podkład, oczywiście ręczniczki papierowe w robocie ;)
pakuję kota, zamykam, wyrzucam śmierdzielstwo, wietrzę i jazda dalej ;)
w podróży na postojach wstawiam na chwilę miseczkę z wodą ale później zabieram
to tyle ::

marinella - Pią 02 Paź, 2009 16:45

moje na trasie 1300 km
nie karmiłam na kilka godzin przed wyjazdem w trakcie tez nie , zresztą byly zbyt zestresowane by jeść
pić tez nie chciały choć dostawały na postojach
w transporterze były podkłady zeby było łatwo wyrzucići zmienić
transporter otwierałam wyłącznie jak samochód był zamknięty

atom123 - Pią 02 Paź, 2009 19:06

OJEZU A JA MUSZE WROCIC Z MOIM KSIECIEM Z IRLANDII NIEBAWEM I TEGO NAJ BARDZIEJ SIE BOJE :cry: WYSTARCZY ZE WSADZE TRANSPORTER DO SAMOCHODU NAWET NIE ODPALE A JUZ JEST :rzygi: ZAWARTOSC PLYNNA :cry:
fuerstathos - Pią 02 Paź, 2009 20:03

Tak jak dziewczyny pisały - super są podkłady higieniczne (takie chłonne na łóżko dla chorych, można kupić w aptece) lub "przewijaki dla niemowląt (zasada działania ta sama, mają tylko np. miśki narysowane). Jak się kotu coś przydarzy, to wchłania się w podkład i można łatwo go wymienić.

Co do stresu związanego z podróżą - można stosować feliwaya w sprayu

Villemo7 - Pon 05 Paź, 2009 11:48

W skrajnych przypadkach można lekko "znieczulić". Co ma takie działanie? Sedalin? Nawet na dłuższą podróż wystarczy. A działanie ma chyba podobne do stanu po narkozie- a wiecie jak takowy może długo trwać. Kotecek sobie jedzie na haju i nawet nie wie, że ma się stresować.

http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=33

marinella - Pon 05 Paź, 2009 14:40

no nie jestem przekonana co do tego sedalinu
ja podaję dzidkowi ten środek jak go chcę ostrzyć i mi się wydaję ze on jest mocno tym zestresowany


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group