Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
Wysłany: Nie 05 Lip, 2015 20:00
Poznałam Fado pierwszego dnia u Zalesi...
Trzymałam za Niego kciuki od pierwszego dnia. Myślałam, że jak po szczepieniach nic się nie wylęgło, to już będzie dobrze....
Kurcze, to nie tak miało być....
[']
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]