Milagros Namnieniepatrzcie

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
madmadzia
Posty: 53
Rejestracja: 08 lut 2016, 14:54
Lokalizacja: Poznań-Czapury

Post autor: madmadzia »

jaggal pisze:oznajmiam wszem i wobec, że podczas wczorajszego dyżuru Milagros rozmruczała się na sam widok ręki, wystawiła do głaskania wszystkie możliwe powierzchnie, a na końcu o mały włos wyszłaby z klatki na moje kolana.

:love:
Szacun :modly: oby następnym razem wyszła :) kochany koteczek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

krótko, zwięźle:
FIV.
Słowo - wyrok?

FIV - ang. feline immunodeficiency virus, czyli wirus kociego niedoboru immunologicznego.
Oznacza to, że kot-nosiciel jest całkowicie nieodporny na wszelkiego rodzaju infekcje, zakażenia czy bakterie. Z tego powodu zdarzenia podwyższonego ryzyka, jak kontakt z innymi chorymi kotami, przebywanie w dużej grupie kotów czy stres powinny być redukowane w miarę możliwości do minimum.
Wirus kociego FIV nie jest niebezpieczny dla innych zwierząt i ludzi. Jest wrażliwy na działanie promieni słonecznych, niskiej i wysokiej temperatury, detergentów i powszechnie używanych środków dezynfekujących.
Poza organizmem kota nie jest w stanie przeżyć kilku minut.

Milagros.
Kota absolutnie przepiękna, niezwykle wrażliwa, złapana w dosłownie ostatniej chwili za końcówkę ogona i siłą woli i walki zawrócona zza Tęczowego Mostu.
Jest kotem nosicielem, dziś zamieszkała w domu tymczasowym z dwoma kotami wolnymi od wirusa.

Zatem - jak od teraz będzie w praktyce wyglądało nasze życie?
Normalnie.
Do zakażenia między kotami może dość jedynie drogą bezpośrednią. Jeżeli koty fizycznie się nie skontaktują - w walce czy we współżyciu - nie ma możliwości zarażenia.
Zaczynamy poznawać się od zachowania bezpiecznej odległości, poprzez pręty klatki. W ten sposób dla wszystkich jest bezpiecznie. Tak też zawsze u nas będzie musiało być, jeśli koty zostaną bez nadzoru ludzkiego - pozostawienie kota-nosiciela z kotem wolnym od wirusa bez nadzoru człowieka byłoby całkowicie nieodpowiedzialne.
Jednak pod kontrolą koty będą mogły przebywać na tej samej przestrzeni, oswajane i opiekowane przez tego samego człowieka.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

co ja widzę na zdjęciach, krucha istotka normalnie w świcie leży, nie jest już przyczajonym tygrysem - ukrytym smokiem. :serce:
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Milagros podczas ostatnich dni bardzo się rozkręciła - może przeczuwała, że chociaż nadal w klatce, to niedługo opuści szpitalik... :)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Ja zauważyłam, że jako nasz jedyny fivowiec darzy sympatią inne koty - zawsze podchodziła jak przechodziły koło jej klatki :)
Awatar użytkownika
GatosDePau
Posty: 414
Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: GatosDePau »

Eva pisze:dziś zamieszkała w domu tymczasowym z dwoma kotami wolnymi od wirusa.
:aniolek: Ale super wieści!
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
madmadzia
Posty: 53
Rejestracja: 08 lut 2016, 14:54
Lokalizacja: Poznań-Czapury

Post autor: madmadzia »

Cieszę się że zamieszkała w domu, ale żal mi Milagros...bo jak wyjaśnić kotu że nie może się dotykać z innymi kotami? Biedulka, taka kochana, delikatna kocia...
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Biedna :( Zwłaszcza, jeśli chce kontaktu z innymi... Czy w takim wypadku nie byłoby lepiej zaryzykować i połączyć ją z innym nosicielem? Wiem, że istnieje ryzyko mutacji, ale z drugiej strony bliskość kotów, z którymi nie może się bawić, może stresować :( Biedna Mili!
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Tess, nie mamy na razie u siebie innego prokociego fivka....
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Och :(
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

W naszym domu występują pierwsze nieśmiałe podejścia do kociego zapoznania, co jest nie proste, zważywszy na konieczność utrzymania bezpiecznego dystansu. Zeus podjął już dwie próby, obie - póki co - nie spotkały się ze zrozumieniem ze strony Milagros. Kotka czuje się najbezpieczniej w klatce, wypuszczona przemyka na ugiętych łapkach, chowa się w pierwszy napotkany kąt. Widać, że przeżyła w życiu wiele złego.
W klatce, gdzie czuje się bezpiecznie, pozwala miziać się i czesać we wszystkie strony, wystawiając brzuszek. Zaczęła się bawić, dwie parciane myszy zakończyły już swój żywot ;) Uczymy się korzystać z drapaka, Milagros zdecydowanie bardziej preferuje te z tektury falistej niż sizalowe.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 15 mar 2016, 9:26 przez Eva, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Pięknie jej to futro odrasta :) i wreszcie może dupkę wygrzać na miękkim łóżeczku :)
madmadzia
Posty: 53
Rejestracja: 08 lut 2016, 14:54
Lokalizacja: Poznań-Czapury

Post autor: madmadzia »

Prześliczna jest :)
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Kilka ujęć z dzisiejszej sesji. Póki co dama pozwala jedynie na portrety

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

choć czasem jakby troszkę się wstydziła ;)

Obrazek
Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
ODPOWIEDZ