Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niebieska
Sro 19 Sty, 2022 19:39
Żywienie kotów (karmy, BARF)
Autor Wiadomość
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4702
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 01 Cze, 2016 14:08   

GatosDePau napisał/a:
Murciak napisał/a:
Ja od jakiegoś czasu stosuję karmy dla kotów http://www.weterynek.pl/kot Mają bardzo dużo substancji odżywczych. Dopasowałam odpowiednie do swojego zwierzaka i jak na razie wszystko jest ok. Kotka moja ma zdrową, piękną sierść i jest bardzo aktywna :)

Brzmi bardzo jak reklama. Dopasowywanie karmy do wieku, płci i faktu kastracji bądź jej braku mówi wszystko :(
Mam nadzieję,że nikt rozsądny w to nie uwierzy. A royal canin i jej podobne to bardzo słabe karmy, Murciak, zdajesz sobie z tego sprawę? 4% mięsa, reszta zbóż i innych zapychaczy.


popieram GatosDePau - na rynku dostępne są karmy bazujące na mięsie i bezzbożowe. Kot w naturze nie będzie jadł pszenicy, kukurydzy i ryżu. a 4% mięsa to tyle co whiskas i inne tego typu śmieciowe jedzenie.
 
 
Katarzyna 
Katarzyna

Wiek: 57
Dołączyła: 28 Kwi 2010
Posty: 1903
Skąd: Internet
Wysłany: Sro 01 Cze, 2016 18:32   

Murciak napisał/a:
GatosDePau mój zwierzak bardzo tą karmę lubi więc dlaczego mu jej zabraniać ?? Jest to dodatek, przysmak za którym szaleje i nic na to nie poradzę. Jeśli będziemy aż tak się zagłębiać w skład produktów to się okaże, że nic nie możemy podawać


Jeżeli ta karma jest dodatkiem, przysmakiem, to co innego. Ale jako karma bytowa, to odpada.

Piszesz, że jak będziemy się zagłębiać w skład produktów, to nic nie możemy podawać. Przeciwnie, na rynku jest sporo karm bytowych, które pozwolą na rozsądne żywienie naszych podopiecznych. Wystarczy własnie przeczytać etykietkę ze składem. :wink:
A 4% mięsa i masa zbóż, to w żaden sposób nie jest racjonalna dieta i nie ma co jej polecać.

A argument, że kot uwielbia i dlaczego masz mu zabraniać, jest no.... kiepski.
Kot nie ma wyboru. Jest zamknięty w domu, nie pójdzie zapolować, jest skazany na to, co Ty mu dasz. Więc lepiej przeczytać etykietkę i dać coś wartościowego, a śmieciowe karmy zostawić (jeżeli już) do zabaw i wydzielać po kilka sztuk w trakcie np. zabawy łowieckiej.
 
 
GatosDePau 
czyli Pau i koty

Dołączyła: 10 Lis 2015
Posty: 414
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 01 Cze, 2016 19:49   

Murciak napisał/a:
GatosDePau mój zwierzak bardzo tą karmę lubi więc dlaczego mu jej zabraniać ?? Jest to dodatek, przysmak za którym szaleje i nic na to nie poradzę. Jeśli będziemy aż tak się zagłębiać w skład produktów to się okaże, że nic nie możemy podawać :) Wychodzę z założenia, że można wszystko... oczywiście w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem.

Ps. Uważam, że jak najbardziej dopasowywać karmę do wieku bądź też zapotrzebowania. Wiele osób pyta co podawać zwierzakom właśnie np po kastracji i to może pomóc w podjęciu decyzji kupna karmy. Pozdrawiam

Kot uwielbia, bo mu dałaś. Zabierz - a przestanie uwielbiać.
Gdyby moje dziecko uwielbiało coca-colę, nie dostawałoby jej, bo to ja, w trosce o jego zdrowie, decyduję o tym co może, a czego nie może. To samo tyczy się kotów.
Wiek nie zmienia w kocie stopnia jego mięsożerności, starzejąc się nie staje się bardziej podobny do krowy, niż do drapieżnika. Kastracja również nie ma na to wpływu.
Karmy dla kastratów to naciąganie opiekunów, karmy typu light też, karmy dla kotów brytyjskich długowłosych - jak wyżej. Kocięta różnią się od kotów dorosłych tylko większym zapotrzebowaniem na kalorie i taurynę, mogą więc jeść to samo, tylko bez ograniczeń w ilości.

Jaki kot specjalnej troski Twoim zdaniem powinien jeść royal canin i dlaczego?

Nikt rozsądny nie potrzebuje żadnej strony internetowej, by ustaliła mu jaka dieta będzie dla jego zwierzaka najodpowiedniejsza ;) Bo najodpowiedniejsza to ta zdrowa - pozbawiona zbóż, ilością węglowodanów nie przekraczająca kilku procent i nade wszystko prawie w 100% mięsna. Najlepiej surowa, coś jak mysz ;)
_________________
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 04 Cze, 2016 02:07   

GatosDePau napisał/a:
Murciak napisał/a:
GatosDePau mój zwierzak bardzo tą karmę lubi więc dlaczego mu jej zabraniać ?? Jest to dodatek, przysmak za którym szaleje i nic na to nie poradzę. Jeśli będziemy aż tak się zagłębiać w skład produktów to się okaże, że nic nie możemy podawać :) Wychodzę z założenia, że można wszystko... oczywiście w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem.

Ps. Uważam, że jak najbardziej dopasowywać karmę do wieku bądź też zapotrzebowania. Wiele osób pyta co podawać zwierzakom właśnie np po kastracji i to może pomóc w podjęciu decyzji kupna karmy. Pozdrawiam

Kot uwielbia, bo mu dałaś. Zabierz - a przestanie uwielbiać.
Gdyby moje dziecko uwielbiało coca-colę, nie dostawałoby jej, bo to ja, w trosce o jego zdrowie, decyduję o tym co może, a czego nie może. To samo tyczy się kotów.
Wiek nie zmienia w kocie stopnia jego mięsożerności, starzejąc się nie staje się bardziej podobny do krowy, niż do drapieżnika. Kastracja również nie ma na to wpływu.
Karmy dla kastratów to naciąganie opiekunów, karmy typu light też, karmy dla kotów brytyjskich długowłosych - jak wyżej. Kocięta różnią się od kotów dorosłych tylko większym zapotrzebowaniem na kalorie i taurynę, mogą więc jeść to samo, tylko bez ograniczeń w ilości.

Jaki kot specjalnej troski Twoim zdaniem powinien jeść royal canin i dlaczego?

Nikt rozsądny nie potrzebuje żadnej strony internetowej, by ustaliła mu jaka dieta będzie dla jego zwierzaka najodpowiedniejsza ;) Bo najodpowiedniejsza to ta zdrowa - pozbawiona zbóż, ilością węglowodanów nie przekraczająca kilku procent i nade wszystko prawie w 100% mięsna. Najlepiej surowa, coś jak mysz ;)
podpisuję się ręcami i nogami :)
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 12 Cze, 2016 21:52   

w zooplusie pojawiła się polędwica z tuńczyka - jest taż w premiach za punkty.
dziś przetestowałam i dziewczynom smakuje. Może się nadać do przemycania leków bo ma dość zwartą konsystencję
http://www.zooplus.pl/sho...ki_rybne/468848
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 10:59   

gotuję dla moich kotów rosołek (kurczak plus woda) ale zastanawiam się czy mogę dodać włoszczyznę bo z jednej strony chce je zachęcić do picia a z drugiej strony, żeby było to wartościowe
co mogę dodać do rosołku?
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 11:00   

Można dodać marchewkę i chyba pietruszkę.
Absolutnie nie wolno dawać czosnku i cebuli.
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 08 Gru, 2016 14:02   

Ani pora, bo to ta sama rodzina.
 
 
an.waw 
Kociara

Dołączyła: 07 Gru 2016
Posty: 11
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 09 Gru, 2016 12:50   

Dostałam polecenie od wetki, żeby mój kot mieszkający u rodziców jadł karmę niskotłuszczową (bo trzustka) i niskobiałkową (bo nerki). Kocur ma 16 lat i dostaje Famidynę na nadkwasowość. Bryka po niej jak szalony i wrócił do normy, a był już apatyczny, mało się mył. Czy znacie może jakąś fajną karmę, która by się dla niego nadała?
Przez jakiś czas z wielkim smakiem jadał też pastę Gimpet z prebiotykiem, ale pewnego dnia po prostu odmówił.
Podawanie Famidyny codziennie jest uciążliwe, ale Mama znalazła sposób - wciska mu ją, kiedy kot jest śpiący :) .
_________________
Jeśli kryzys ci zdrowie rujnuje lub zawiodła cię bliska istota, to zrób to, co niewiele kosztuje: weź kota. - Franciszek Klimek
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 09 Gru, 2016 16:23   

Naszą Tarę, gdy miała zapalenie trzustki karmiliśmy gotowanym kurczakiem (piersią). Teraz, kiedy ma PNN jest karmiona normalnie mięsem + RenalVet (wyłapywacz fosforu).
W jedzeniu mamy: węglowodany, białko i tłuszcze. Kot żywią się głównie białkiem. Przecież nie można kota karmić węglowodanami - bo zaraz posypie się cały kot ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
an.waw 
Kociara

Dołączyła: 07 Gru 2016
Posty: 11
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 09 Gru, 2016 18:31   

Morri, właśnie zgłupiałam - skoro mało tłuszczu i białka, to niby co?
Dziękuję za podpowiedź. Czy zapalenie przeszło po samym karmieniu kurczakiem, czy dostawała coś jeszcze?
_________________
Jeśli kryzys ci zdrowie rujnuje lub zawiodła cię bliska istota, to zrób to, co niewiele kosztuje: weź kota. - Franciszek Klimek
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 09 Gru, 2016 19:01   

Z tego, co pamiętam, miała zaleconą tylko dietę. Ale dla pewności zapytam jeszcze jutro u weta, bo głowy sobie nie dam uciąć.
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Nie 11 Gru, 2016 19:03   

Jeśli kotu trzustkowemu ograniczy się białko i tłuszcz to zostają węglowodany, które do reszty rozwalą trzustkę. Inna sprawa, że karmy "lecznicze" zaliczają trzustkę do reszty problemów układu pokarmowego - błąd.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
agusiak 

Dołączyła: 17 Maj 2015
Posty: 1744
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Gru, 2016 08:21   

Spotkałam się z opinią, że kota nie powinno się karmić w ogóle suchą karmą i jak już musimy korzystać z karm gotowych to najlepiej tylko dobre jakościowo mokre karmy. Co myślicie? Czy ktoś się z tym spotkał?
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Gru, 2016 08:59   

Ja jeszcze cztery lata temu od weta słyszałam, że nie powinnam karmić kota tylko mokrą karmą, bo nie będzie czyścił zębów, a jak wcina chrupki, to szczęka popracuje i takie tam. Z kolei koleżanka twierdziła, że jej wet zalecał raczej mokrą, chrupki na zasadzie wyjątku. Gubię się w tych zaleceniach, raz tak, a za chwilę drugi wet powie zupełnie coś innego... Nie ma opcji, żeby się dostosować do wszystkich.
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]