Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sob 31 Gru, 2016 10:39
Plastuś
Autor Wiadomość
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 21 Cze, 2016 22:31   

Trzymamy i nie p uszczamy!
 
 
soki 

Dołączyła: 04 Maj 2016
Posty: 58
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 21 Cze, 2016 22:38   

Będzie operował dr Kamiński z "Pupila" na Mieszka I.
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 22 Cze, 2016 08:46   

kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 22 Cze, 2016 09:46   

Mocno trzymam!
Ale taką diagnozę przed operacją potwierdziłabym jeszcze u innego weta...
 
 
catta 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 497
Skąd: Wlkp.
Wysłany: Sro 22 Cze, 2016 10:58   

kat napisał/a:
Mocno trzymam!
Ale taką diagnozę przed operacją potwierdziłabym jeszcze u innego weta...

dokładnie!

A może po prostu ma ubytek.. czasem rodzimy się bez nerki, bez łapki.. itd.

Kciuki, Plastusiu :hug:
_________________


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
 
 
soki 

Dołączyła: 04 Maj 2016
Posty: 58
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 22 Cze, 2016 15:08   

Tu sprawa jest dość prosta - pazur był działający, teraz nie jest. Widziałam zdjęcie. Kość praktycznie w całości się rozsypała... zostały tylko reszteczki bez żadnego połączenia. No i zostaje do sprawdzenia ten twardy obrzęk...
Generalnie z historii jego leczenia wyjawia się nam pewien wzór, który zapowiada pozew o błędy w sztuce lekarskiej dla pewnej kliniki, w której był leczony wcześniej. Szczegółów nie podam, bo musimy zobaczyć, czy uzbieramy dowody.

Tym czasem cały czas czekamy na informacje ze szpitala...
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sro 22 Cze, 2016 15:19   

kciukujemy
 
 
catta 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 497
Skąd: Wlkp.
Wysłany: Czw 23 Cze, 2016 14:13   

Jak sie ma Plastuś po operacji? Doszedl juz do siebie? Mam nadzieję, że wszystko dobrze.
Plastusiu :hug:
_________________


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
 
 
soki 

Dołączyła: 04 Maj 2016
Posty: 58
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 28 Cze, 2016 11:45   



Wczoraj byliśmy na zdjęciu bandaży. Lekarz jest zaskoczony, że Plastuś już tak dobrze się czuje - od pierwszego dnia je, od soboty już chodzi. Teraz też staje na tej łapce i wskakuje na kanapę, choć łapka wygląda biednie, cała taka pozszywana. Bardzo interesuje się szwem i, co gorsza, jest na tyle zwinny, że sięga jęzorem przez kołnierz, więc nadal trzeba będzie go pilnować 24/7 x_x (mamy tu już cały grafik na 4 osoby rozpisany lol). Przemywanie ranki to w ogóle jakaś masakra... Nie znosi tego konkretnie.

We wtorek poznamy wyniki badań, ale lekarz mówi, że nawet, jeśli będą nie po naszej myśli, to wstrzymamy się z drugą operacją min. 2 miesiące, bo sam nie może uwierzyć w nowotwór u tak młodego kota.
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 28 Cze, 2016 12:00   

Plastuś w wersji "Pan Abażur" :wink:
Cały czas trzymamy kciuki!
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
soki 

Dołączyła: 04 Maj 2016
Posty: 58
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Lip, 2016 10:53   

No i mamy mięsaka... Plastuś miał dzisiaj zdjęte szwy i abażur, teraz liże łapkę jak głupi, więc chyba znowu do niego trafi.

Lekarz z amputacją chce się wstrzymać miesiąc, ale ja planuję jeszcze odwiedzić onkologa - zobaczymy co poradzi.
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 05 Lip, 2016 15:26   

o matko... A do kogo chcecie jechać? Bo w Pniu nikogo nie ma - zostaje Wrocław albo Wawa...
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Lip, 2016 22:45   

Biedny Plastuś. Cały czas trzymaliśmy kciuki, mając nadzieję, że to jednak nie mięsak.
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Lip, 2016 23:37   

Koniecznie wizyta u onkologa.
Mocno trzymam kciuki!
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 06 Lip, 2016 01:33   

Zdecydowanie skonsultowałabym diagnozę. I bardzo mocno trzymam kciuki!!!
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]