|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: saszka Sob 11 Sie, 2018 16:43 |
Pigla |
Autor |
Wiadomość |
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2016 20:56
|
|
|
Śliczna jest |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Hofi
Sandra
Dołączyła: 06 Maj 2016 Posty: 344 Skąd: Poznań-Rataje
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2016 12:09
|
|
|
Jaka piękna Kocica!! |
_________________ DT--->DS: Mieta Wildecka... |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 20:22
|
|
|
Nie wiem czy to zasługa magicznych ziołowych kropelek czy coś jest w powietrzu, ale... Pigla kocha. Pigla włazi pod nogi, zagląda przez ramię do komputera, śpi obok człowieka na Zofię, tańczy żeby ją pogłaskać tak zawzięcie, że się nieomal przewraca, no szaleństwo |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 20:24
|
|
|
jak to jest spać "na Zofię"? |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 20:52
|
|
|
jaggal napisał/a: | jak to jest spać "na Zofię"? |
no właśnie |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 21:39
|
|
|
No tak to jest, jak się pisze na telefonie i nie sprawdzi xD chodziło, oczywiście, o spanie "na sofie" |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2016 16:27
|
|
|
Pigla ostatnio udowadnia nam, że jest akrobatką. Jak się porządnie wyciągnie, to ma jakieś dwa metry długości (a przynajmniej tak wygląda), przez co łapkami prawie-prawie dotyka blatu w kuchni, kiedy się przygotowuje jedzonko. Jak się do niej wtedy wyciągnie rękę to przybija bardzo czułą piątkę
W zabawie osiąga prędkości nadświetlne, umykając przed to Silaną, to Yoko. Potrafi w biegu przeskoczyć stojące jej na drodze krzesło, nie zwracając uwagi na to, czy na krześle ktoś siedzi (np. Malina). Ponadto teleportuje się z jednego pokoju do drugiego, a już zwłaszcza wtedy, kiedy człowieki coś jedzą. Za jedzenie dałaby się pokroić
No i niezmiennie tańczy, jak ma ochotę się miziać. Żaden inny kot nie robi tego z taką gracją, być może także dlatego, że wysportowana Pigla ma najzgrabniejsze łapki świata |
|
|
|
|
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3127 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2016 17:18
|
|
|
Widzę że moje zapytanie o Silanke spowodowało że wiemy co słychać u całej reszty
Oj Pigla Pigla czemu Tosi nie lubisz |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2016 17:58
|
|
|
Bo jak pisać, to pisać
W sumie nie mam pojęcia, czemu akurat te dwie się nie lubią. Zarówno Pigla jak i Tosia ładnie dogadują się z resztą kotów - nie ma może żadnych wielkich miłości, ale wszyscy sobie zgodnie razem jedzą, śpią i nawet się bawią. Tak się jakoś złożyło, że całkowita niezgodność charakterów Tosiełka i Pigielka, i już |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 21 Wrz, 2016 02:45
|
|
|
czyli jak między człowiekami... |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 21 Wrz, 2016 10:55
|
|
|
Morri napisał/a: | czyli jak między człowiekami... |
No dokładnie!
Co tylko dowodzi, że kocie charaktery są ogromnie różnorodne
Swoją drogą Pigla miewa takie momenty, że siedzi metr od Tosi i udaje, że jej nie widzi, a jednocześnie obserwuje tak pilnie, że reaguje na każdy Tosiny ruch |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13 Paź, 2016 00:04
|
|
|
Pigla najzabawniejsze sztuki robi wtedy, kiedy ma nadzieję na posiłek (kogoś to dziwi? ) Na przykład witanie o poranku. Wchodzi sobie człowiek do pokoju przechodniego (w kierunku kuchni) a tam z sofy podrywa się biało-czarne wcielenie gracji, przeciąga się na całą, szczupłą długość i wyciąga do człowieka jedną łapkę, jakby miała przybijać piątkę Staramy się ją tego nauczyć, ale Pigla jeszcze nie bardzo czai. Na wyciąganiu się kończy, jeśli człowiek wyciągnie też, to Pigla akrobatycznie wygina się z głową do przodu, żeby zaliczyć baranka
Poza tym zaliczyliśmy robaki w kupie Co natychmiastowo zaskutkowało odrobaczaniem całego stada (jak również licznymi ranami kłutymi/ciętymi/gryzionymi ). Nie mamy pojęcia, skąd to paskudztwo się wzięło - buty, ciuchy, ROWER? A akurat wypadał termin półrocznego odrobaczania |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13 Paź, 2016 07:17
|
|
|
Aż się prosi o filmik Matka, postaraj się |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 02 Lis, 2016 13:50
|
|
|
Matka się stara, ma już nawet materiał, ma też nadzieję lada moment go przerobić
A Pigla - znienacka - zaczęła rano przychodzić do łóżka! Śpi, co prawda, gdzieś w swoim ulubionym kąciku (tj. albo na sofie w czytelni, czyli na trasie do kuchni; albo w najwyższym koszyku na drapaku), ale jak się człowieki rano zaczynają kręcić i budzik dzwonić, to Pigiel z rozpędu wpada w zwiniętą kołdrę i jednym płynnym ruchem przechodzi od skoku do turlania się Co prawda takie szalone okazywanie emocji jeszcze ją trochę krępuje i bywa, że po dwóch głasnięciach Pigla zrywa się i ucieka w podskokach, ale najdalej po dwóch minutach wraca i nieco nieśmiało zagaduje z poziomu podłogi.
Musimy też z radością powiedzieć, że nie chowa urazy po zabiegach, które czasem trzeba przy niej wykonać (a to pazurki, a to tabletka) - walczy jak szalona, ale po parunastu minutach obrażonego chowania się w ciemnym kącie - wraca i tańczy, jak to ona |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 27 Lis, 2016 21:40
|
|
|
Pigielek ostatnio zaczyna tolerować Tosię w swoim bezpośrednim towarzystwie. Czasem nawet aż tak:
W ogóle taka pozycja do spania jest dla Pigli chyba najbardziej naturalna
Chociaż czasem bywa kłębuszkiem (nader często zaś bywa tym kłębuszkiem na najwyższej półce drapaka, pod samym sufitem i wtedy trudno jej zrobić zdjęcie ):
A jak nie bywa kłębuszkiem, to chce się bawić!
A tak wygląda Pigla po zanurkowaniu w poranną kołdrę i wystawieniu brzuszka do miziania:
Tylko niech Was ta słodycz oczu nie zwiedzie, Pigiel jeszcze nie pozwala dotykać brzuszka. Za to łepek... ojaaaaa |
|
|
|
|
|
| |
|