Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niebieska
Sro 19 Sty, 2022 19:39
Koty na balkonie, temperatura na zewnątrz
Autor Wiadomość
mrozik 

Dołączył: 20 Sie 2015
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Cze, 2017 21:22   Koty na balkonie, temperatura na zewnątrz

Cześć,

Dwa dni temu nasze 3 kocichy: Gacuś (z KP), Szogun (z KP) oraz Rysia (z Jeżyc ;) ) otrzymały od nas mały prezent - osiatkowanie części balkonu. My mamy swój kawałek, one swój, osobne wyjścia, one mają nawet dwa, jeden do salonu, drugie do kuchni :D Generalnie na początku koty zrobiły się niskopodłogowe, bo nie wiedziały po co jest ten balkon i w sumie co się tam robi. Ale po jakiejś godzinie już wiedziały, że każdy porządny kot na takim balkonie zajmuje pozycję i obserwuje. A to na posłaniu, a to na którymś piętrze drapaka a to jeszcze na wycieraczce z IKEI, którą czasami też można drapać ;)

Dzisiaj po pracy, jakoś o 16:30 byłem w domu. Przyszedłem, otworzyłem balkon i koty zniknęły. W pokoju siedziałem sam jak kołek ;) Koty zaczarowane nowym światem i możliwościami nie ruszały się z balkonu prawie wcale. Tylko szybka rundka do kuchni coś zjeść, napić się i znowu na swój punkt obserwacyjny :) No i tak mijają godziny, 18, 20, 21, a koty nadal siedzą i się patrzą ;)

Nadeszła pora na nurtujące mnie pytanie: czy koty mogą sobie dowolnie siedzieć na balkonie jeżeli chodzi o temperaturę na zewnątrz? Jak wiemy wieczory bywają zimne, ale one nic sobie z tego nie robią. Czy kot sam będzie wiedział, że w sumie to już lepiej do domu, czy magia balkonu go tak zajmuje, że nie straszna mu niższa temperatura? Na ten moment o 21:30 balkon zamknąłem i obiecałem kotom, że jutro od rana znowu będą mogły siedzieć ;)

Przepraszam za mały offtop :)
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Pią 30 Cze, 2017 21:28   

Moim zdaniem jak temperatura zrobi się dla nich nieodpowiednia, to same się przemieszczą w bardziej odpowiednie miejsce. Grunt to nie zamykać im drzwi na balkon, żeby swobodnie mogły w razie konieczności wrócić do mieszkania.
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pią 30 Cze, 2017 21:36   

ja, na balkonie kładę kartony lub drewnianą ramę-jak jest im za ciepło to kładą się w środku
gdzieś blisko zostawiam miskę z wodą i oczywiście otwarte drzwi

też myślę, że kot sam zadecyduje kiedy jest zbyt ciepło, w przeciwnym razie duża ilość kotów na wolności by się przegrzała...

u mnie też potrafią siedzieć większość dnia na balkonie
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Cze, 2017 22:08   

niestety nie do końca tak jest. Czytałam już o bardzo wielu kotach z udarem. Ja kiedy wychodzę z domu, zamykam balkon. A gdy jestem i koty w upalne dni wygrzewają się na balkonie, kontroluję je. W skwary wywieszam mokre ręczniki i prześcieradła. Nierzadko moczę też kotom futro :)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Pią 30 Cze, 2017 22:10   

No oczywiście, że jak człowiek z domu to koty do domu.
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pią 30 Cze, 2017 22:20   

Objawy – pierwszym symptomem przegrzania organizmu jest nadmierne pobudzenie zwierzęcia: bieganie, pomiaukiwanie. Kolejnym to przede wszystkim płytki, przyspieszony oddech i bardzo wysoka temperatura ciała dochodząca do 42 st. C. Możemy zaobserwować suchą skórę warg i ciemny kolor języka i dziąseł. W ciężkich przypadkach pojawiają się drgawki i utrata przytomności.

Jak Morri napisała wyżej trzeba sprawdzać co jakiś czas czy wszystko ok :aniolek:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Cze, 2017 22:25   

za niską temperaturą zaś bym się nie przejmowała - chyba, że zima ;) Jak dupka zmarznie, będą wiedziały, że czas wracać ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
brynia 
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 13092
Skąd: Ziemia
Wysłany: Sob 01 Lip, 2017 09:00   

Morri napisał/a:
Jak dupka zmarznie, będą wiedziały, że czas wracać ;)

Tyle, że jak zmarznie za bardzo trzeba liczyć się z zapaleniem pęcherza :/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]