Mafia została zabrana z ulicy w centrum Poznania razem ze swoją mamą. Przeżyła jako jedyna z trójki rodzeństwa... Gdy trafiła do domu tymczasowego była jeszcze prawie dzika, można powiedzieć, że człowiek był jej obcy Prychała, syczała i buczała. Pozostałe koty bały się jej - stąd jej imię. Ale na szczęście trwało to bardzo krótko. Po kilku dniach okazało się, że bardzo lubi głaskanie, noszenie na rękach i przytulanie się. Wobec innych, dorosłych kotów jest przyjazna i z pewnością powinna znaleźć dom, w którym już są koty.
Tak wyglĄdało zmniejszanie dystansu drugiego dnia w domu tymczasowym
Ostatnio zmieniony przez brynia Nie 17 Wrz, 2017 17:49, w całości zmieniany 2 razy
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 19 Lip, 2017 07:19
Ale Czarnulka
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Mafia nie przypomina już tej przerażonej kotki sprzed miesiąca, jest niesamowitym przytulasem, gadułą i sama domaga się głaskania. Śpi w łóżku oczywiście wtulona w człowieka.
Na balkonie
Czarna piękność na kanapie
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 20 Sie, 2017 09:24
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 10 Wrz, 2017 11:48
Przeglądając wątki moich ukochanych czarnych kotów nie mogłam nie zajrzec tutaj
Jak się miewa Mafia?
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Mafia odeszła dzisiaj w nocy.... Pokonała ją panleukopenia... Byłam z nią do końca, do ostatniego oddechu...
Nie mogę uwierzyć, że jej nie ma, towarzyszyła mi cały czas, mimo obecności innych kotów w domu zawsze potrafiła zwrócić na siebie uwagę, albo znaleźć miejsce dla siebie tak, by być blisko. Spała wtulając się w moją szyję i przytulając do policzka... Zdobyła serca pozostałych siedmiu kotów w domu, które spedziły większość czasu na korytarzu, pod drzwiami łazienki, gdzie Mafia była zmuszona przez ostatnie dni przebywać w izolacji.
Moja piękna, czarna perełko! Bądź szczęśliwa, tam, gdzie teraz jesteś!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]