Przesunięty przez: saszka Pią 26 Paź, 2018 09:49 |
Hetmanka, Kasztelanka i Cześnik |
Autor |
Wiadomość |
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 15 Sie, 2017 10:37
|
|
|
Koteksy miały ostatnio gości, młodzież szkolną
Bardzo ładnie się zachowywały, dawały się miziać i chętnie się bawiły
A wczorajszej nocy stwierdziły, że świetną zabawą będzie suszone ucho królika
Oczywiście niekwestionowaną mistrzynią zabaw jest Kasztelanka |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 21:56
|
|
|
Czekamy jeszcze na ostateczne potwierdzenie ale możliwe, że pod koniec września Kasztelanka zmieni towarzystwo i dołączy do nowego DT, do również zabawowego kolegi.
Niestety ale Cześnik nie jest zainteresowany zabawą tak jak jego siostra
Jemu wystarczy wylegiwanie się na łóżku lub na oparciu łóżka
Czasem zaskoczy na chwilę i wtedy skacze jak szalony za piórkami taranując wszystko co ma na drodze
A trzeba uważać, jak takie niezdarne, ponad 6 kg kota, niespodziewanie wyląduje np na nodze |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 14 Wrz, 2017 21:49
|
|
|
Koteczki dopadła jesień a raczej pogoda, która ostatnio jest za oknem
Szczególnie podatnym na jesienną chandrę jest Cześnik
Uwielbia wylegiwać się w łóżku i przy okazji rozpycha się, nie martwiąc się faktem, iż leży na środku łóżka.
Kasztelanka również kima troszkę więcej, jednak zabawy są dla niej nadal bardzo ważne
W końcu smukła sylwetka sama się nie zrobi
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 07 Paź, 2017 09:35
|
|
|
Kasztelanka to cudowna kicia , uwielbia głaski i barankuje prosząc o więcej
Lubi też gonitwy i zabawy z piórkami Jest przy tym pełna gracji
O ile nic się nie zmieni, kicia możliwe, że w przyszłym tygodniu zmieni dom tymczasowy.
Cześnik natomiast ostatnio źle ocenił odległość z parapetu na szafę i wpadł do kuwety krytej, robiąc solidną dziurę Nigdy nie przypuszczałam, że w ten właśnie sposób kuweta może ulec zniszczeniu
Ogólnie kocio często biegając wpada na drzwi etc, taki 6cio kilowy gamoń z niego |
Ostatnio zmieniony przez Cynamon Sob 07 Paź, 2017 11:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3127 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 07 Paź, 2017 09:36
|
|
|
Hahaha ale tak na wylot dziurę?
O matko ! |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 07 Paź, 2017 09:42
|
|
|
Chitos, tak na wylot Najpierw było małe pęknięcie a wtedy jak już wleciał, to cały z kawałkiem sufitu kuwety |
|
|
|
|
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3127 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 07 Paź, 2017 09:52
|
|
|
Cynamon napisał/a: | Chitos, tak na wylot Najpierw było małe pęknięcie a wtedy jak już wleciał, to cały z kawałkiem sufitu kuwety |
O matko!
Wyobrazilam to sobie
Ale kocuro cały |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 07 Paź, 2017 10:06
|
|
|
Chitos napisał/a: | Cynamon napisał/a: | Chitos, tak na wylot Najpierw było małe pęknięcie a wtedy jak już wleciał, to cały z kawałkiem sufitu kuwety |
O matko!
Wyobrazilam to sobie
Ale kocuro cały |
Cały choć nie spadł na cztery łapy, tylko na zadek |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 07 Paź, 2017 20:11
|
|
|
Padlam |
|
|
|
|
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Pon 09 Paź, 2017 13:44
|
|
|
Mistrz wiraży i skoków w dal. |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16 Paź, 2017 06:54
|
|
|
Kasztelanka wczoraj pojechała do nowego domu tymczasowego.
Jest nam bardzo ciężko bo bardzo się z nią związaliśmy.
Jednak wiemy, że wyjdzie jej to na dobre |
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7387 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17 Paź, 2017 22:26
|
|
|
Kasztelanka jest u nas od południa zeszłej niedzieli. Przez pierwsza dobę była bardzo zestresowana i wyglądała jakby chciała zniknąć, ale na szczęście "przymusowe" głaski czynią cuda Już drugiego dnia nie tylko nie uciekła na mój widok, ale i główka sama się głasków domagała i nieśmiało zaczęła mruczeć. Wieczorem już leżała obok mnie na kanapie i przeciągała się. Później zabawy wędką i dalsze zwiedzanie mieszkania już na wyprostowanych łapkach. Dziś jest trzeci dzień i kiedy wróciłam z pracy, Kasztelanka przyszła się przywitać. Wiemy, że będzie dobrze |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Wto 17 Paź, 2017 23:21
|
|
|
|
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7387 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 25 Paź, 2017 21:32
|
|
|
Codziennie rano o 8 dzwoni budzik. W małych pluszowych główkach zapala się wtedy lampka "nareszcie dzwonią na mizianki!" i rozpoczynają wyścig do sypialni Kasztelanka co rano wygrywa i jako pierwsza wskakuje w nogi łóżka (rezydenci zaraz za nią). Później powolutku skrada się do rąk i zaczyna je podbijać główką. Bo jak to? ręce leżą i nic nie robią, przecież już dzwonili! Coraz nachalniej i nachalniej trąca mnie główką, a ja choć jeszcze oczu nie mam siły otworzyć po chwili zaczynam wygłaskiwać mięciutkie futerko. Absolutnie Koty nie pomagają wstać z łóżka i iść rano do pracy.
Koteczka okazała się niszczycielka piórkowych wędek. Kiedy złapie zdobycz próbuje z nią odejść i w ten sposób wyrywa piórka. |
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7387 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 25 Paź, 2017 21:45
|
|
|
Jeszcze foteczka prosto z kolan z 3 dnia pobytu u nas. To wbrew pozorom bardzo miziasta kotka jest
|
Ostatnio zmieniony przez brynia Sro 25 Paź, 2017 23:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|