Piwniczna Piątka[PP]-Mroczek, Kardamon, Pysio, Pikuś, Nutka |
Autor |
Wiadomość |
Hania_BM
Dołączyła: 26 Lis 2017 Posty: 151 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 20 Sty, 2018 19:45
|
|
|
Zobaczcie jak się Pikuś mną opiekuje!
I jak urósł! Jest prawie tak duży jak Jacuś
I ostatnia fotka z 3 białymi wibrysami... teraz są 2 i pół - pewnie podczas zabawy z Jackiem stracił mój wojownik
|
|
|
|
|
Peony
Dołączyła: 18 Maj 2017 Posty: 288 Skąd: Wrocław / Poznań
|
Wysłany: Sob 20 Sty, 2018 22:39
|
|
|
Jaki piękny, wielki kocur! Tak słodko śpi, ale chyba tylko udaje niewiniątko
A był taką małą kruszynką, a teraz... Nie do po poznania! |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23 Sty, 2018 15:18
|
|
|
w ostatni weekend odwiedzali nas dość licznie goście i wniosek z tego płynie taki, że Pysio i Kardamon lubią gości
Nawet jeśli mówimy tutaj o 3-4 letnich dzieciach.
Dziecko takie dostawało wędkę z myszką na końcu i mieliśmy godzinę spokoju. Dziecko miało ubaw, że kotek skacze, kotek miał ubaw, że ktoś się z nim bawi, a dorośli mogli kawę w spokoju wypić.
Wypróbowane na dwójce dzieci, w obu przypadkach - strzał w 10
Kotki też dawały się dzieciom pogłaskać (oczywiście pod czujnym okiem dorosłych). |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Sty, 2018 08:54
|
|
|
niedzielny wieczór, człowiek siedzi i dzierga na szydełku. W ten pojawia się Kardamonek i już włóczka w pyszczku...
Człowiek strofuje Kardamonka:
Włóczka nie jest do zabway. Z włóczki matka dzierga kotojajka, żeby je sprzedać i w ten sposób uzbierać kasę na ucięcie Ci jajek.
Kardamonek chyba nie zrozumiał... a jak czegoś nie zrozumie to robi taką minę:
Ci co śledzą KKW - mam ochotę powiedzieć, że podobieństwo do Pasiuka nie jest przypadkowe
Piękny, czarny Pysio w zielonym pudełku (podobają mi się kolory na tym zdjęciu)
a na zakończenie posta i na poprawę poniedziałkowego humoru, lenistwo:
|
Ostatnio zmieniony przez misiosoft Pon 29 Sty, 2018 09:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Sty, 2018 09:07
|
|
|
misiosoft napisał/a: | Z włóczki matka dzierga kotojajka, żeby jes sprzedać i w ten sposób uzbierać kasę na ucięcie Ci jajek. |
Gratuluję, tym tekstem wygrała Pani internety
Nigdy tak nie myślałam o kotojajkach - oko za oko, jajko za jajko |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Sty, 2018 09:10
|
|
|
saszka napisał/a: | misiosoft napisał/a: | Z włóczki matka dzierga kotojajka, żeby jes sprzedać i w ten sposób uzbierać kasę na ucięcie Ci jajek. |
Gratuluję, tym tekstem wygrała Pani internety
Nigdy tak nie myślałam o kotojajkach - oko za oko, jajko za jajko |
tak mi się to jakoś wczoraj skojarzyło a wybuch śmiechu M potwierdził, że tekst trzeba puścić w świat
Saszka - potwierdzasz podobieństwo do Pasiuka? |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Sty, 2018 09:45
|
|
|
Tak, potwierdzam I od razu może dodam, że to jest wybitnie filozoficzna mina, świadcząca o niezwykłej bystrości umysłu, bo ja jestem z tych, co głęboko wierzą w inteligencję Pasiuka! |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Peony
Dołączyła: 18 Maj 2017 Posty: 288 Skąd: Wrocław / Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Sty, 2018 09:51
|
|
|
Chłopaki, co to z was wyrosło
Takie duże kocury, że już trzeba jajka ucinać, piękne, pełne uroku i klasy, a do tego jakie mądre! |
|
|
|
|
magda
magda
Dołączyła: 26 Sie 2015 Posty: 648 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Sty, 2018 18:49
|
|
|
Farciara upodobała sobie najbardziej oporną na czułości i uprzejmości rezydentkę Gepardę Od jakiegoś czasu chodziła za nią, obwąchiwała i kładła się obok niej. Gaparda była tak zadziwiona, że nawet zapominała prychać, syczeć i bić łapami... Teraz są na etapie ocierania się boczkami, obwąchiwania się i lizania główek
A Nutka to raczej preferuje chłopaków.... Najbardziej rezydenta Bogdana Uganiają się za sobą, szczególnie o 3.00 w nocy... Galop, bez końca galop...
Więc ogłaszam, że nudno u nas nie jest |
Ostatnio zmieniony przez Niebieska Sob 31 Sie, 2019 16:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 30 Sty, 2018 10:24
|
|
|
saszka napisał/a: | Tak, potwierdzam I od razu może dodam, że to jest wybitnie filozoficzna mina, świadcząca o niezwykłej bystrości umysłu, bo ja jestem z tych, co głęboko wierzą w inteligencję Pasiuka! |
dobry tekst, będę powtarzać na ewentualnych PA
zapomniałam wczoraj napisać o jeszcze jednej ważnej rzeczy - i Pysio i Kardamon są ogormnymi miziakami. Uwielbiają przesiadyać na kolanach, i myziać myziać, myziać. jak się zapomnisz, to delikatnie przypominają. A mruczą przy tym nieziemsko! |
|
|
|
|
Hania_BM
Dołączyła: 26 Lis 2017 Posty: 151 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 31 Sty, 2018 11:21
|
|
|
Kolejny cel osiągnięty... Pikuś potrafi wskoczyć na blat bez żadnej pomocy (!). Stadium pośrednim było wspinanie się po uchwytach szuflad - jak ja żałuję, ze tego nie nagrałam, ale za każdym razem wybuchałam śmiechem Blat kuchenny to miejsce niedostępne dla Jacka (na razie), więc Młody rządzi!
Razem gotujemy:
razem pierzemy:
i sprzątamy łazienkę:
Ulubione miejsce odpoczynku? Tunel Pikuś lubi jeszcze wejść w poszewkę od pościeli, ale tego jeszcze nie udało mi się uwiecznić...
|
|
|
|
|
Peony
Dołączyła: 18 Maj 2017 Posty: 288 Skąd: Wrocław / Poznań
|
Wysłany: Sob 03 Lut, 2018 18:14
|
|
|
Przepraszam za solidne opóźnienie, ale... już są! Zdjęcia Mroczka z domu stałego
To Mroczek pierwszego dnia w swoim domu stałym:
Już od pierwszych chwil zajęty był zabawą:
Nowym przyjacielem Mroczka został york:
Początkowo york był nieco zazdrosny o uwagę i miłość swojej pani, a także obawiał się Mroczka, który szaleje, biega i ciągle chce się bawić, jak również wyjada yorkowi jedzonko z miseczki
Jednak nowi kumple dobrze się dogadują. Tu Mroczek, król nowej posiadłości:
Weterynarz Mroczka w Szczecinku bo przejrzeniu jego książeczki zdrowia był podobno pod wielkim wrażeniem pomocy, jakiej Fundacja udzieliła kociakowi |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Nie 04 Lut, 2018 23:54
|
|
|
Olga, a coś się z maluchem działo, że do weta???? |
|
|
|
|
Peony
Dołączyła: 18 Maj 2017 Posty: 288 Skąd: Wrocław / Poznań
|
Wysłany: Pon 05 Lut, 2018 00:21
|
|
|
O ile wiem to tylko kontrola i oglądanie jak się goi oczodół - ale dla pewności posłałam pytanie w świat, czekam na odpowiedź |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 06 Lut, 2018 15:20
|
|
|
Fotorelacja z "nudnego" życia domu tymczasowego.
cisza... spokój... leżymy, nic się nie dzieje...
Wróć.
Ciszę rozdzeira wrzask
- MAMEEEEE a Nutek wlazł do suszarki
- MAMEEEE my też chcemy, my też
- MAMEEE ja tak bardzo chcę do Nutka... dam radę
a w tle tylko ostrzegawczy syk Nutka - ani się waż... ani.się.waż |
|
|
|
|
|