Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Pią 18 Paź, 2019 23:51
Hulanka, Bandziorka, Huncwot
Autor Wiadomość
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Nie 03 Gru, 2017 22:13   

Huncwotowe rodzeństwo spędza większość czasu wylegując się na kanapie. Oczywiście to bardzo towarzyskie koty i nawet podczas drzemki szukają towarzystwa. I tak w popołudniowej drzemce widzę że 3-4 koty są na jednym łóżku. Na fotelu obok rozkłada się już kolejny podopieczny fundacji, któremu też lepiej się śpi, gdy w pobliżu jest ktoś znajomy
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 09 Gru, 2017 20:29   

Huncwocik podchodzi już bardzo blisko. Nawet kradnie z ręki. Gdy dajemy kawałek rybi to kawalerowi aż uszy się trzęsą. Przynajmniej wiemy jak zwrócić jego uwagę. Widać, że przede wszystkim kieruje się w życiu kwestiami żołądkowymi. W przeciwieństwie do Huncwota, Tosia nie podejdzie blisko, nawet jeżeli chodzi o kawałek świeżej rybki. Za to uwielbia się bawić i czasem w szale pogoni za piórkiem tak się zapomina, że turla się tuż pod stopami. Z kolei Bandziorka sama przychodzi na pieszczoty. A o 3-4 nad ranem to kot mruczy, śpiewa, wygina się...to są dopiero mizianki.
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Nie 17 Gru, 2017 20:50   

Dzisiaj był niezbyt przyjemny dzień dla Huncwotów. Obowiązkowe wyczesywanie futra i obcinanie pazurków. Złapanie kotów, które biegają po całym mieszkaniu i chowają się nie wiadomo gdzie, to jakaś makabra. Lecę za Bandziorką, zapędzam ją pod drzwi, a ta szybko przemyka mi pod nogami i znów to samo. Biegając za wszystkimi burasami, Żaba pomyliła Hulankę z Huncwotę. I tak Huncwot był dwa razy na czesaniu i mizianiu. Oczywiście Hulanka też doczekała się swojego kociego spa/tortur. W końcu pazury muszą być przycięte!
 
 
żabcia 

Wiek: 60
Dołączyła: 30 Kwi 2016
Posty: 125
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 30 Gru, 2017 23:08   

Sukces, sukces , nareszcie. Hulanka już tak nie ucieka, gdy chcemy ją złapać na mizianie. Czasem ucieka, czasem tylko parę kroków i przysiada czekając aż ją złapiemy. A ostatnio tylko trochę skuliła się na poduszce i wcale nie uciekła. I daje się już całkiem długo tulić. Wczoraj leżałyśmy sobie razem prze TV, ona przytulona do mojej piersi. Jest taka sama bójci dupcia jak Kózka. :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek:
_________________
Violetta
 
 
żabcia 

Wiek: 60
Dołączyła: 30 Kwi 2016
Posty: 125
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 30 Gru, 2017 23:10   

Ale za to Bandziorka nadal woli Miśka, ja nie wiem dlaczego mam u niej przechlapane. Huncwot to samo. Ale gdy zobaczy się np. Huncwota przytulonego do Bessie, jak Bessie go liże po łebku, to po prostu nie można się nadziwić jakie to słodziaki.
_________________
Violetta
 
 
żabcia 

Wiek: 60
Dołączyła: 30 Kwi 2016
Posty: 125
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 20 Sty, 2018 23:51   

Hulanka nadal jest oswajana powolutku. Gdy biorę ją na ręce to zwija się w kuleczkę i zakrywa łepek ogonkiem. ale ostatnio leżąc na moich kolanach trochę się "rozwinęła". Jest bardzo wrażliwą koteczką. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się sprawić, że nie będzie się bała i sama przyjdzie na głaski. Na razie zauważyłam, że lubi spać na mojej poduszce. A nocy przychodzi i śpi w moich nogach .
Huncwot nadal nie lubi zamkniętych drzwi od pokoju. Zaraz zaczyna śpiewać. Kondycję chłopak ma na 102. Uwielbia galopować z Funcikiem i wskakiwać na szafę.
Bandziorka natomiast upatrzyła sobie towarzystwo Idy. Choć często lubi dołączyć się do rodzeństwa i biega radośnie po całym domu.
_________________
Violetta
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Czw 25 Sty, 2018 20:01   

Ponieważ słowa nie opiszą jak koty reagują na człowieka więc wrzucam filmiki z Hulanką i Huncwotem. Oba koteczki potrzebują czasu i człowieka, który sprawi, że futerka zaufają ludziom

 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Czw 25 Sty, 2018 21:52   

Bandziorka za to lubi być głaskana, i to bardzo. Oczywiście nie podejdzie do obcego ale jeśli zasłużysz na jej zaufanie, to chętnie położy główkę na twojej dłoni
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 03 Lut, 2018 17:20   

Bandziorka bardzo lubi suszarkę. Na filmiku wprawdzie tego nie widać ale Bandziorka nie próbuje pacnąć kabel tylko powietrzę. Mówi się o walce z wiatrakami, może być i walka z suszarką ;-)
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 03 Lut, 2018 17:30   

Znalazłam filmik gdzie widać jak Hulanka reagowała na głaski. Wręcz wciska się za kanapę. Teraz głaszczemy już na kolankach pomimo, że nadal zwija się w kuleczkę. Lepiej jednak na kolankach niż za łóżkiem.
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 03 Lut, 2018 17:38   

Huncwot był bardzo dzielny u weterynarza. Nie piszczał, nie uciekał. Nawet dał się ładnie złapać do kontenerka.
Niestety dzisiaj troszkę narozrabiał. Zwymiotował na wszystko co było dookoła, włącznie z innym kotem. Byłam tak zła, że pomyślałam "niech ktoś go weźmie". Dopiero teraz myślę sobie, że wredna byłam dla kotka. W końcu dzieci też rozrabiają a nikt ich nie oddaje bo jest ciężko. Za to za karę został już dzisiaj ze cztery razy wytulony a jest dopiero 17. Do wieczora zrobimy jeszcze pięć rundek.

 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 10 Lut, 2018 14:08   

To jest niesamowite jak dziki kotek taki jak Bandziorka, pomimo iż nadal nieśmiała, potrafi zaufać człowiekowi na tyle, żeby nawet po brzuszku dać się pogłaskać. W sumie z dzikości nie wiele jej zostało, no chyba że sprint przed odkurzaczem.
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 10 Lut, 2018 14:11   

Hulanka jest przesłodkim buraskiem, który kocha papierowe drapaczki, piłeczki i wędki. Czy ktoś ma ochotę się z nią pobawić?
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 15 Lut, 2018 11:21   

MISIEK, Myślę, że Kasztelanka chętnie by się pobawiła :jump:
Czasami się zastanawiam skąd w niej tyle energii :P
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Nie 18 Lut, 2018 10:08   

Okazało się, że cała Huncwotowa rodzinka woli chrupki. Wprawdzie Hulanka i Bandziorka podejdą również do miseczki z mięskiem ale raczej żeby wodę o smaku kurczaczka wypić. Zdecydowanie chrupki żądzą. Natomiast Huncwot jak ma do wyboru mokre czy chrupki, zawsze wybiera chrupki. I o dziwo chrupki mu służą bo przez ostatnie dwa tygodnie nie zwymiotował ani razu, będąc na chrupkowej diecie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]