Fundacja 'Koci Pazur'

[filo]

Mamy 200g mniej Pędzla.
Zadziałało odcięcie dostępu do suchego żarcia.
Co prawda reszta chyba ma do niego o to pretensje, ale jakoś żyją

[filo]

Ulubione zajęcie Pędzla - przerabianie kartonów na konfetti. Normalnie nie nadążam z dostarczaniem świeżych kartonów do domu.

Pędzel zadowolony ze swojego dzieła:

[filo]

Pędzel wymyślił, że będzie spał ze mną w nogach łóżka. Tylko te nogi to się zaczynają gdzieś w okolicach pasa i kończą do końca łóżka. A na szerokość... jeszcze się mieszczę

[filo]

Pędzel powiedział, że mogę robić co chcę, a on i tak nie schudnie. Wygląda ciut węższy, waga niby drgnęła, ale do pożądanej wielkości kota jeszcze daleko. A Pędzel twierdzi: pożrę wszystko!

[filo]

Naszykowałam sobie stół do kolacji:

[filo]

Pędzel nie chce się odchudzić. Dostał więc specjalną michę i dzięki temu będzie można wydzielić jego jedzenie i kontrolować co do grama, ile je

[filo]

Niestety tusza psuje Pędzlowi kolano i utyka, jak chodzi.
Jedzenie ma odmierzane i wydzielane

[filo]

Na kolanka i przytulanko - to są ostatnio ulubione zajęcia Pędzelka.
Ale niestety kolano jest coraz słabsze i czasami wielkiemu kocurowi ciężko się dobrze utrzymać na łapach. Co nie zmienia faktu, że ciągle się kręci i bawi piłeczkami.

[filo]

No przecież jestem już mniejszy. Nawet się mieszczę w pudełku. Daj jeść!

[filo]

Waga bezczelnie nie chce pokazać znacznych sukcesów odchudzania. Ale jak się Pędzla pomaca, to jakiś taki inny się zrobił. Nie taki miękki. Można wyczuć, że tam w środku jest poważny koci kościec. I boczki jakoś nie takie jak kiedyś...

[filo]

Duża wstała! Nareszcie mamy dużo miejsca!



Kto jest duży, kto jest mały?

[Cotleone]

Z całą pewnością Pędzel do małych się nie zalicza

[filo]

Zważyliśmy się dzisiaj z Pędzlem. I razem to schudliśmy... Ale to nie Pędzla jest mniej

[Morri]

[misiosoft]