Przesunięty przez: jaggal Pon 28 Maj, 2018 14:48 |
Silwerka |
Autor |
Wiadomość |
wojtek_d
Dołączył: 27 Lut 2018 Posty: 4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 03 Mar, 2018 20:14
|
|
|
Dziennik pokładowy ciąg dalszy.. 72 godziny..
Silwerka wczorajszej nocy została sama w domu. Po powrocie zastaliśmy łóżko w stanie następującym:
wymiętolony cały kocyk (duży kocyk leżący na łóżku) .. ściągnięty do połowy i wymiętolony.. czyli miękkie i duże posłania to jest to
Teraz można już ją głaskać do woli... mruczy głośno i ugniata kocyk podczas głaskania więc wszystko idzie w dobrym kierunku. Ale podczas dnia nie opuszcza swojego miejsca pod ławą.
Przesłaliśmy dwa zdjęcia "spod ławy".. po obróbce zostaną wrzucone na forum. Niestety zdjęcia są ciemne (brak dobrego światła).
Podsumowanie: jest dobrze a będzie jeszcze lepiej |
|
|
|
|
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3127 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 03 Mar, 2018 20:28
|
|
|
Cudowne wieści |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 03 Mar, 2018 23:55
|
|
|
Jak klatka potrafi źle działać na kota
Ale dobrze, ze w koncu Silwerka poza nią. |
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7392 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2018 19:44
|
|
|
Jak się miewa srebrzysta? |
|
|
|
|
wojtek_d
Dołączył: 27 Lut 2018 Posty: 4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Mar, 2018 20:33
|
|
|
Dziennik pokładowy ciąg dalszy.. 456 godziny (19 dni)..
Silwerka czuje się .. hmm.. jak królowa.. upodobała sobie duży, wygodny fotel.. kiedy tylko może to na nim leży z wyciągniętymi łapkami i.. nic nie robi tylko pierdzi na mój fotel!.. przy kuwecie było czyściutko na początku.. na początku.. teraz wygląda jakby ktoś łopatką rozrzucał żwirek, obok kuwety oczywiście głaskanie? nie ma mowy! już około 10 dni nie ma ochoty i ucieka.. wraca tylko po przysmaki! i to nie wszystkie, ma swoje ulubione ..
Podsumowując: niczego jej nie brakuje, zmieniła się w Garfielda.. tylko, że srebrnego |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Nie 29 Kwi, 2018 15:11
|
|
|
Puk puk, czy dziennik pokładowy ma jakieś nowe wieści? |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3127 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 29 Kwi, 2018 19:00
|
|
|
Eva napisał/a: | Puk puk, czy dziennik pokładowy ma jakieś nowe wieści? |
Sa sa! silverka ma się dobrze! daje się głaskać kiedy ona tego chce;)
Uwaga niedługo ciocia jedzie podpisać umowę na dom stały |
|
|
|
|
wojtek_d
Dołączył: 27 Lut 2018 Posty: 4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2018 19:11
|
|
|
Dziennik pokładowy ciąg dalszy... (8,5 miesęcy)
Nasza Perusia ( była Silwerka) została prawdziwą królową domu.
Cały dzień śpi na jej fotelu lub na kanapie oraz czasami zabija swoje pluszowe myszki (albo bawi się z wodą i wylewa ją na podłogę). Już daje się pogłaskać i często do nas przychodzi aby się o to upomnieć. Można ją nosić na rękach. Niedawno osiągneliśmy wileki postęp: Perusia pierwszy raz była na kolanach.
I to nie wszystko! Perusia jest złotą kotką. Nie interesuje się ludzkim jedzeniem, mebli też nie drapie (oprócz kanapy). Ma swoje przysmaki ulubione, innych nie je.
Prawdopodobnie miała ciężkie życie, z tego spowodu czasami ma koszmary, ale po koszmarze zawsze jest głaskana, czuje że jest bezpieczna i że jest w domu. |
|
|
|
|
|