Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Wto 24 Wrz, 2019 00:45
Scarlett i Tobi
Autor Wiadomość
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Mar, 2018 22:34   

Po wiosennym wyczesywaniu Scarlett zastanawiam się zawsze, czy ta piękność nie jest aby w jakiejś części owcą... Na szczęście Scarlecinka kocha tego rodzaju zabiegu i możemy spędzać wolny czas na wyczesywaniu dziewczyny. Chyba trochę przesadziłam ostatnio z chwaleniem brzuszka Tobisia - ostatnio znów mały incydent, a dodatkowo Scarlett też miała mały problem z brzuszkiem. Na szczęście to tylko raz, więc w porównaniu z tym, co było wcześniej jest naprawdę lepiej. Teraz czekam tylko na ten dzień, kiedy będę mogła zasadzić w doniczce kocią trawkę - przyznam szczerze, że ten sposób spędzania wolnego czasu został oceniony bardzo wysoko! ;)



 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 21 Mar, 2018 22:57   

Przepraszamy za małą przerwę - nowe zdjęcia pojawią już niedługo. W najbliższym czasie musimy udać się z Tobisiem na kontrolne badania krwi. Prosimy o kciuki!
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 27 Mar, 2018 22:04   

Jest i on. Grzybek. Ten problem jest nam znany nie od dziś, po powrocie z pracy zastałam Tobisia z nieładnym, rozdrapanym strupkiem, książkowym grzybkiem. Delikwent został natarty specyfikami, podnosimy odporność. Paskudny grzybie, idź sobie :(



 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2018 14:21   

Przepraszamy za nieco dłuższą niż zazwyczaj nieobecność - przygotowania do świąt oraz wyjazdy zabrały nam sporo czasu, ale wszystko wróciło do normy :)

Byliśmy z Tobisiem na wizycie w sprawie paskudnego grzyba. Z ranki została pobrana zeskrobina, na wyniki możemy czekać aż 2 tygodnie, ponieważ nigdy nie wiadomo, co z takiej próbki może wyrosnąć. Pacjent dzielnie znosi przecieranie ranki, jest co prawda nieco zniecierpliwiony tymi zabiegami... Scarlecinka na całe szczęście trzyma się dobrze i nie ma żadnych zmian, cieszy nas to bardzo :) Prosimy o kciuku za pingwinka :)



 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2018 22:39   

Wciąż czekamy na wynik próbki Tobisia. Póki co wynik jest wątpliwy, czyli coś może jeszcze z tego urosnąć. Dodatkowo mieliśmy raz złe samopoczucie po puszce rybnej. Tobinio to jednak kawał chłopa i nie da się choróbskom!
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Kwi, 2018 23:03   

Zmiana na plecach wygląda lepiej - powoli i mozolnie walczymy z grzybem. Na szczęście humory dopisują, kociaste przesiadują na balkonie i są bardzo niepocieszone, gdy trzeba już z niego wracać ... W ostatnim tygodniu nie było również żadnych problemów żołądkowych, oby tak dalej! :)
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2018 20:26   

Dziś otrzymaliśmy wyniki badania - mamy grzyba jak z podręcznika. Na szczęście zmiana jest jakby mniejsza, także twardo działamy - preparat na odporność / przemywanie zmiany.
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 02 Maj, 2018 18:56   

Powracamy - dziś nowa porcja zdjęć :)

Konsultowaliśmy sprawę Tobinia z naszą Panią Doktor - Tobiś dostanie specjalną szczepionkę na paskudnego grzyba - miejmy nadzieję, że pożegnamy tego potwora raz na zawsze... Majówka i kilka wolnych dni to dobry okres, żeby nasz przystojniak pingwin mógł dostawać jedzenie w małych porcjach. Wiemy już, że puszki rybne nie bardzo służą Tobisiowi - puszki sardynkowe / makrelowe i tuńczykowe zostawiamy dla innych futrzaków.

Uwaga - jest zagadka. Gdzie jest Tobi?



Walka z grawitacją bywa ciężka...



Kartony pozajmowane, to chociaż tu się położę :)

 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 07 Maj, 2018 21:33   

Tobiś i Scarlett to koty o wyjątkowej urodzie, ale również o delikatnym zdrowiu. Ze względu na odwiedzającego nas grzyba konieczne jest podawanie Immunodolu i Vetoskinu. Na delikatny brzuszek Tobisia bardzo dobrze działa karma catz finefood dla kotów wrażliwych.

A to parę zdjęć rodzeństwa:



 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 17 Maj, 2018 22:09   

Byliśmy dziś z Tobiniem na zastrzyku - Tobiś nie bardzo lubi podróże, nawet takie kilkuminutowe... na szczęście wszystko mamy już za sobą i pacjent podrzemuje spokojnie na kanapie. Ze względu na naszą krótką nieobecność sierściuchy miały super catsitterów - Tobiś co prawda okupił naszą nieobecność małymi problemami z brzuszkiem, ale Scarleciucha mówi, że ta ciotka i wujek, którzy przychodzili są fantastyczni :) )))



 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 27 Maj, 2018 19:21   

Dziś kociaki zostały wykąpane - Tobiś mokry jest o połowę mniejszy niż Tobiś w stanie normalnym ;)

Scarlecinka dosyć się zdenerwowała kąpielą przeciwgrzybiczą - oczywiście wszystkie lęki zginęły po wytuleniu przez dużego wuja. Miejmy nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.



 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 06 Cze, 2018 20:36   

Mieszkanie z kotami, odcinek 84762.

Co robi człowiek, który budzi się w nocy i próbuje zmienić pozycję? NIC, gdyż na poduszce leży dumnie rozłożony Tobiś. :diabel:
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 10 Cze, 2018 19:33   

Życie z kotami, kolejny odcinek ;)

Czy muszę dodawać jakikolwiek komentarz? :D

Myślę tylko, że możemy dodać taki dymek: "Ej, chodź położymy się razem, nie będą wiedzieli, kto rozwalił suszarkę :D "




Człowiek chce poćwiczyć wieczorem, niestety Scarlett też postanowiła popracować nad figurą:

 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018 22:27   

ale ona się zrobiła duża :D z Tobisia też kawał misia :lol:
nic dziwnego, że się pod kimś suszarka poskładała :twisted:
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 17 Cze, 2018 18:30   

Doprawdy nie wiem, co to za insynuacje. Przecież to wiatrak! Duszno jest, człowieki włączyły nawiew i jakoś tak samo poszło!

A Tobiś to rzeczywiście kawał mężczyzny. Mamy taką ulubioną zabawę - Tobiń udreptuje pościel i zachęca mnie tym do zabawy i mizianek. :aniolek:

W poprzednim tygodniu zamówiliśmy usługę czyszczenia kanapy - kociaste uznały, że takie wizyty to nic przyjemnego i że wolą na czas trwania czyszczenia przemieścić się na nasz kotroom, gdzie nie było słychać żadnego hałasu :)

Kotki w trakcie suszenia po kąpieli - niestety czeka nas kolejne kąpanie. Nawet Scarlett ma mały strupek...



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]