Przesunięty przez: Niebieska Sro 19 Sty, 2022 19:39 |
Załatwianie się poza kuwetą |
Autor |
Wiadomość |
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2743 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 18 Lis, 2017 14:44
|
|
|
Poradziłabym wizytę u weta i sprawdzenie gruczołów. Może się przytkały. Dostawienie drugiej kuwety z innym żwirkiem - warto spróbować. |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
einfach
Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 2487 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 18 Lis, 2017 20:32
|
|
|
sprawdzenie gruczołów, zmiana miejsca kuwety i dostawienie kolejnej; można zmienić żwirek, ale na początku bym dostawiła kuwetę w innym miejscu |
|
|
|
|
KatyK
Dołączyła: 08 Kwi 2018 Posty: 1 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 10 Lip, 2018 18:35
|
|
|
Ja bym zmieniła żwirek, my tak zrobilismy i zadziałało.. |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2018 02:14
|
|
|
Też stawiam na gruczoły. Behawiory tylko z moczem. Kupa to niemal zawsze problem bólu związanego z jego oddawaniem. Można też kota powąchać pod ogonem. Zapach powie wszystko Normalnie nie powinno nic zalatywać |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
MISIEK
Misiek
Dołączyła: 17 Kwi 2016 Posty: 2300 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Nie 14 Paź, 2018 21:06
|
|
|
Dziś przyłapałam Bubu jak sikał na nowe panele (jeszcze nie położone). Chyba nie tylko my mamy dość remontu ale koty też. Zastanawiam się czy Bubu nie podać czegoś na uspokojenie? |
|
|
|
|
marra
Dołączyła: 26 Wrz 2015 Posty: 31 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2018 22:37
|
|
|
Z racji, że natknęłam się na tym forum na kilka wspominek o problemie z pozbyciem się kociego zapachu pozostawionego nie tam, gdzie powinien - ze swojej strony polecam środek, który kupiłam w Maxi Zoo (np. na Franowie) - Simple Solution Extreme.
Po ostatnim incydencie na kanapie - spryskałam obficie i dałam wyschnąć. Efektu szczerze mówiąc nie zauważyłam. Do zapachu moczu doszedł po prostu zapach środka. Nie poddając się - spryskałam jednak jeszcze raz, znów dałam wyschnąć i... magia, niepożądany zapach zniknął całkowicie! Mając na uwadze, że koty czują więcej niż ja - spryskałam i trzeci raz, ale możliwe, że dwa razy byłyby wystarczające.
Fakt, że użyłam go dość dużo na to jedno miejsce oraz, że kosztuje jakieś 40zł/750ml (choć na pewno wystarczyłby jeszcze na parę użyć) nie czyni go może najekonomiczniejszym rozwiązaniem, ale - przynajmniej dla mnie - bardzo skutecznym. Zapach ma dość intensywny (polecam wietrzyć pomieszczenie przy wysychaniu), ale to i tak dużo lepsze niż ocet. |
|
|
|
|
Żywia
Dołączyła: 25 Paź 2018 Posty: 605 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 27 Sty, 2021 12:51
|
|
|
czy ma ktoś przetestowani i może polecić ochraniacz na materac, prześcieradło nieprzemakalne?
Mam z Ikei ale przecieka. nie wiem tylko czy w wyniku zużycia czy jakości. |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2743 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 27 Sty, 2021 14:31
|
|
|
Całkiem fajne prześcieradła nieprzemakalne były jakiś czas temu w smyku. Różne rozmiary. Skuteczność niezła. |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
|