Dina |
Autor |
Wiadomość |
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Pią 04 Wrz, 2020 21:55
|
|
|
W sierpniu Dinka zaliczyła wizytę ortopedyczną i lekarz orzekł zwichnięcie rzepki. Od jakiegoś czasu zaczęła kuleć - raz mniej, raz więcej. Wet stwierdził, że może to być uraz, do którego doszło przy złamaniu ogonka. Może potrącił ją samochód albo taki "prezent" zgotował jej człowiek. Teraz Dinka otrzymuje suplement - ArthroFlex, który bardzo dobrze zadziałał w przypadku Codiego. Jeśli nie będzie poprawy to Dinkę czeka operacja i klatka na dwa miesiące |
Ostatnio zmieniony przez jaggal Pią 16 Paź, 2020 12:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Wto 06 Paź, 2020 22:05
|
|
|
Dinka miała dzisiaj kontrolne badanie krwi przed zabiegiem. We wtorek, 13 października ma już umówioną wizytę u dr Starczewskiego i już serce boli, że będzie musiała przez dwa miesiące siedzieć w klatce. Mamy nadzieję, że w tych trudnych chwilach Tuptuś jej nie opuści |
Ostatnio zmieniony przez jaggal Pon 07 Cze, 2021 20:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Sob 17 Paź, 2020 16:08
|
|
|
Dinka 13.10 miała operację, jest już po wizycie kontrolnej, ranka bardzo ładnie się goi i przebywa nadal w klatce. Rehabilitację rozpoczynamy od poniedziałku. |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Sro 11 Lis, 2020 15:08
|
|
|
Dinka musi przejść jeszcze jedną operację stawu kolanowego Zabieg jest już umówiony na 17 listopada, kila dni wcześniej przed zabiegiem pojedzie na badanie krwi. Początkowo myślano, że wystarczy zrobić bioderko. Minęło trochę czasu i jednak ortopeda stwierdził, że uraz kolanowy, jakiego doznała, musi być naprawiony. Jak dotąd Dinka jest bardzo dzielna, wszystko znosi i dalej jesteśmy dobrej myśli. |
Ostatnio zmieniony przez jaggal Pon 07 Cze, 2021 20:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Nie 29 Lis, 2020 15:09
|
|
|
Dinka po pierwszej operacji, oczywiście w asyście Tuptusia
Dinka po drugiej operacji, tym razem w klatce i bez Tuptusia
Już prawie dwa tygodnie w "niewoli", Dinka bardzo źle znosi klatkę, wycofała się jeszcze bardziej: syczy, bije łapką i nie pozwala się do siebie zbliżyć. W przyszłym tygodniu Dinka jedzie do zdjęcia szwów i może już będzie mogła opuścić klatkę Zobaczymy co powie Pan Doktor |
Ostatnio zmieniony przez jaggal Pon 07 Cze, 2021 20:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Nie 10 Sty, 2021 23:50
|
|
|
Dinka opuściła klatkę i jest już po wizycie. Z nóżką jest wszystko dobrze, ranka ładnie zagoiła się. Lekko jeszcze kuleje ale coraz szybciej biega, zwłaszcza za Tuptusiem. Zaniepokoiło nas jednak to, że Dinka zaczęła mniej jeść i schudła. Zrobiono badania i okazało się, że wyniki nie odbiegają od normy i nie mamy się czym martwić. Mamy ją tylko obserwować |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Sro 17 Lut, 2021 23:37
|
|
|
Dina jest w świetnej formie. Operacja sprawiła, że koteczka śmiga po cały domu i co najważniejsze..... już nie kuleje Apetyt jej dopisuje, jest bardzo skoczna, lubi się zaczaić i pogonić jakiegoś futrzaka, ale tylko dla zabawy Jednak niezmiennie adoruje tylko rezydenta Tuptusia |
Ostatnio zmieniony przez jaggal Pon 07 Cze, 2021 20:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Migotka
Migotka
Dołączyła: 01 Wrz 2019 Posty: 1660 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 26 Mar, 2021 09:47
|
|
|
Co u Dinki? |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Nie 28 Mar, 2021 14:33
|
|
|
Ulubione miejsce Dinki - hamaczek. Czasem dzieli go z Tuptusiem. Prawa tylna nóżka jest już pokryta sierścią i nie widać śladu po operacjach.
Chociaż Dinka nie ma problemów zdrowotnych to w ostatnim czasie odwiedziła jednak gabinet lekarski.
Wchodziła do jednej kuwety, potem do drugiej, kopała i wychodziła. Zamiast siusiania tylko kropelkowała. Pani doktor stwierdziła, że to na tle stresowym..... dużo kotów. Po podaniu leków już na drugi dzień było maleńkie siusiu a w kolejnych dnia wszystko wróciło do normy. |
Ostatnio zmieniony przez jaggal Pon 07 Cze, 2021 20:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Pią 23 Kwi, 2021 11:57
|
|
|
Żeby Dince zrobić zdjęcie to trzeba mieć szczęście. Tylko z Tuptusiem wychodzą najlepsze. Jest bardzo zwinna, żywiołowa, ruchliwa i trudno uchwycić moment bez ruchu. Najważniejsze jest jednak to, że jest zdrowa, ma apetyt i trochę urosła |
Ostatnio zmieniony przez jaggal Pon 07 Cze, 2021 20:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Nie 06 Cze, 2021 00:14
|
|
|
Dina nie lubi dziewczynek /Dosi i Debi/, jak tylko pojawią się w zasięgu jej wzroku to od razu przypuszcza atak. Adoruje natomiast kocurki. Nie pozwala nadal się pogłaskać, no chyba, że jest blisko Tuptuś. Wtedy podczas głaskania włącza nawet mruczando. |
Ostatnio zmieniony przez jaggal Pon 07 Cze, 2021 20:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Pon 26 Lip, 2021 12:46
|
|
|
Dinka nareszcie odzyskała swoje dawne futerko. Nie to, żeby je utraciła, ale po dwóch zabiegach pod narkozą, futerko stało się szorstkie i bez połysku. Teraz futerko błyszczy i chciałoby się bez przerwy głaskać. Dinka nie bardzo pozwala na to, no chyba, że w pobliżu znajduje się uroczy Tuptuś. Ostatnio można nawet pobawić się z koteczką, biega za piórkiem, goni za piłeczką i nie ucieka na widok człowieka. Nade wszystko kocha kocurki |
|
|
|
|
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 938 Skąd: Czerwonak
|
Wysłany: Czw 09 Wrz, 2021 15:40
|
|
|
Zdjęcia zdradzają, że z Dinką zadziało się coś niedobrego. Odwiedziła gabinet weterynaryjny z powodu kropelkowania. Wchodziła do kuwet i tylko posikiwała, nie załatwiając się do końca. Otrzymała leki i kiedy sytuacja się już normowała, nagle w kuwecie pojawiła się bardzo luźna kupa. W gabinecie okazało się, że Dinka ma temperaturę 40,3 stopnie i znowu w transporterku była luźna kupka. Dzisiaj powtórzono leki, temp. trochę obniżona -39,7. Jutro, Dinę czeka kolejna wizyta. |
|
|
|
|
crestwood
Dołączyła: 03 Wrz 2020 Posty: 1284 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2021 10:53
|
|
|
Dinka jest małym, pięknym, delikatnym wypłoszkiem Zajęło jej chwilę, żeby przyjść się pokazać - uspokojona tym, że Agatce i reszcie bandy nic złego się nie dzieje, dołączyła do nas, ale tylko w ramionach Anki i otulona kocykiem. Wytrzymała z nami parę minut, pozwoliła zrobić sobie kilka fotek - nie jest to mistrzostwo świata, ale cieszę się, że kilka ujęć się udało
|
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6912 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2021 12:29
|
|
|
Ależ to jest mistrzostwo świata!!!
|
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
|