Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niebieska
Sro 19 Sty, 2022 19:40
Dłuższa podróż kota
Autor Wiadomość
pantea 

Wiek: 98
Dołączyła: 30 Paź 2006
Posty: 3958
Skąd: Poznań - Rataje
Wysłany: Pią 02 Paź, 2009 13:59   Dłuższa podróż kota

Jak przygotować kota do dłuższej podróży autem (600 km)

Nakarmić, czy nie karmić, co z piciem, co z kuwetą?


Proszę doświadczonych o wypowiedzi :)
_________________
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
 
 
Ania Z 

Wiek: 56
Dołączyła: 11 Kwi 2006
Posty: 3855
Skąd: Lwia Ziemia ;)
Wysłany: Pią 02 Paź, 2009 14:13   

moje doświadczenia na trasie Zakopane-Poznań samochodem
efekt 3 koty w Poznaniu ;) zdrowe i żywe

jeżeli nie było problemów lokomocyjnych to dostawały jeść (2 sztuki)
1 ma chorobę lokomocyjną - nie dostał jeśc (ale i tak sobie małego hafta rzucił)

przewożenie w transporterze na podkładzie
co pewien czas sprawdzam czy czysto, jak nie to postój, wszyscy wysiadają ja i kot zostaje ;)
wyciągam kota zmieniam podkład, oczywiście ręczniczki papierowe w robocie ;)
pakuję kota, zamykam, wyrzucam śmierdzielstwo, wietrzę i jazda dalej ;)
w podróży na postojach wstawiam na chwilę miseczkę z wodą ale później zabieram
to tyle ::
_________________
 
 
marinella 

Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 9176
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 02 Paź, 2009 15:45   

moje na trasie 1300 km
nie karmiłam na kilka godzin przed wyjazdem w trakcie tez nie , zresztą byly zbyt zestresowane by jeść
pić tez nie chciały choć dostawały na postojach
w transporterze były podkłady zeby było łatwo wyrzucići zmienić
transporter otwierałam wyłącznie jak samochód był zamknięty
_________________
 
 
atom123 

Wiek: 44
Dołączyła: 31 Mar 2009
Posty: 147
Skąd: ireland/poznan
Wysłany: Pią 02 Paź, 2009 18:06   

OJEZU A JA MUSZE WROCIC Z MOIM KSIECIEM Z IRLANDII NIEBAWEM I TEGO NAJ BARDZIEJ SIE BOJE :cry: WYSTARCZY ZE WSADZE TRANSPORTER DO SAMOCHODU NAWET NIE ODPALE A JUZ JEST :rzygi: ZAWARTOSC PLYNNA :cry:
_________________

 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 02 Paź, 2009 19:03   

Tak jak dziewczyny pisały - super są podkłady higieniczne (takie chłonne na łóżko dla chorych, można kupić w aptece) lub "przewijaki dla niemowląt (zasada działania ta sama, mają tylko np. miśki narysowane). Jak się kotu coś przydarzy, to wchłania się w podkład i można łatwo go wymienić.

Co do stresu związanego z podróżą - można stosować feliwaya w sprayu
_________________
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Pon 05 Paź, 2009 10:48   

W skrajnych przypadkach można lekko "znieczulić". Co ma takie działanie? Sedalin? Nawet na dłuższą podróż wystarczy. A działanie ma chyba podobne do stanu po narkozie- a wiecie jak takowy może długo trwać. Kotecek sobie jedzie na haju i nawet nie wie, że ma się stresować.

http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=33
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
marinella 

Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 9176
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Paź, 2009 13:40   

no nie jestem przekonana co do tego sedalinu
ja podaję dzidkowi ten środek jak go chcę ostrzyć i mi się wydaję ze on jest mocno tym zestresowany
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]