Przesunięty przez: Niebieska Sro 19 Sty, 2022 19:40 |
panleukopenia |
Autor |
Wiadomość |
Paulina
Pauletka
Wiek: 35 Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 44 Skąd: Kutno/Poznań
|
Wysłany: Czw 26 Lis, 2009 15:54 panleukopenia
|
|
|
ostatnio miałam do czynienia z malutkim kociakiem chorym na panleukopenię, który w efekcie został uśpiony za dwa dni jadę do swojego rodzinnego domu w którym mam dwa dorosłe koty, czy jest możliwość zarażenia ich? słyszałam, że zarazki tej choroby przenosi się na ubraniach, butach itp trochę się obawiam o zdrowie moich kotów... dodam, że były szczepione, starszy kot miał nawet niedawno powtórzone szczepienia. Czy jest mimo to ryzyko zakażenia? bardzo proszę o odpowiedź
pozdrawiam |
_________________ ...:::Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata:::....
|
|
|
|
|
Ania Z
Wiek: 56 Dołączyła: 11 Kwi 2006 Posty: 3855 Skąd: Lwia Ziemia ;)
|
Wysłany: Czw 26 Lis, 2009 15:57
|
|
|
ryzyko zawsze istnieje
ale gdy kot jest dorosły i regularnie szczepiony nie powinno być żadnych problemów |
_________________
|
|
|
|
|
Paulina
Pauletka
Wiek: 35 Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 44 Skąd: Kutno/Poznań
|
Wysłany: Czw 26 Lis, 2009 17:16
|
|
|
czy wypranie ubioru, który miał kontakt z chorym kociakiem coś pomoże? |
_________________ ...:::Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata:::....
|
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Czw 26 Lis, 2009 17:24
|
|
|
Na pewno i nie musisz od razu rzeczy gotować. Choć przyjęło się, że wszelkie kocyki, posłanka czy ręczniki itp, które miały kontakt zostają zutylizowane. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
Paulina
Pauletka
Wiek: 35 Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 44 Skąd: Kutno/Poznań
|
Wysłany: Czw 26 Lis, 2009 18:00
|
|
|
nie nie, ja nie mam takich rzeczy, ponieważ to był kotek znajomych, do których ja tylko jeździłam i pomagałam się nim opiekować.. tak mi szkoda, że nie udało się go uratować;/ |
_________________ ...:::Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata:::....
|
|
|
|
|
bukanor
bukanor
Dołączyła: 19 Mar 2011 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 13 Lut, 2012 23:30 o co chodzi a panleukopenią????
|
|
|
Czytałam o tej chorobie, dość niefajna. Weterynarz mnie straszyl tą chorobą, ale w zasadzie dlaczego??
Miałam mnóstwo kotów i żaden nie miał tej choroby. Może moje pytanie wydaje się nieco głupie, ale pytam na poważnie. Dlatego, że skoro jest taka groźna i zakaźna to statystycznie powinnam mieć z nią styczność, a nie miałam.
Ktoś może mi coś napisać bliżej na ten temat?? czy mieliście z nią styczność u kotów mieszkaniowych??? |
_________________ nie mam popdisu |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 14 Lut, 2012 18:08
|
|
|
Panleukopenia dla nieszczepionych kociaków jest chorobą śmiertelną.
Historia o tym, jak straciliśmy z powodu tego świństwa 5 kociaków http://forum.kocipazur.org/viewtopic.php?t=951
Najgorsze jest to, że można wnieść to do domu na butach. Wirus jest niezwykle trwały.
Szczepienie powinno uchronić przed tą chorobą. Dorosły kot, szczepiony "kiedyś tam" może mieć jakąś odporność, ale w przypadku spotkania wirusa może to bardzo cięzko przechorować.
Z racji kociego hobby i specyficznych znajomych dość często słyszę o tej chorobie. Z reguły jest tak, że kilka miesięcy spokój, a potem pojawia się kilka przypadków od razu. Oczywiście słyszymy tylko o tych, które są zdiagnozowane u weta, bo przypadków typu "były kociaki pod blokiem i zmarły" nie jesteśmy w stanie zweryfikować.
Do poczytania http://www.vetopedia.pl/a...koci_tyfus.html |
_________________
|
|
|
|
|
|