Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: marinella
Wto 22 Gru, 2009 16:38
Pomóż kotom przetrwać zimę
Autor Wiadomość
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 20 Gru, 2009 11:25   Pomóż kotom przetrwać zimę

Jak można pomóc kotom przetrwać zimę

W związku z nadejściem zimy warto pomyśleć, jak można pomóc ją przetrwać kotom wolnożyjącym. Zazwyczaj bezdomne koty potrafią sobie znaleźć schronienie na noc. Jednak kiedy noce i dnie stają się coraz zimniejsze, potrzebują one naszej pomocy aby móc dotrwać do wiosny. Zimno to wielkie cierpienie dla każdego, a jego skutki to zapalenia dróg oddechowych, moczowych, rodnych,...
Jak możemy pomóc?

1. Dokarmiaj koty, przynajmniej raz dziennie. Zimą lepsza jest sucha karma, gdyż nie zamarza.

2. Otwórz okienko w piwnicy – pomożesz przetrwać te najtrudniejsze dni kotom w okolicy. Niestety często otwarciu okienka w piwnicy sprzeciwiają się administratorzy budynków oraz niektórzy mieszkańcy. Zapominają jednak, że koty są ważnym elementem ekosystemu miejskiego i bez nich nie poradzilibyśmy sobie z gryzoniami, które przenoszą wiele groźnych dla człowieka chorób. Otwarte okienko można zabezpieczyć "kurtyną" wykonaną z pasków grubej, przezroczystej folii.

3. Zbuduj domek. Niestety w wielu przypadkach nie ma możliwości udostępnienia kotom ciepłej piwnicy, a domek pozwala im chociaż trochę osłonić się przed zimnem. Zachęcamy wszystkich do budowania domków dla kotów. Mimo, iż staramy się pomagać kotom jak tylko możemy, to niestety nie jesteśmy w stanie bez Państwa pomocy pomóc im wszystkim. Budowa domku dla kota nie jest ani skomplikowana, ani nie wymaga dużych nakładów finansowych. Wystarczy zwykły karton aby wykonać szkielet, odrobina taśmy i styropianu z marketu budowlanego do ocieplenia domku oraz folia lub cerata, aby zabezpieczyć go przed wilgocią. Jako szkielet dobrze się też sprawdza stara szafka, warto więc pomyśleć przy wymianie mebli aby dać im drugie życie i dzięki temu uszczęśliwić jakąś kocią rodzinkę.

Przedstawiamy instrukcje, jak można zbudować taki domek.

Przy doborze kartonu należy pamiętać aby nie był zbyt duży, ponieważ kot nie będzie w stanie wypełnić go własnym ciepłem. Jednocześnie karton nie może być zbyt mały i zwierzę musi mieć możliwość swobodnej zmiany pozycji w domku. Czasami w domku zamieszkuje kilka kotów, wówczas wielkość nalezy dopasować do ich liczby. Podczas dużych mrozów zdarza się, że kilka kotów ogrzewa się w jednym domku, mimo iż obok stoją puste budki.
Przy wycinaniu otworu wejściowego też nie można przesadzić z wielkością, aby do środka nie wpadał śnieg oraz aby domek zbyt szybko się nie wyziębiał. Zaleca się, aby otwór wejściowy miał ok. 14cmx14cm.

Nam przy doborze kartonu pomagał Kotek ;)



Kiedy już dobierzemy karton (za duży zawsze można łatwo zmniejszyć), zaklejamy jego dół oraz górę szeroką taśmą (dobrze jest zakleić dół naszej przyszłej budki także od środka kartonu). Następnie wycinamy otwór wejściowy oraz zabezpieczamy go taśmą. Warto również zabezpieczyć taśmą klejącą wszystkie kanty kartonu.

Kiedy mamy już przygotowany szkielet przechodzimy do ocieplania go przy pomocy płyt styropianowych. Płyty można kupić w marketach budowlanych. Cena jednej płyty to ok. 3 zł, do budowy domku wystarczą 4 szt.
Każdy bok osobno oklejamy odpowiednio dociętym kawałkiem płyty styropianowej. Do przymocowania styropianu używamy szerokiej taśmy klejącej. Ważne jest aby styropian był dobrze przymocowany i się nie przemieszczał. Jego mocne przyklejenie usztywni całą konstrukcję. Należy zwrócić szczególną uwagę na wejście do budki; należy styropian przytwierdzić tak aby tektura nie była widoczna oraz aby woda nie dostawała się pod styropian w przeciwnym razie ścianki domku mogą szybko nasiąknąć wodą i domek nie posłuży zbyt długo.



Pierwszy test



Domek w stanie "surowym zamkniętym"



Kiedy uda nam się już okleić wszystkie ściany kartonu styropianem całą konstrukcję należy owinąć materiałem nieprzemakalnym (np. ceratą lub trochę grubszą folią). Im grubszy materiał, którym będziemy zabezpieczać domek tym mniejsze szanse na jego przerwanie. Domek należy owinąć jak najszczelniej folią, zwracając szczególną uwagę na wejście – kot może niechcący przerwać folię pazurami, więc warto pomyśleć o przynajmniej dwukrotnej warstwie folii w tym miejscu i dodatkowo zabezpieczyć ją jeszcze taśmą.

Gotowy domek



Domek nad wejściem powinien mieć mały daszek, zrobiony z kawałka pleksi lub gumy, który będzie zabezpieczał przed dostawaniem się wody do środka.
Jeśli kot zaakceptuje domek, wejście dodatkowo można zabezpieczyć grubym materiałem, kawałkiem gumy lub kawałkiem grubej, przezroczystej folii (poprzycinanej jak kurtyny w sklepach), przyklejonym szeroką taśmą.

Kolejną ważną sprawą jest posłanko. Najlepiej sprawdza się wełna lub polar - tkaniny, które jeżeli nie są bezpośrednio namoczone, nie chłoną wilgoci z otoczenia. Wełna ma jednak pewną wadę, już zmoczona długo schnie. Dlatego najlepszy wydaje się być polar. Jak sama nazwa wskazuje jest to tkanina specjalnie pomyślana na zimowe warunki atmosferyczne.
Posłanie nie może służyć całą zimę. Trzeba kontrolować, w razie potrzeby wymieniać. Nawet w bardzo ciepłym i szczelnym domku może dostawać się wilgoć, bo kot wnosi wodę i śnieg na łapkach czy na futerku.

Ostatnim krokiem jest znalezienie odpowiedniego miejsca dla budki (pod balkonami, w krzakach lub koło śmietnika – w zależności gdzie koty najczęściej przebywają). Domki wykonane z kartonu i styropianu sa lekkie, dlatego nalezy je zabezpieczyć, aby nie przewracał ich wiatr. Jeśli domek jest umieszczeony w gęstych krzakach, to tego problemu nie ma. Natomiast jeśli miałby stać na otwartej przestrzeni, to koniecznie trzeba go czymś ciężkim obciążyć.
Na domku warto umieścić zalaminowaną kartkę z informacją, że jest to schronienie dla kotów oraz z prośbą o nie niszczenie i nie przenoszenie domku. Jeśli w okolicy mieszkają zdecydowani przeciwnicy kotów można dodać informację, że koty to naturalny wróg szczurów, które przenoszą ogromną ilość chorób.

Przy opracowaniu materiału korzystano z forum.miau.pl
_________________
Ostatnio zmieniony przez brynia Wto 17 Lut, 2015 17:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 23 Sty, 2010 20:19   

Nowy domek Adolfiny i Śpiocha

_________________
 
 
marinella 

Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 9176
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 01:04   

ale elegancki :D
_________________
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 17:12   

jeszcze jeden taki mamy do ulokowania
miał być na Politechnikę, ale tam poradziliśmy sobie inaczej... ;)

edit: domek pojedzie na Piastowskie
_________________
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Pon 25 Sty, 2010 13:48   

fuerstathos napisał/a:
Nowy domek Adolfiny i Śpiocha

Ooooo kutfa jaka piętrowa willa, fju, fjuuu! :D
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
kaory 
arcana saga

Wiek: 40
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1983
Skąd: Poznań - Wilczak
Wysłany: Pon 25 Sty, 2010 14:04   

świetne te domki, a ten własnoręcznie wykonany - rewelacja! świetny pomysł z instruktarzem ::
_________________
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
 
 
Ania 
Ania od biżuterii

Wiek: 44
Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 1555
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 08 Lut, 2010 18:29   

Super, jeszcze w realu nie widziałam, ale na pewno pójdę w odwiedziny, jak będę w pobliżu.
A co koty na to?
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 08 Lut, 2010 19:53   

Ania napisał/a:
Super, jeszcze w realu nie widziałam, ale na pewno pójdę w odwiedziny, jak będę w pobliżu.
A co koty na to?


na Piastowskim domek obsikany i zamieszkany
u nas Śpiochu raczy bywać, Adolfiny szczerze mówiąc w domku nie widziałam
_________________
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 25 Wrz, 2010 19:20   

Zima tuż tuż...

Korzystając ze słonecznego dnia poddaliśmy renowacji domek zakupiony w ubiegłym roku.



Przypominamy, że domki przed zimą należy posprzątać, być może uszczelnić, włożyć nowe posłanka.

Czekamy na zamówione kolejne domki drewniane (nowy model). W tym roku zakupimy 5 domków, na wszystkie czekają już koty na poznańskich osiedlach.
_________________
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010 12:40   

W tym roku na poznańskich osiedlach ustawimy 5 domków drewnianych (oprócz tego produkujemy budki styropianowe, materiału zakupiliśmy cała belę)

Wczoraj byłam obejrzeć domki drewniane w stanie surowym zamkniętym
Foty przed wykończeniem (będzie jeszcze ocieplony dach i budka będzie pomalowana).
Mamy 2 poziomy, 2 wejścia, wiatrołapy, dach otwierany pokryty gontem papowym. Podłoga piętra wyciągalna, wszystko więc łatwe do sprzątania. Wewnątrz ścianek styropian 3 cm, od środka i od zewnątrz drewno, łączna grubość ścianek 6 cm.




Niestety ze względu na nasze bardzo ograniczone fundusze nie jesteśmy w stanie zakupić ani jednej takiej budki więcej.
Podaję jednak telefon kontaktowy do wykonawcy z okolic Czarnkowa: 781 950 457

Budka na zdjęciach powyżej została zaprojektowana przez nas. Wykonawca jest oczywiście w stanie wykonać budkę jednopoziomową.
Cena za taką budkę, wykonaną z naprawdę porządnych materiałów to 300 zł
_________________
Ostatnio zmieniony przez fuerstathos Pon 11 Paź, 2010 21:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 11 Paź, 2010 21:49   

Budowa TBS trwa :twisted:
Od wczoraj wspólnie zrobiliśmy 3, jutro je rozwieziemy.
_________________
 
 
pantea 

Wiek: 98
Dołączyła: 30 Paź 2006
Posty: 3958
Skąd: Poznań - Rataje
Wysłany: Wto 12 Paź, 2010 05:21   

Fufu, może się na deweloperke przestawisz ;) Poczatki masz niezłe ;)
_________________
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
 
 
Arasybo 

Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 1
Skąd: Ozimek
Wysłany: Czw 28 Paź, 2010 20:06   

Witam :)
Jestem tu nowy i zapewne nie poruszam sie na tym portalu sprawnie i z zachowaniem reguł.
Zalogowałem sie gdyz od roku opiekuje sie gromadka dzikich kotów które bytuja przy zakładzie gdzie pracuje. Ponieważ mam w pracy mozliwość "wyprodukowania" róznych drobiazgów do budowy kociej budy, a po sąsiedzku jest stolarnia więc w ciagu roku zrobiłem dwie drewniane budy i kilka kartonowych.
W związku z tym chciałem sie podzielić kilkoma swoimi uwagami i spostrzeżeniami.
Sam przy budowie (szczególnie pierwszego ) domku opierałem sie na uwagach z podobnych stron co ta - głównie wielkość otworu, jego umiejscowienie i materiału na legowisko.
Do polaru nie mam dostepu, ale u mnie w pracy sie wykorzystuje nawinięta na belę piankę o szerok. 80 cm. bardzo podobna do tej co sie daje jako izolacje pod panele.
Tyle ze ta "moja" jest cieńsza, milsza w dotyku, miękka a zarazem ciepła jak styropian no i nie chłonie wody. Co jakis czas ja zmieniam i mam wrażenie ze koty bardzo to polubiły.
Moja drugą bude robiłem mając na uwadze co nie podobało mi sie w pierwszej i skupiając sie na tym by kotom maksymalnie było ciepło.
Udało mi sie to , ale............
Jako "fudament" zużyłem skrzynie zaomocowaną do palety. Stosunkowo nieduża podstawa, ale wysoka. To mi podsunęło pomysł by +/- w połowie wysokości zamontować kolejna podłogę (pierwsza była przykrecona do spodu palety).
W boku skrzyni zrobiłem otwór wejściowy, a w przeciwstawnym rogu skrzyni w tej "drugiej" podłodze wyciąłem otwór by koty wskakiwały tam jak na swego rodzaju "poddasze" - zreszta cos podobnego widziałem u Pani.Nad tym poddaszem była kolejna pokrywa (zdejmowalna , by robić porzadek u kotów), na to płyta styropianu, a na to jeszcze solidny dach wystający poza obrzeża - na zawiasach.
Nie musze dodawac że ścianki "kociej komnaty" były podwójne i izolowane tez styropianem. Całe lato koty ignorowały te budę . Wiadomo było ciepło, a w niej pewnie duszno. Zamieszkały tam na początku października. I co sie okazało po ok. dwóch tygodniach. Że "przedobrzyłem"
Owszem miały ciepło, wiatr nie hulał, ale zabrakło cyrkulacji powietrza, jego wymiany.
Dach owej "komnaty" zrobił sie po prostu............ZIELONY od pleśni.
Byc może gdyby bytował tam jeden kot, to nie byłoby sprawy, ale tam sypiają 3, czasmi 4 !
Usunąłem zapleśniały sufit i styropian, a w dachu nawierciłem otwory "wentylacyjne", ale tak że wiatr tam bezpośrednio nie hula no i nie ma mozliwości by deszcz tam padał.Wierzę że zda to "egzamin", a na przyszłość mam kolejna wskazówke na co zwrócic uwagę. Wierzę , że ta informacja pomoże komuś przed ustrzeżeniem sie przed błędem podobnym do mojego.
Pozdrowionka dla wszystkich kociarzy :wink:
 
 
AniaG 

Wiek: 40
Dołączyła: 19 Paź 2010
Posty: 1036
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 03 Lis, 2010 00:47   

:ok: wow, gratuluje!
_________________
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 06 Lis, 2010 19:33   

Wreszcie przyjechały i stanęły na osiedlach :aaa:





Dziś od 10 do 17 kolejno je rozwoziliśmy. Zmarzliśmy, przemokliśmy, ale kotuchy mają gdzie spać. Mam nadzieję, że będzie się im podobało :)

Dziękujemy mieszkańcom osiedli, którzy nam pomagali w ustawianiu domków, a także partycypowali w kosztach.
Dziękujemy również Kamili i Lucjanowi za przywiezienie domków do Poznania.

Niestety na jednym z osiedli pojawił się problem - pani w oknie, która zaczęła krzyczeć, że mamy to stamtąd zabrać, bo ona ma astmę. Szczerze mówiąc nie widziałam związku między domkiem w krzakach a astmą tej kobiety, ale przesunęliśmy domek o kilka metrów, mam nadzieję że będzie dobrze.

Zgodnie z sugestiami Arasybo obejrzeliśmy domki pod kątem cyrkulacji powietrza. Wyszło nam, że skoro mają 2 wejścia i przejście między piętrami, to cyrkulacja powinna być. Na wszelki wypadek ustaliliśmy miejsca, w których można zrobić dodatkowe otwory wentylacyjne.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]