Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 02 Mar, 2020 22:46
Dziś ciągle bez zmian. Codziennie rozmawiam z wetem, który go prowadzi. Mówi, żeby dać mu jeszcze czas, by silniejszy antybiotyk miał szansę zadziałać...
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 17 Mar, 2020 00:10
Po zakończeniu antybiotykoterapii ciągle tkwiliśmy w martwym punkcie. Siusiu oddawane w bardzo wielu, wielu porcjach i efekt w postaci grudki wielkości wiśni... Ale drożność zachowana cały czas, brak zastoju moczu, pęcherz bez osadów, sam mocz też w porządku.
Został jeszcze jeden lek, który możemy wdrożyć - działający rozluźniająco na cewkę moczową. Kornam jest lekiem stosowanym przy nadciśnieniu, ale też daje wyżej wspomniany efekt.
Dziś Guzik zaskoczył nas niesamowicie. W drodze na kontrolę do weta, wysiusiał się w transporterze - i to całkiem sporo! W gabinecie weterynarz pobrała próbkę moczu "odsikując" go ręcznie, co też pozwoliło uzyskać całkiem niezły urobek Trzecia niespodzianka po powrocie do domu - znów mokry podkład - i to nie jakaś mała plamka, a ślad całkiem spory placek!
Nie wiem, czy to wreszcie ten moment, kiedy możemy zacząć się cieszyć... ale takie ilości za jednym razem nie zdarzyły się od tygodni....
Tak się relaksowaliśmy przed pomiarem ciśnienia.
Przy 1/3 tabletki Kornamu (2mg) 2 x dziennie w stanie poirytowania u weta ciśnienie było na poziomie 130.
Przed wdrożeniem leku i przy większej irytacji: 160.
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 20 Mar, 2020 22:29
Ciągle nie mamy jakichś spektakularnych postępów... Konsultowaliśmy się jeszcze u innego weta i tym razem największe podejrzenie pada na stres. Generalnie sugerowali to wszyscy - ale bardziej stawiając na nagłe zdarzenie, które nagle zaburzyło Guzikową harmonię.
Tak sobie teraz myślę, czy raczej nie nastąpiła lawina zdarzeń. Zatkanie - paproch był - ewidentny, więc nie wygenerowany psychicznie Ale potem trzy razy cewnik. Kilka razy dziennie zastrzyki. Wizyty u weta, których Guzik nie znosi (zawsze robił kupę w transporterze). Izolacja (żebyśmy wiedzieli, że siusia).
I się porobiło. Mimo obroży feromonowej, Kalmvetu, Cystaidu i zintensyfikowanej uwagi.
Nadal nie wiem, czy to na pewno dobry trop. Bo po każdej wizycie w kuwecie, Guzik myje sobie wrażliwe miejsca. Po każdej. A jest ich wiele, bo nadal siusia po troszeczku.
Planuję zbadać mu mocz w przyszłym tygodniu - zrobimy posiew. Wcześniej nie miało to sensu ze względu na niedawno odstawiony antybiotyk.
Kornam mamy stosować jeszcze do wtorku.
Dalej wizje wetów są podzielone: jedni mówią o wdrożeniu psychotropów, inni o wyszyciu cewki.
Nie mam pojęcia, czy to uraz mechaniczny (uszkodzenie cewki, zrosty, nowotwór - i nie da się tego stwierdzić ze względu na małe rozmiary kota...), czy psychiczny, czy jedno i drugie....
Odstawiliśmy no-spę - nie jest gorzej. Na pewno lepiej dla Guzikowego samopoczucia, bo niestety mógł ją przyjmować tylko w zastrzykach. Staramy się relaksować jeszcze bardziej. I czekamy...
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Mar, 2020 22:19
Jest lepiej Guzik oddaje jednorazowo już znacznie więcej niż wcześniej nadal nie jest to jeszcze to na co czekamy, ale myślę, że już możemy cieszyć się z poprawy
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 31 Mar, 2020 00:25
Czekając na wyniki posiewu moczu, odnotowujemy co następuje:
Ten Pan ma powody do zadowolenia
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2020 21:30
Wracamy no normalnej objętości siuśków
Ale wyniki posiewu moczu wykazały obecność bakterii, która zazwyczaj bytuje w jelitach. Działa na nią tylko 1 antybiotyk, którego podanie jest dość obciążające dla organizmu. Dlatego wet doradza ponowienie posiewu....
Sam Guzik czuje się wyśmienicie Apetyt jak zawsze ma za duży Kuwetę odwiedza już z normalną częstotliwością, więc przestał się tym irytować Chyba nam się udało
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 18 Kwi, 2020 14:36
Guzik bije wszelkie rekordy w długości sikania Potrafi spuszczać ciśnienie ponad minutę - i to nie po kropelce, tylko normalnie, aż słychać Te sprawy mamy więc już zupełnie uregulowane
Czekamy na wyniki posiewu moczu z drugiego pobrania
Strasznie się cieszę, że udało nam się wyjść na prostą Guzik jest radosny i wyluzowany Cieszymy się
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
I dalej takich dobrych wiadomości zdrowotnych Guziczkowi życzymy
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17307 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 04 Maj, 2020 01:34
Guzik już nowym domu
Ustabilizował się całkowicie i choć w posiewie nadal obecna jest bakteria (prawdopodobnie po cewnikowaniu) podjęliśmy decyzję, że antybiotykoterapia zostanie wdrożona już w domu stałym. Ma potrwać 4 tygodnie.
Na miejscu Guzik od razu poczuł się u siebie Jest bardzo szczęśliwy A nam go brak Bardzo!
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]