My z reguły stosujemy wariant 2 - ktoś przychodzi 2x dziennie.
Fakt, że trudno komuś "podrzucić" 11 kotów
Moim zdaniem koty mniej się stresują będąc w swoim domu, a jak jest ich kilka, to się nie nudzą. Kotek, jeszcze w czasach gdy był jedynakiem, źle znosił wyjazdy bez nas - nie dość, że brak ukochanego P., to jeszcze obce otoczenie.
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
Wysłany: Pon 01 Sie, 2011 13:52
Ja też zostawiam futrzaki w domu i organizuję pomoc dochodzącą. Są u siebie, ze swoimi zabawkami, znajomymi zapachami itp., a przychodzą do nich znane im osoby, więc oprócz tego, że tęsknią za mną (mam nadzieję!!!!), to reszta jest bez zmian.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]