Nefi i Indorek |
Autor |
Wiadomość |
Temista
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Wrz 2010 Posty: 88 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11 Lis, 2010 22:43
|
|
|
Katka napisał/a: | kociska są super....a Indorek jest przylepą jakich mało |
To fakt. Fajny tym bardziej, że nie waży tyle co Witek (prawie 7kg!), więc mogę oddychać gdy się wtula w bluzę.
A Nefi.. Zakochałam się w jej ślepkach.
edit:
Indorek właśnie pierwszy raz sam przylazł rozmiaukany, żeby się poprzytulać. |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 12 Lis, 2010 23:02
|
|
|
Na Orła pojechały dwa fajne dapaki, Nefi już je przetestowała
Szkoda tylko, że aparatu nie mieliśmy... |
_________________
|
|
|
|
|
AniaG
Wiek: 40 Dołączyła: 19 Paź 2010 Posty: 1036 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 12 Lis, 2010 23:45
|
|
|
a gdzie mieszkaja teraz indorek i nefi? rozumiem, że u Ciebie Temista? |
_________________ „Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010 |
|
|
|
|
Temista
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Wrz 2010 Posty: 88 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 12 Lis, 2010 23:51
|
|
|
Ania G. napisał/a: | a gdzie mieszkaja teraz indorek i nefi? rozumiem, że u Ciebie Temista? |
Aniu, ja porwałam tylko Indorka. Z tego co słyszałam Nefi ciągle ma problemy z katarem, więc jako początkujący domek dostaliśmy tylko mega pieszczocha Który zresztą dynda właśnie przewieszony przez moją rękę i jednocześnie wtula się w kołdrę. Oby dzisiejszą noc udało mi się przespać, bo wczoraj Indyk zwiedzał mieszkanie od 22:00 do 7:00.
edit
Gdyby forma Temista wydawała się zbyt długa reaguję też na Temi lub Magda. |
|
|
|
|
AniaG
Wiek: 40 Dołączyła: 19 Paź 2010 Posty: 1036 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 12 Lis, 2010 23:55
|
|
|
cieszę się, że Indorek ma dom <marzyciel> pozdrawiam!! spokojna głowa, ja od 5 lat się nie mogę wyspać, bo moja księżniczka w nocy urządza jakieś wyścigi po mieszkaniu, a o 6 budzi mnie gryząc w rękę żebym dała jej karmę :)każdej nocy zasypiam z nadzieją, że dziś prześpię całą ale wszystkie męki rekompensuje mi kocia, gdy przychodzi wtulić się we mnie i tak śpimy razem całą noc |
_________________ „Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010 |
|
|
|
|
Temista
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Wrz 2010 Posty: 88 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13 Lis, 2010 00:00
|
|
|
Ania G. napisał/a: | :[...] i tak śpimy razem całą noc |
Do 6 rano
Damy radę ze stworem , właśnie od Brr dostałam info, że Indorek siedział w klatce od 3.08, nic więc dziwnego, że teraz ma delikatne ADHD.
Jutro lub w niedzielę zdam relację, jak się chłopaki dogadują. |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13 Lis, 2010 22:20
|
|
|
Nefi pokochała nowy drapak
Indor w nowym DT czuje się doskonale, niestety rezydentowi się to nie do końca podoba |
_________________
|
|
|
|
|
Temista
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Wrz 2010 Posty: 88 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13 Lis, 2010 22:53
|
|
|
fuerstathos napisał/a: | Indor w nowym DT czuje się doskonale, niestety rezydentowi się to nie do końca podoba |
Aniu, nie trać nadziei. Dzisiaj się chłopaki przez chwilkę goniły, a później Witek podgryzał Indorka w łapkę. Na koniec odśpiewali 'odę do kurczaczego cycka', bo przygotowywałam na obiad tortille.
A my prawie do perfekcji opanowaliśmy podmienianie miseczek, żeby Indyk nie wyjadał karmy z miseczki Witka. |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13 Lis, 2010 23:13
|
|
|
Może feliway działa?
Tak się zastanawiam - może Indorka wystawić już do adopcji? Tylko potrzebne będą jakieś ładne fotki. |
_________________
|
|
|
|
|
Temista
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Wrz 2010 Posty: 88 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 14 Lis, 2010 00:06
|
|
|
fuerstathos napisał/a: | Może feliway działa? |
Prawdopodobne. :]
fuerstathos napisał/a: | Tak się zastanawiam - może Indorka wystawić już do adopcji? Tylko potrzebne będą jakieś ładne fotki. |
A ile czasu trwa procedura adopcyjna?
Myślę, że byłoby dobrze gdyby został u nas jeszcze kilka dni. Widać, że wcześniej nie żył w mieszkaniu. TV go przeraził, po usłyszeniu odkurzacza nie mógł się długo uspokoić. Nie zamierzamy go reformować na siłę, bo nie o to chodzi, niech się tylko chociaż troszkę oswoi.
Jak myślicie? |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 14 Lis, 2010 10:25
|
|
|
zanim będzie jakiś odzew z ogłoszenia to pewnie trochę potrwa. Chyba można spokojnie już jakieś przygotować. Jeżeli jakimś cudem ktoś sięod razu zakocha to sądzę, że poczeka na Indorka. |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Nie 14 Lis, 2010 19:13
|
|
|
Ale się cieszę ze Indorek ma okazje poznać zycie domowe i że wreszcie ma wiecej przestrzeni. Juz się za nim stęskniłam |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
|
Temista
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Wrz 2010 Posty: 88 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 14 Lis, 2010 20:22
|
|
|
kiniek napisał/a: | zanim będzie jakiś odzew z ogłoszenia to pewnie trochę potrwa. Chyba można spokojnie już jakieś przygotować. Jeżeli jakimś cudem ktoś sięod razu zakocha to sądzę, że poczeka na Indorka. |
To faktycznie można ruszać z ogłoszeniami.
pantea napisał/a: | Ale się cieszę ze Indorek ma okazje poznać zycie domowe i że wreszcie ma wiecej przestrzeni. Juz się za nim stęskniłam |
Brynia już się zatroszczyła o to, żebyście wpadły do Indorka w odwiedziny, ustalcie jakiś termin a postaramy się dostosować.
A teraz garść nowych informacji. (Wspomnienia Indorka spisane ręką ludzia)
Dzisiaj mija trzeci dzień w nowym miejscu, tutaj mówią na to dom. Ciocia i Wuja są nawet OK, więc przytulam się kiedy mogę. Na początku trochę protestują, bo ten drugi kot, Witold, dziwnie na nich patrzy. Oni się go chyba boją.
Chociaż jestem tu kilka dni nauczyłem się już wielu rzeczy:
- jeżeli Wujek trzyma rurkę, która buczy to znaczy, że odkurza i nie trzeba się tego bać,
- duże pudło w którym kręcą się ubrania to pralka, też nie robi krzywdy, a można fajnie poskakać siedząc na samej górze (tak przynajmniej robi Witek),
- siedzenie w bębnie pralki jest nudne,
- TV też mało ciekawy,
- drapak jest fajny, bo można siedzieć i patrzeć za okno, tam się dużo dzieje,
- Witold też jest chyba sympatyczny, podobno gdy dzisiaj spałem umył mi łapki i uszy,
- jedzenie jest fajne, jutro Ciotka kupi mi nową miseczkę, może tam się zmieści więcej karmy? |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 15 Lis, 2010 22:12
|
|
|
nosek ciągle zasmarkany i wymaga wycierania, biedaczka jeszcze musi być leczona
ale z piłeczką poszaleć można mimo choroby
drapak też jest cool
|
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
uta
Dołączyła: 08 Cze 2006 Posty: 862 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Wto 16 Lis, 2010 08:56
|
|
|
Zdjęcie z piłeczką boskie
Ta łapka, ten ogonek... cudo. |
|
|
|
|
|