Fundacja 'Koci Pazur'

[Lorrain]

W czasie świąt Hema szalała po schodach w domu moich rodziców, ślizgała się po parkiecie, biegała godzinami, aktywnie żebrała pod stołem, zajadała się kaczką z jabłkami i spędzała swój wolny czas obserwując ptaki w karmniku. Wciąż bardzo dużo śpi i wyleguje się, ale definitywnie nie jest już bierna.

Zapraszamy na fanpage: http://www.facebook.com/pages/Hema/147430921990286
Do zobaczenia nowe zdjęcia koty.

[fuerstathos]

Hema okazała się być kotką już wysterylizowaną :-)

[pantea]

a to niespodzianka

[Lorrain]

Ma teraz dziurę w futerku na brzuchu (poza tymi wokół szyi, na karku i koło ucha, które miała już wcześniej).


- ponownie zapraszam na stronę Hemy na Fb - można tam znaleźć aktualne zdjęcia: http://www.facebook.com/pages/Hema/147430921990286

[Lorrain]

Informuję, że futro może wciąż nie najlepsze (to jest: linieje zrywami i ma jakby rzadkie owłosienie), ale żadnych dziur już nie ma. Nawet golizna na brzuchu po sprawdzaniu sterylizacji już prawie zarosła.
Śpiąca królewna już na stałe zamieniła się w towarzyską, zabawową kotkę. Nie daje się co prawda trzymać długo na kolanach czy rękach, ale dostępne i promowane są opcje masaży ;-)

[fuerstathos]

Zastanawiam się, czy nie zmienić jej karmy
Coś mi się RC ostatnio nie podoba. Podrzucimy przy okazji coś innego.

[Lorrain]

Tak czy owak, nie wykazuje żadnych problemów trawiennych. Nawet mimo dodatkowych obrywów ze stołu.

[fuerstathos]

Trzeba zmienić treść ogłoszenia, bo jest z początków pobytu kotki w fundacji. Jakiś pomysł na tekst?

[kiniek]

ja na gumtree mam taki:

Kotka znaleziona w dniu 17.03.2011 na ul. Głównej w Poznaniu. Prawdopodobnie potrącił ją samochód. Pod opiekę fundacji trafiła bez chęci do życia, oszołomiona tym, co ją spotkało. Koteczka długo dochodzila do siebie, na początku praktycznie leżala bez ruchu i przemieszczała się tylko do miseczek i kuwety.
W domu tymczasowym Hema odzyskała wiarę w ludzi i ponownie im zaufała. Zachowuje się teraz normalnie, jak każda młoda kotka. Potrafi biegać, szaleć, slizgać się na prakiecie i aktywnie żebrać pod stołem
Jest urocza i kochana.

[brynia]

To zmieniamy

[Lorrain]

Tak k'woli ścisłości: Hema jak się zirytuje, gryzie.
A tak poza tym zakupiłam jej dzisiaj szelki (rozmiar: królik). Chyba nosiła za młodu, bo zniosła to upokorzenie bez większych problemów. Tym samym jest oficjalnie przygotowana do kontrolowanego zwiedzania ogrodu moich rodziców.

[Lorrain]

Zgwałciłam dziś kota i dokonałam ważenia: 3.2 kg! Czyli jakieś 0.3 - 0.4 kg więcej niż na starcie.

[Lorrain]

Z braku laku - nowa karma: Purina One : Sterilcat.
Entuzjazm do jedzenia taki sam.

[kiniek]

ja po akcjach z sieścią u Mony przestawiłam ją na Hillsa i 1st Choice bo obstawialiśmy, że to była alergia na kurczaka. Ostatnio podjada sobie też Purinę Proplan i futro nadal piękne i z połyskiem. Wtedy to chyba jednak RC zawinił

[Lorrain]

Hema znalazła dom!
Z jednej strony extra, z drugiej - smutek, bo przez te 6 miesięcy (więcej?) bardzo się do niej przywiązałam. Tak czy owak - w poniedziałek rusza na nową drogę życia!

[i wtedy proszę o przeniesienie tematu]