czterej przystojniacy ze Śniadeckich

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

czterej przystojniacy ze Śniadeckich

Post autor: Morri »

Tydzień temu zgarnęliśmy z łazarskiego podwórka zakatarzone kocięta z mamą. Dziś chłopaki mają już 6 tygodni, po kocim katarze zostało wspomnienie i cała czwórka zaczyna poszukiwania własnego kąta w czyimś sercu :D


Przedstawiamy:

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

więcej zdjęć: https://picasaweb.google.com/kocipazur. ... directlink
Ostatnio zmieniony 29 maja 2012, 9:30 przez Morri, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Przepiękne maluszki :love:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

A czy mamy jakieś imiona czy zrobić konkurs na FB?
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Kri pisze:Przepiękne maluszki :love:
Czy zachwyt nad dzieciakami mam rozumieć jako chęć przyjęcia czegoś małego na kilka tygodni?
Obrazek
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Cokolwiek powiem, wiem że i tak zrozumiesz po swojemu :hug2:
2 wezmę na pewno, pozwól mi tylko z wywczasu wrócić.
I dobrze by było żeby po jednym szczepieniu były,
bo kejter będzie w połowie czerwca
i jeszcze na tyle mały, że bez pełnej odporności.
Pies, piesek, piesunio!!! W końcu po 7 latach mam warunki aaaaaaa :tan:
Że się tak wywnętrzę :aaa: :love: :aaa: :love: :aaa: :love:
ale radość mam mega-giga-hiper :: :: ::

Wracając do kotowatych, to rozumiem, że u morri w chacie siedzą?
A mamuśka? Dzik czy do adopcji?

Imiona proponuję planetarne: Jowisz (najbardziej proludzki), Neptun (Wariot), Uran (Najszybszy), Saturn, Pluton (ja, mnie, mój), Merkury (gaduła). O!
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Matka dzik :( i to nie rokujący poprawy :? Szczerze, staram się nie nadeptywać jej na odcisk, bo się klasycznie boję :shock: Ale maluchy na szczęście same do mnie przychodzą, więc nie muszę z matką o nie walczyć ::

Sprawa wygląda tak, że dwa są już wstępnie zarezerwowane.

Na imiona jestem otwarta. Żeby tylko kocurki nie były niemal identyczne!
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

No to po odsadzeniu maluchów ciachanko i wypuszczamy?
Kiedy zamierzasz szczepić dzieciarnię?
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Tak, będziemy ciachać i mama wraca na swoje włości. Nie ma tam najgorzej - dwie ocieplane budy, regularne dokarmianie i 3 dorosłe córki z różnych miotów. Mama źle znosi zamknięcie w klatce - widać, że jest bardzo umęczona i nerwowa. Serce mi się kraje, że nie mogę jej wypuścić :neutral:

Leczymy się u wet Żanety i termin pierwszego szczepienia mamy wyznaczony na ok 9 tydzień życia. Maluchy szybko wyszły z kociego kataru, jutro je odrobaczam, ładnie się rozwijają - może więc uda się szczepić parę dni wcześniej. Zwłaszcza, że jeden maluch ma już na 100% stały domek, a drugi prawie prawie. Decyzja i tak w rękach weta.
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Mamuchna od wczoraj mi wymiotuje :neutral: Nie mam pojęcia czemu :neutral: w weekend zmienialiśmy żwirek - na drzewniany taki - bo maluchom zdarza się zjeść coś nie coś z łapek :shock: mam nadzieję, że to właśnie jest przyczyna - nic niepokojącego mama z siebie nie zwraca, ale dodatkowe atrakcje sprzątaniowe są :evil:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

To ja nie wiem, jak z tymi imionami, żeby był porządek. My i tak już zaczęliśmy je nazywać po swojemu, ale nie wiem, czy się imiona nie będą powtarzać z jakimiś innymi.

Zatem

Trzy kociaki są niemal identyczne:

Najmniejszą kruszynkę nazywamy Ikarem - jest najbardziej proludzki i najlepiej czuje się na kolanach, głośno domaga się, by go wypuścić z klatki, a potem po prostu po nogach wdrapuje się na ręce :love:

Największego nazywamy Magnusem, bo największy :D Też leloszek. Też na-nogi-wdrapujący-się ::

Drugi w kolejności do siedzenia na kolanach jest Kula, którego nazywamy tak od czasu jak napędził nam stracha mocno wzdętym brzuszkiem. Brzusio już normalny, ale ksywka została :: Kula jest przesłodki :: Może dlatego, że od początku było masowanie brzusia i od tego czasu ludzie są jak drugie mamy ::

Generalnie trzy powyższe są tak podobne, że Ikara i Magnusa odróżniam tylko na tle innych, by ocenić rozmiar :lol: Kula ma przy ogonku ciachnięte troszkę sierści, bo inaczej nie ma szans, by go odróżnić od Magnusa :lol:

Jest jeszcze Grysek, który jako jedyny wyróżnia się troszkę futerkiem i mordką: jest jaśniejszy w wyraźne czarne pasy ::

Dopasowujemy imiona do tych zaproponowanych przez Kri, czy mają zostać nasze robocze?


:P Zdjęcia wieczorkiem
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Oczywiście, że zostawiamy Wasze imiona. Robocze są zawsze najlepsze, bo najprawdziwsze :good:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Wczoraj pożegnaliśmy robaki :: Przy okazji odbyło się ważenie - robimy postępy :cool:

Efekty sesji zdjęciowej są lepsze i gorsze - nie wszyscy panowie nauczyli się już pozować ::

Póki co z bliska przedstawiam:

Grysek Obrazek Ikar Obrazek
Kula Obrazek Magnus Obrazek
Ostatnio zmieniony 23 maja 2012, 14:31 przez Morri, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Matko, jak ja kocham buraski!!! Absolutnie piękni!!! :love:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Obrazek
:love:
Ostatnio zmieniony 23 maja 2012, 14:38 przez Morri, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Są absolutnie przecudowni :love:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ