Przesunięty przez: Niebieska Sro 19 Sty, 2022 19:39 |
Jak podać kotu tabletkę? |
Autor |
Wiadomość |
evelina
Dołączyła: 17 Kwi 2011 Posty: 109 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013 15:20
|
|
|
Przepraszam, że podłączam się do wątku, ale akurat mam problem z podaniem kotce antybiotyku- Stomorgyl i może ktoś by coś poradził. Zawsze kiedy podawałam jej lekarstwo z rybą w sosie pomidorowym to zjadała, ale ten musi być wyjątkowo niedobry, bo tylko poliże i ucieka jak najdalej. Macie jakiś pomysł? Czy mam ją zmusić i na siłę strzykawką podawać? |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17303 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013 15:30
|
|
|
evelina napisał/a: | Przepraszam, że podłączam się do wątku, ale akurat mam problem z podaniem kotce antybiotyku- Stomorgyl i może ktoś by coś poradził. Zawsze kiedy podawałam jej lekarstwo z rybą w sosie pomidorowym to zjadała, ale ten musi być wyjątkowo niedobry, bo tylko poliże i ucieka jak najdalej. Macie jakiś pomysł? Czy mam ją zmusić i na siłę strzykawką podawać? |
Ja niestety jestem okrutna i preferuję strzykawkę - tylko wtedy mam absolutnie 100% pewności, że lek trafił tam, gdzie trzeba. |
|
|
|
|
evelina
Dołączyła: 17 Kwi 2011 Posty: 109 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013 15:53
|
|
|
Ok, dziękuję za rady. Kotka mnie chyba znienawidzi, ale trudno |
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013 17:56
|
|
|
Wydzieliłam wątek, żeby było łatwiej znaleźć, bo sprawdzone techniki podawania leków niejednemu mogą się przydać |
_________________
|
|
|
|
|
Nosferatu
Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 515 Skąd: Liban
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013 18:16
|
|
|
Ja równie brutalnie, kot na kolana, paszcza otwierana jedną ręką, drugą wciskam lek tak głęboko jak się da. Drapanie po gardle i sprawdzenie czy się przyjęło i poszło dalej. |
_________________ "Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian |
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 58 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013 19:38
|
|
|
Surowe mięcho? Np. wół, zabija zapach tabletki. No i oczywiście nagroda w postaci kilku chrupek po, mile widziana
Poza tym jest to dodatkowy sprawdzian, czy tableta zjedzona |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013 20:32
|
|
|
Przy kocie, którego nie da się opanować, prośba do weta o zamianę leku na taki, który można podać w zastrzyku i podanie go w gabinecie.
Jak ktoś może, to wersja na cztery ręce, czyli jeden trzyma kota, drugi podaje tabletę prosto do pyska.
Kota zawsze należy przytrzymać, aż nie połknie, bo potfory dobrze potrafią się kryć, a potem pluć po kątach.
Podawanie w żarciu to tylko przy jednym kocie, albo izolatka na czas karmienia, bo inaczej lek może zjeść nie ten kot, co trzeba. |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17303 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 09 Maj, 2013 10:28
|
|
|
filo napisał/a: |
Podawanie w żarciu to tylko przy jednym kocie, albo izolatka na czas karmienia, bo inaczej lek może zjeść nie ten kot, co trzeba. |
...lub po powrocie do domu może się okazać, że jedzenie zjedzone do połowy i nie wiadomo, ile leku trafiło do organizmu. |
|
|
|
|
kfiatek
Wiek: 40 Dołączyła: 03 Lut 2013 Posty: 49 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 09 Maj, 2013 11:12
|
|
|
Czasami warto dać na ręce jak przysmak na próbę - strasznie się nawalczyłam z kotem by po tygodniu stwierdzić, że podsuniętą na otwartej ręce tabletkę wsuwa jak smakołyk |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 09 Maj, 2013 11:38
|
|
|
Można też rozkruszyć tabletkę i spróbować wetrzeć w dziąsła - raczej nie wypluje, chyba że zacznie się ślinić, ale w ten sposób podawałyśmy kiedyś leki Filipowi i Tygryskowi i nie było żadnych problemów...
Czasami warto mieć też wodę w strzykawce, żeby podać kotu do popicia tabletki, ale wstrzykujemy z boku, żeby kot się nie zachłysnął.
Są też specjalne aplikatory do tabletek, np. coś takiego:
aplikator do tabletek
artykuł o sposobach podawania tabletek |
|
|
|
|
kfiatek
Wiek: 40 Dołączyła: 03 Lut 2013 Posty: 49 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 09 Maj, 2013 13:01
|
|
|
Ja z tym aplikatorem radzę sobie gorzej niż bez dziwnym trafem |
|
|
|
|
agatadebinska
Dołączyła: 17 Lut 2021 Posty: 1 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 16 Mar, 2021 15:37
|
|
|
Faktycznie istnieją takie aplikatory czy dozowniki tabletek dla zwierząt. Jest to bardzo przydatna rzecz i całkiem nie droga |
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7403 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16 Mar, 2021 15:51
|
|
|
Nie wiem czy to takie bezpieczne... jeśli ktoś nieumiejętnie poda tabletkę wraz z wodą może doprowadzić do zachłyśnięcia.
Ja zdecydowanie preferuje te zielone aplikatory do tabletek, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. |
|
|
|
|
KrisButton
Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3653 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 17 Mar, 2021 20:56
|
|
|
Niebieska napisał/a: |
Nie wiem czy to takie bezpieczne... jeśli ktoś nieumiejętnie poda tabletkę wraz z wodą może doprowadzić do zachłyśnięcia.
Ja zdecydowanie preferuje te zielone aplikatory do tabletek, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. |
Popieram Niebieską, ważne tylko żeby ten aplikator był z sylikonową miękką końcówką taki jak ten |
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
|
|
|
|
|
felinity
felinity
Dołączyła: 29 Mar 2013 Posty: 1167 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21 Mar, 2021 19:41
|
|
|
Mamy zagwozdkę, bo nasz staruszek Maksiu ma HTC przeciwbólowo na Gabapentynie. Problem polega na tym, że to kapsułka, a na dawkę mamy podawać 1/4 jej zawartości.
Siedzę więc i bawię się w dealera wysypując lek na kartkę i dzieląc na 4 mniej więcej równe działki.
Stanęliśmy jednak wobec problemu, jak te mikroskopijna ilość proszku podac. Bezpośrednio do paszczy się nie da, bo automatyczny ślinotok. W jedzeniu, nie wiadomo czy i ile zjadł. Pasta odklaczajaca odpada, bo 40% tluszczu, a Maksiu na diecie trzustkowej.
No i doznałam objawienia. Na Allegro można kupić puste kapsułki (rozmiar 4 jest akurat zgrabny dla kota), i taka zawartość kapsułki oryginalnej podzielić i przesypac do nowych, a potem zgrabnie zapodać kotu.
Mam nadzieję, że to komuś się na przyszłość przyda. |
|
|
|
|
|