Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Nie 05 Cze, 2022 17:05
Astor i Cody - maluchy ze Szpitalnej
Autor Wiadomość
Basik 

Dołączyła: 27 Lip 2016
Posty: 635
Skąd: Poznań-Piątkowo
Wysłany: Pon 08 Maj, 2017 18:45   

to posłanko mnie "rozwaliło" :shock: jakie dopracowane...
_________________
BB :)
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 08 Maj, 2017 19:55   

Posłanko jest rzecz jasna z zooplusa ;) Miało być dla szarej hrabiny L., ale hrabina spała w nim póki co ze dwa razy. Myśleliśmy też, żeby kupić niebieskie z napisem "Prince", ale jak widać bardzo się podoba. Najbardziej rozśmiesza mnie to zdjęcie z wyciągniętą łapką - "a teraz manicure, do roboty!"
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 17 Maj, 2017 20:05   

Mamy jeszcze małe strupki na buzi, za parę dni znów trzeba będzie udać się do weterynarza. Wszystko pyli, dlatego staram się nie za często otwierać okno - paskudne pyłki nie pomagają naszemu Królewiczowi :( humor za to jak najbardziej dopisuje, Codul uwielbia zabawy z małą Scarlecinką, aż nawet brat Scarlecinki Tobiś zrobił się chyba troszeczkę zazdrosny.

Mam ulubioną porę dnia - wracam z pracy, siadam na kanapie, a obok mnie siada Codul i domaga się głasków. Standardowo mamy baranki i przytulanki, ocieranie bródką o rękę i traktor pracujący niczym John Deere. Wtedy wiemy, że i Coduś i ja nie potrzebujemy niczego więcej do szczęścia. :banan:

Czy widać, kto tu jest królem? :wink:



Z tego, co widzę to księżniczkowe zdjęcia się spodobały ::



"To ja, król Szaraków Codisław I"

 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 24 Maj, 2017 00:06   

Buzia Codusia wygląda super! Zajadzisko poszło precz, mamy tylko mini mini strupek pod brudką! Uwielbiam pisać takie posty :)

Pogoda nie odpuszcza, więc Coduś czasem psiknie, czasem kaszlnie, ale póki co nie mamy żadnych nowych objawów alergicznych, uff...

Cody bardzo lubi spać z człowiekami, nie jest jednak w tym nachalny. Kładzie się w rogu łóżka i pilnuje, czy poducha wygodnie położona, czy kołdra dobrze okrywa - przy takim strażniku można mieć tylko cudowne sny :)

Ale jestem śpiący...



To ja, pełen gracji!

 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 24 Maj, 2017 08:08   

Uff! Dobrze czytać takie wieści :)
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 31 Maj, 2017 23:35   

Niestety u nas sinusoida. Dopiero co cieszyliśmy się z zagojenia pyszczka, a tu po drugiej stronie coś nam się znowu pojawiło. :cry:

Wczoraj Coduś był na badaniu krwi. Dzielnie zniósł drogę do gabinetu, później ze względu na ciężkiego pacjenta przed nami siedzieliśmy w samochodzie czekając na swoją kolej.

O dziwo pobieranie krwi poszło bardzo szybko, teraz czekamy na wyniki.

Coduś i Scarlecinka - mamy bardzo dużo dowodów na to, że między tym dwojgiem iskrzy!



Kroją to mięso i kroją, ostatni kawałek spadł dwie minuty temu, a ja jestem głodny. Co się z Wami dzieje, człowieki?

 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 01 Cze, 2017 08:09   

są już wyniki Codisława?
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 01 Cze, 2017 21:10   

Jeszcze nie - czekamy wciąż...
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 08 Cze, 2017 00:25   

Mamy już wyniki badań krwi Codusia - są takie sobie, dodatkowo musimy jednak zwiększyć dawkę sterydu do jednej tabletki dziennie... Niestety podczas tej pory roku pojawiają nam się paskudztwa i każdego dnia coś może się wydarzyć. Coś brzydkiego pojawiło się na jednej z przednich łapek - Coduś podnosi łapkę :( Właściwie w każdym ruchu innym niż standardowy dopatruję się wykwitu alergii...

Wkrótce kolejna wizyta u weterynarza, na całe szczęście pomimo alergii humor dopisuje, a głównym czynnikiem jest zażyłość ze Scarlett - niedługo wrzucę kilka nowych fot, mamy tu przytulaski nie z tej ziemi, jeszcze więcej gruchania na siebie. Scarlett uwielbia bawić się gumką do włosów. Cody, który nigdy nie lubił tak się bawić, grucha na Scarlecinka i podrzuca każdą gumkę, która znajdzie. :aniolek:

Tu nasz szary łowca podczas odpoczynku :banan:



I kolejne ujęcie :D

 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 08 Cze, 2017 00:43   

Monika, a jakie dokładnie są te wyniki?
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 12 Cze, 2017 01:39   

u Stefa zmieniliśmy cyklosporynę (ze względu na nerki) na apoquel - jest rewelacyjnie - póki co... Może warto wspomnieć????
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 16 Cze, 2017 14:57   

Kotekmamrotek - dzięki! Pogadamy z wetem, po weekendzie jesteśmy umówieni na wizytę. Odezwę się również na priv.

Cody czuje się ogólnie dobrze, ale widać, że idealnie nie jest. Czasami humor niestety nie dopisuje, kto wie, może ciotka albo wujek chcą przetrzeć płatkiem zagłady albo zabrać do weterynarza? Najbardziej nie lubimy jak dzwoni do nas domofon - Coduś jest w takiej sytuacji momentalnie za wszystkimi możliwymi kartonami i tylko spogląda przerażonymi oczkami co się dzieje :( Najbardziej nie lubimy, kiedy domofonem dzwoni ktoś zupełnie z czapy :(

Kiedy nikt nam nie przeszkadza, można w końcu spokojnie położyć się do człowieków do łóżka i strzelać perfekcyjne barany. Mamy długi weekend, więc Coduś wyleguje się pod kołderką i czuje, że jest bezpieczny. :aniolek:

A tutaj widzimy jak bardzo nasz szary przystojniak lubi Scarlecinkę:



Czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie?



A tutaj drzemiemy ...

 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 24 Cze, 2017 17:50   

Dziś wielkie kocie święto! Człowieki pojechały po mięsko do makro i coś mówią między sobą, że jutro robią barfną imprezę ;)

Nawet szara kocia siostra bliźniaczka Codusia, która jest niejadkiem zaczęła podejrzanie kręcić się w kuchni! Ewidentnie coś jest na rzeczy.

Człowieki kupiły też nową poduszeczkę z kocimiętką - Coduś zaślinił ją dokumentnie, pokopał, po czym udał się na zasłużoną drzemkę. :aniolek:

Chwilowo nie mamy żadnych nowych zmian na pyszczku, więc cieszymy się strasznie bardzo.

PS. Człowieki powiedziały dziś, że Coduś i reszta futrzaków mają za mało zabawek. W związku z tym faktem została zakupiona 87 wędką do tajnych ataków.
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 04 Lip, 2017 00:27   

Coduś ewidentnie czuje się ostatnio bardzo dobrze. Codzienne mamy baranki, rano wskakuje do łóżka z zamiarem mizianek (dodałabym do tego głód, bo przecież On kiepsko je :wink: )...

Od razu widać, że humor dobry - a jak wiemy humor jest dobry wtedy, kiedy nic nie boli. Dodatkowo Codusiowi włączył się także tryb RZEZIMIESZEK - ciągle knuje, gdzie by tu skubnąć trochę barfa. :shock:

Mamy kilka nowych fot eleganta, za parę dni pojawią się na wątku.
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 09 Lip, 2017 22:20   

Za nami same duże zmiany. Ciotka i wujek zmienili mieszkanie, oczywiście wszystkie futrzaki zostały zabrane po rozpakowaniu wszystkich rzeczy - wszystko po to, aby bączków nie denerwować. Coduś niestety czuł, że coś się dzieje i bronił się przed wejściem do transportera waleczniej niż zwykle. Po przyjeździe Codulek nie chciał wyjść z transporterka, więc poczekaliśmy, aż sam nabierze na to ochoty. Zjadł ładnie kolację, po czym przeszedł się po nowych włościach - teraz znalazł sobie spokojne miejsce w szafie. Coduś potrzebuje czasu, żeby się przyzwyczaić, na wszystko potrzeba czasu. A jak już się oswoimy, zaczynamy balkoning na całego - ciocia i wujek zrobili super kotroom na balkonie - dziękujemy cioci Beacie za polecenie fachowców. Mimo trudności technicznych wszystko się udało i mamy bezpieczny balkon przystosowany dla futrzastych lokatorów. :banan:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]