Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sob 21 Lut, 2015 11:25
os. Stefana Batorego - zaginął kocurek Tymek
Autor Wiadomość
Mona 

Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 19
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 12 Kwi, 2014 21:49   

Tymek mógł być widziany przy torach od strony różanego potoku. Chodziliśmy tam dzisiaj do zmroku i raz chyba mojemu chłopakowi mignął czarny kotek. Potem pojawiły się dziki z warchlakami więc musieliśmy się ewakuować. Jutro rano spróbuję jeszcze raz.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 12 Kwi, 2014 23:31   

Właśnie byłam ciekawa, czy uda się Wam Go zobaczyć,
Tak jak mówiłam, ja bym chyba próbowała z klatką łapka, bo wg mnie jest mega przestraszony i może być problem ze złapaniem Go.
Ale nadal mocno trzymam kciuki!
Ostatnio zmieniony przez kat Nie 13 Kwi, 2014 11:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mona 

Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 19
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2014 07:51   

Chodziłam dzisiaj od 6 dwie godziny i widziałam tam tylko szylkretkę. Można gdzieś wypożyczyć taką klatkę do łapania kota?
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2014 11:10   

Ja u siebie teraz nie mam żadnej, ale z fundacji można wypożyczyć.
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2014 16:58   

tak sięzastanawiam - pozostałe fundacje wiedzą o zgubie? warto rozpuścić wici gdzie się da na wypadek gdyby ktoś małego dziada złapał i nie sprawdził czy ma chipa
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
Mona 

Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 19
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 14 Kwi, 2014 20:48   

Pisałam do fdz.animalia@wp.pl i fundacja@zwierzetaimy.pl. Gdzieś jeszcze mogę napisać?

Na razie nie ma wolnych kocich klatek. Tylko ja bym też musiała jednak wiedzieć gdzie mniej więcej Tymek jest, a on mi nawet nie mignął ani razu. Dzisiaj też tam chodziłam i nic :(
 
 
Mona 

Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 19
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 15 Kwi, 2014 12:43   

Czy jest sens pakować do transportera Tymka braciszka? Może słysząc jego wołanie Tymcio się ujawni...? Wolałam tego nie robić bo Burek nie lubi wychodzić na dwór i nie chciałam mu robić traumy, ale może to coś by dało, byli bardzo związani ze sobą.

Myślę też żeby kupić taką klatkę do łapania kota, tylko jak się takie sidła zastawia? Trzeba pewnie prędzej wiedzieć że Tymek jest w jakimś miejscu, inaczej będę za każdym razem szylkretkę wyciągać ;)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 16 Kwi, 2014 09:20   

Co do łapania na innego kota, to może to być skuteczne, ale wcale nie musi, a Burek faktycznie naje się strachu.
Ja chyba bym nie próbowała tak łapać.
Co do nastawiania klatki, to jak będziesz miała już ją, to ja chętnie Ci pokażę co i jak.
O szylkretkę bym się nie martwiła, bo Ona jest wysterylizowana, czyli kiedyś już była w klatce łapce. Kotki są pamiętliwe, pewnie nie tak łatwo weszłaby drugi raz do łapki...
 
 
Mona 

Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 19
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 17 Kwi, 2014 20:41   

Pierwsze podejście do zastawienia klatki-łapki nieudane. Znaczy się klatka została rozstawiona ale wystraszyły nas dziki z warchlakami które podeszły zaciekawione tym co robimy. Jak wróciliśmy po krótkiej przebieżce po okolicy ("biegną za nami te dziki?") to niestety klatka była poprzewracana miedzy drzewami. Na szczęście nie wyciągnęły jej z krzaków bo była przypięta rowerowym zapięciem. Jutro spróbuję jeszcze raz, tym razem przypnę z dwóch stron, żeby dziki nie mogły jej poruszyć.

Widziałam też czarnego kotka z białym kołnierzem i białymi tylnymi łapkami, ale to chyba jakiś wychodzący rezydent, bo wyglądał zadbanie.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 17 Kwi, 2014 20:57   

W kwestii łapania "na innego kota" - może to zabrzmi głupio, ale może warto rozważyć nagranie głosu drugiego kota i odtwarzanie go. Ja na filmik z kotką nawołującą kocięta złapałam Vaskę :)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 17 Kwi, 2014 22:41   

Morri napisał/a:
W kwestii łapania "na innego kota" - może to zabrzmi głupio, ale może warto rozważyć nagranie głosu drugiego kota i odtwarzanie go. Ja na filmik z kotką nawołującą kocięta złapałam Vaskę :)


To może być dobry pomysł :)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 24 Kwi, 2014 12:38   

I jak poszukiwania?
Widzieliście Tymka?
 
 
Mona 

Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 19
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 24 Kwi, 2014 15:49   

Tymka ani śladu. Klatki- pułapki nie zastawiam, bo niestety w tamtych rejonach grasują dziki (ok. 10-15 małych warchlaków i 4-6 dorosłych), jedzenie w klatce je wabi i rozwalają pułapkę. Nie chcę jej rozstawiać bo jak się jakiś kotek złapie to te dziki mu nie dadzą żyć.

Poza tym kotek który był tam widziany na 99% nie jest Tymkiem. Wspominałaś Kat o puchatym ogonie... Tymek miał bardzo rzadkie i krótkie futerko i nie ma możliwości żeby się zrobił nagle puchaty. Na zdjęciu widać, że z niego taki szczupły kotek i ogon tak samo, niepuchaty, równej grubości na całej długości.

Nie wiem co mogę jeszcze zrobić. Każdy telefon jaki miałam dotyczył innego czarnego kotka. Tymek rozpłynął się bez śladu :(
 
 
Mona 

Dołączyła: 08 Kwi 2014
Posty: 19
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 27 Kwi, 2014 07:17   

Wczoraj dostałam info że czarny młody kotek był widziany koło 1 w nocy przy budowie bloku 41A. Rozstawiłam tam klatkę i złapał się czarny kotek ale z białymi skarpetkami i białymi wąsami. Bardzo mu się nie podobało siedzenie w zamknięciu więc go wypuściłam. Kolejny złudny trop :(
Klatkę dzisiaj zwracam.
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 27 Kwi, 2014 12:09   

Mona, nie trać nadziei :pociesza: widzieliśmy ogłoszenie o Tymku u Koniecznego, jest bardzo dobrze widoczne :) Musi być dobrze, myślami z Tobą :hug:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]