|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: marinella Wto 29 Lip, 2014 17:28 |
Lilianka |
Autor |
Wiadomość |
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20 Cze, 2014 15:15
|
|
|
dziękuję bryniu
w życiu tak wrzaskliwego kociaka w zabawie nie słyszałam ale jak Peetusiński się przerazi i odchodzi to ona za nim biegnie i paca go łapą |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20 Cze, 2014 16:55
|
|
|
Kri napisał/a: |
A skąd masz takie fajne emotki? |
to samo mnie intrygowało
opisy z zycia Księżniczki boskie i bezcenne |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20 Cze, 2014 19:54
|
|
|
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20 Cze, 2014 20:02
|
|
|
Widziałam, miziałam. Do odkarmienia mała się nadaje. I jeszcze bardziej do wzięcia. Koty, dzieci i psy akceptuje, tuli się, mruczy, po drapaku się wspina. Czego jeszcze chcieć? |
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Pią 20 Cze, 2014 20:09
|
|
|
filo napisał/a: | Widziałam, miziałam. Do odkarmienia mała się nadaje. I jeszcze bardziej do wzięcia. Koty, dzieci i psy akceptuje, tuli się, mruczy, po drapaku się wspina. Czego jeszcze chcieć? |
O ja! Zupełnie zapomniałam o psicy, jeśli mała wychowa się z panną ADHD to żaden pies jej nie straszny |
_________________
|
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 15:55
|
|
|
sobotnie lenistwo
i na koniec moje ulubione
edit brynia: poprawiłam linki zdjęć |
Ostatnio zmieniony przez brynia Sob 21 Cze, 2014 16:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kurciak
Dołączyła: 30 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 21 Cze, 2014 17:07
|
|
|
ale słodziak xD musi mieć piękne sny |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
|
|
|
|
hanna
Sara & Momoko & Bacuś
Wiek: 61 Dołączyła: 11 Paź 2013 Posty: 860 Skąd: Poznań,Kiekrz
|
Wysłany: Nie 22 Cze, 2014 22:53
|
|
|
Ale ma długie nogiiiiiiiiiiiii
a różowe łapki bezcenne |
_________________ Sara
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 22 Cze, 2014 22:56
|
|
|
kikin, świetne zdjęcia faktycznie najlepsze to z łapeczkami |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23 Cze, 2014 08:37
|
|
|
fakt łapki ma długaśne
i je za trzech, opróżnia wszystkie miseczki po kolei, suchego nie chce (nie mam co prawda dla kociaków, ale rozmiar chrupki chyba nie jest problemem, bo kawałki mięcha są większe od jej pysia a wie do czego zęby służą ), puszki niekoniecznie, za to mięsko jest mniam mniam, nie będę ukrywać, że mnie to cieszy, że chce jeść to co dla niej najlepsze
chciałabym jeszcze dodać, iż po tygodniu spędzonym u nas, Lilianka czuje się już pewnie i swobodnie, spędzając czas na niekończących się harcach z Peetą, bądź spaniu w ulubionych miejscach
....................................................
wieści z wieczora:
Lilianka miała dzisiaj być szczepiona, ale pokichuje i oczka lekko załzawione, tak więc zamiast szczepienia dostaliśmy specyfiki na odporność, kontrola za tydzień
z dobrych wieści było 1,015, jest 1,190 |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 26 Cze, 2014 10:07
|
|
|
Nasza mała Lilianka to zuch dziewczyna. Na karmienie melduje się jako pierwsza i miauczeniem domaga swojej porcji. Powtarzam - to mięsożerca , chrupki nie są do jedzenia tylko do zabawy, kulania i rozwalania.
Myślę, że odchorowuje stres związany ze zmianą domu, oczka trochę łzawią i brązowa wydzielina z noska wypływa. Podnośmy odporność i czekamy
Wczoraj na szczęście zakończyliśmy odrobaczanie bo wojak mały NIENAWIDZI podawania tabletek Warczy jak tygrysica
Uwielbia się z Peetą, reszta stada jej nie interesuje Zabawom, harcom, zapasom, gonitwom - NIE MA KOŃCA a Peeta jest szczęśliwy, że ma kompana do zabaw (a mówiłam, żeby z Katniss go adoptować )
Zabawy to jednak nie wszystko. Oni śpią razem (zdjęcia na dowód postaram się wstawić wieczorem), codziennie jak wracam z pracy znajduję ich przytulanych do siebie Oni się myją nawzajem , sprawdzają jak tylko, któreś miauknie co się dzieje. serce rośnie.
Na razie z moich obserwacji wynika, że Lilianka to nie jest typ nakolankowego miziaka, oczywiście jak się ją weźmie na ręce i wsadzi na kolana to siedzi i mruczy, a nawet zaśnie, bardzo lubi głaski, ale rośnie raczej na niezależną, charakterną babkę, która potrzebuje kociego towarzysza. Porównuję ją do Peety, który jest dla mnie wzorem nakolankowego miziaka, kota który sam się na kolana pakuje, śpi przytulony do szyi, a jak na kolanach jest laptop to wyraźnie daje do zrozumienia, że należy go zdjąć i wsiąść kotka. Lilianka taka nie jest. O moich spostrzeżeniach będę of course informować na bieżąco |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 26 Cze, 2014 18:29
|
|
|
Wie Dziewczyna, czego chce |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 26 Cze, 2014 22:16
|
|
|
Lilka zwymiotowała dwa razy... wieczorem nie chciała jeść |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 27 Cze, 2014 08:27
|
|
|
w nocy wymiotowała raz jeszcze
odpukać w niemalowane - rano niby dobrze, zameldowała się na jedzenie i z chęcią zabrała za śniadanie, aż w połowie jej miskę zabrałam, żeby za dużo na raz nie zjadła, potem poszła z Peetą wojować, obserwujemy
przyjaźń kocio - kocia podkreślam - same się tak ułożyły
|
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 27 Cze, 2014 09:22
|
|
|
ale Peeta teraz wielki się wydaje |
_________________
|
|
|
|
|
|
| |
|