Przesunięty przez: brynia Sro 19 Sie, 2015 16:13 |
Sabrina |
Autor |
Wiadomość |
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Sro 17 Sty, 2018 18:44
|
|
|
|
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18 Sty, 2018 08:21
|
|
|
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6902 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 30 Sie, 2019 15:25
|
|
|
19 sierpnia Sabrina obchodziła 4 rocznicę bycia rezydentką. Spędziła ją tak:
i choć pojawiły się plotki, że powód wizyty był taki:
to ostatecznie prawda jest jednak dużo mniej dramatyczna - Sabrina akurat w dniu swojego święta pojechała na coroczny przegląd Traf chciał, że była ostatnim komunardem w wakacyjnym maratonie na tenże (podejrzewałyśmy bowiem, że czeka ją sanacja - wszyscy, którzy ostatnio całowali się z Wydra, wiedzą, skąd te podejrzenia...), więc chciałyśmy być już na pewno po wojażach. Oczywiście plany pokrzyżowała Burak, bo też niespodziewanie musiała przejść czyszczenie paszczy, dzięki czemu w klinice zostały pewnie jakieś 2 tysie, ALE TERAZ NIE O TYM
Zatem wracając do meritum, czyli Lady Otter - otóż będzie żyć Niestety skutki wizyt u weta, a zwłaszcza wtorkowej sanacji, widzimy do dzisiaj, bo Sabrina, kiedy tylko jaggal wstanie rano, od razu chowa się pod kanapę. Mi jakoś zostało wybaczone, ale też ja jedynie pakowałam kotę do transportera - i wieczorem wytłumaczyłam zresztą Wydrze szeptem, że jeno wykonywałam rozkazy i widocznie zrozumiała Wszak to mądry kot. Jako jedyny w domu na moje miauczące nawoływania reaguje prawidłowo - czyli przychodzi, a nie: a) ignoruje (Burak), b) patrzy z przerażaniem, czy nie umieram (Dżender) lub c) zaczyna kopulować (Pasiuk/Budda, Banshee/Budda). Poza tym wszystko dobrze.
Wielka miłość z Pasiukiem nie przetrwała próby czasu, co wybitnie dowodzi, że ze strony Wydry był to czysty interes, a nie poryw serca Ale Pasiuk się jakoś też nie przejął (choć od czasu Sabriny wchodzi w same homoseksualne związki, więc może jednak...?). Za to relacje z Burak ułożyły się nadspodziewanie dobrze. Dziewczyny są jak rodzeństwo: czyli czasem ktoś komuś przywali, ale tak pro forma (bez wrzasków nawet). I tylko z Sabriną Burak szczerze lubi się bawić. I cały czas mam w pamięci zeszły rok, kiedy Sabrina się spektakularnie zatkała i musiała być izolowana, żebyśmy mogły monitorować, czy kupta. Kiedy wypuściłyśmy ją pierwszy raz na spacer pod nadzorem celem zażycia ruchu i towarzyskich pogaduszek - poleciała PROSTO do Burak i dała jej całusa Z Dżenderem nigdy nie było problemów, więc fakt, że przyjaźń trwa bez zmian, nie zaskakuje. Z obecnymi tymczasami również całkiem przyjemna sztama. Czasem nawet szukają u Wydry czułości i - o dziwo - ją dostają. A to łepek Banshee zostanie trochę umyty, a to Budda pośpi przytulony. Sabrina pozostaje jednak kotem, dla którego na pierwszym miejscu jest człowiek
No może na drugim - po poduszce |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 30 Sie, 2019 16:13
|
|
|
czyli nie będzie Bombelka? |
|
|
|
|
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Pią 30 Sie, 2019 16:35
|
|
|
Piena napisał/a: | czyli nie będzie Bombelka? |
Jeśli mało ci bąbelków, to mogę ci dowieźć ze szpitalika. |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 30 Sie, 2019 16:38
|
|
|
|
|
|
|
|
Zurha
Dołączyła: 06 Lip 2017 Posty: 3365 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 30 Sie, 2019 22:52
|
|
|
To można Wydre już bezpiecznie całować? Bo ostatnia zgoda na całusy była wydana nieco przez łzy (moje) |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6902 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 31 Sie, 2019 10:59
|
|
|
Zurha napisał/a: | To można Wydre już bezpiecznie całować? Bo ostatnia zgoda na całusy była wydana nieco przez łzy (moje) |
Na zapaszek pomógł już Zodon przed (była mała nadżerka), więc można się całować aż od tygodnia! |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6902 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 29 Sty, 2020 09:43
|
|
|
Wydra chyba chciałaby dokonać zmiany w umowie adopcyjnej (konkretnie w polu danych osoby adoptującej)
|
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
Ostatnio zmieniony przez saszka Sro 29 Sty, 2020 12:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3127 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 29 Sty, 2020 12:44
|
|
|
Nie widać piękności |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6902 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 29 Sty, 2020 12:57
|
|
|
Chitos napisał/a: | Nie widać piękności |
teraz? |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3127 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 29 Sty, 2020 13:31
|
|
|
Teraz widać jak cudownie zdradza |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4702 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 29 Sty, 2020 13:45
|
|
|
Chitos napisał/a: | Teraz widać jak cudownie zdradza |
nie, ona tylko sprawdza czy taki kolor sierści by jej pasował pewnie chce sobie na wiosnę wizerunek odświeżyć |
|
|
|
|
|