Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Czw 03 Mar, 2016 21:03
Grafit
Autor Wiadomość
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 26 Sty, 2016 08:25   

Grafit gada i jest mega kontaktowy
i wywala brzucho :love: :love: :love:
i pięknie wcina lekarstwa z jedzonkiem

i ugniata, ugniata, nieustająco ugniata

i ślini się jak buldog ::

mój Antek wymyślił wczoraj, że skoro kotek nie ma zębów to trzeba mu sztuczną szczękę kupić :lol: :lol: :lol:

dzieci też mogą Grafita głaskać :D
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 28 Sty, 2016 11:36   

Grafit ma w sobie coś z Peety - wszechogarniający spokój - przynajmniej na razie :twisted: Nikogo jego obecność nie denerwuje

Syczy tylko na psa, jak mu za blisko podejdzie :twisted: na koty ani razu,
Psy na niego nadal uwagi nie zwracają - śmiejcie się, ale tak to się dziwacznie ułożyło, że zatarczki z psami mają koty z dużą ilością białego, te bez białego mają spokój
ja wiem., że to nie brzmi logicznie :hm: :???: :dizzy: no ale tak jakoś to się układa, główne utarczki (słowne) między psami i kotami - mają Lilianka i Tristan, czasami dziewczynki

Grafit pozwala sobie wyjadać z miski, da się wyprzedzić (chyba to właśnie było jego problemem na tak zwanej wolności :roll: ), nikomu nie wadzi, zawsze chętny na mizianki, ugniatanie i pokazywanie brzucha

gdzie ten kocur, który chciał mnie kiedyś zjeść w SB :diabel:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Sty, 2016 08:01   

baldzo stlasnie wygląda syczący kot bez zębów :lol: :lol: :lol:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Sty, 2016 11:27   

znalazł się kolejny grośśnyy :: czemu kotecek w ogóle musiał ssyczeć? nie godzi się! ;)
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Sty, 2016 11:37   

einfach napisał/a:
znalazł się kolejny grośśnyy :: czemu kotecek w ogóle musiał ssyczeć? nie godzi się! ;)


a tak sobie posykuje na psy, ale chyba się ich nie boi bo syczy, ale nie rezygnuje wówczas z głaskania i się nie wycofuje :twisted:

czy Dyniek też się tak ślini? przy Graficie buldog wysiada :diabel:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Sty, 2016 11:48   

kikin napisał/a:
einfach napisał/a:
znalazł się kolejny grośśnyy :: czemu kotecek w ogóle musiał ssyczeć? nie godzi się! ;)


a tak sobie posykuje na psy, ale chyba się ich nie boi bo syczy, ale nie rezygnuje wówczas z głaskania i się nie wycofuje :twisted:

czy Dyniek też się tak ślini? przy Graficie buldog wysiada :diabel:


Nie mogę powiedzieć, że nie, niestety :twisted: jak barankuje, to całe palce mokre ::
jak ma dobry czas i jest relatywnie zdrowy, to w sumie się dość mało ślini, ale za to efektownie. Mam tu na myśli to, że jak np. się bawił i biegał, a pewnym momencie stwierdził, że czas sobie odmlasknąć z nadmiaru, to po prostu jakby spluwał ::
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Sty, 2016 11:54   

i jęzor wiecznie na wierzchu? ::
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Sty, 2016 17:11   

nie nie, królewicz wie, co to są dobre maniery... w większości przypadków ::
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Sty, 2016 19:06   

Grafit zjadł kolację - kurczak, wątróbka i serca - pocięłam nożyczkami na mniejsze kawałki, ale bez przesady - zjadł tyle, że ja się zastanawiam czy koty mają 7 żołądków? :shock: :shock: :shock:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
filo 

Dołączyła: 23 Wrz 2010
Posty: 3722
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 31 Sty, 2016 21:01   

Koty są generalnie pojemne. Zawsze mnie zastanawia, gdzie się mieści w kocie to, co w niego wchodzi i to, co z niego wychodzi. Na ten przykład to pół Odiego zajmować powinien jego pęcherz :roll:
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 31 Sty, 2016 21:32   

filo napisał/a:
Koty są generalnie pojemne. Zawsze mnie zastanawia, gdzie się mieści w kocie to, co w niego wchodzi i to, co z niego wychodzi. Na ten przykład to pół Odiego zajmować powinien jego pęcherz :roll:


to połowę mojej Mony powinny zajmować jelita.
Dziś TŻ uznał zawartość kuwety za tak spektakularną, że chciał mi pokazać :roll:
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 02 Lut, 2016 08:30   

_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 03 Lut, 2016 09:32   

Powiedziałabym, że Grafit zaaklimatyzowany. Dziś zameldował się sam, bez wołania w kuchni na śniadanie :: Z kotami pełen luz, zresztą Grafit to bardzo pokojowo nastawiony egzemplarz, nie wchodzi z nikim w spory, pierwszy do tego żeby ustąpić. Nawet ciotka SamoZuo na niego nie syczy. Na razie określiłabym go jako pozytywnego flegmatyka pacyfistę. :lol: Wczoraj też wreszcie oderwał się od ziemi i zwiedził stół. Najrozkoszniejszą cechą Grafita jest robienie kulululu, czyli pokazywanie brzuszka i rowerek w powietrzu. Mruczy jak najęty. Mimo wszystko jestem pod wrażeniem jak bezproblemowo zaakceptował psy. Zdarzy się, że syknie na któregoś, ale to tak chyba dla porządku tylko. Psy na niego pełen luz. Doskonale wie jak ma na imię i na wołanie przybiega natychmiast. Nie boi się dzieci. Wszystko jak na razie układa się bardzo dobrze. :D
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 04 Lut, 2016 14:27   

Czy będę bardzo mało oryginalna, jak napiszę, że Grafit RÓWNIEŻ kocha kartony???? :lol: :lol: :lol: :lol:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 09 Lut, 2016 14:03   

wreszcie mam kota, który uwielbia czesanie :D i jakby długo nie czesać to mu się nie nudzi

pozwala brać się na ręce, choć robię to tylko na chwilkę żeby go nie stresować
odkurzacza nienawidzi, jak zresztą całe stado :twisted:
doskonale wie jak ma na imię :D
przedkłada głaskanie nad jedzenie :D
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]