|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: brynia Wto 03 Lis, 2015 17:23 |
Kira |
Autor |
Wiadomość |
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9092 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 03 Lis, 2015 11:14
|
|
|
a ja myślę, że Kira po prostu pamiętała, że to ja ją do Ciebie przywiozłam i pokombinowała po kociemu, że skoro jestem ponownie, to być może po to, by ją zabrać - dlatego poprzez okupację najdalszego kąta zademonstrowała wyraźnie, że nie zamierza się z własnego domu nigdzie ruszać
powodzenia dziewczyny na Waszej wspólnej kociej drodze życia |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
mamurna
Wiek: 35 Dołączyła: 14 Wrz 2015 Posty: 29 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21 Gru, 2015 19:55
|
|
|
Kira, wersja świąteczna
Kirunia ma się dobrze Przede wszystkim rozmawia - miauczy, pomiakuje, grucha, albo otwiera pyszczek w bezdźwięcznym zawieszeniu. Kiedy domaga się w jedzenia, kiedy w 3 sekundy skończy swoją porcję i domaga się nadal, albo kiedy chce po prostu zagadać i zwrócić na siebie uwagę.
Jakieś głośniejsze hałasy cały czas ją płoszą, ale tylko na chwilkę, no, chyba, że są w kuchni i mogą oznaczać potencjalne jedzonko - wtedy nie płoszą wcale Jest aktywna, lubi się bawić, biegać za piłeczką lub myszką, no i przede wszystkim jest przekochanym przytulakiem - od września nie było nocy, żeby mnie nie obudziła na udeptywanie, barankowanie, przytulanie i mruczenie. No bo przecież jak to tak można nocą spać.
Jest też dużo odważniejsza kiedy zabieram ją do rodziców, sama zwiedza już (b. duży) dom, schodzi na dół, zaczyna ignorować pieska, który usilnie stara się do niej przymilać, za to zauważyłam, że niestety obecność drugiego kota bardzo jej nie odpowiada. Wygląda na to, że raczej pisane jej pozostanie jedynaczką.
Teraz na te kilka dni, które zostały do Świąt została u rodziców i (a potwierdzili to moi wczorajsi goście) co tu dużo mówić, strasznie bez niej puuuusto!
Naprawdę żyłam kiedyś bez kota? |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9092 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon 21 Gru, 2015 22:22
|
|
|
mamurna napisał/a: | Naprawdę żyłam kiedyś bez kota? |
|
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 06 Sty, 2018 17:47
|
|
|
mamurna, jak tam mamcia Hetmanki, Kasztelanki i Cześnika??
Czytając jej wątek i przeglądając zdjęcia, to jakbym widziała Kasztelankę zwaną Czarnitką
Normalnie dwa klony! i to przepiękne! |
|
|
|
|
|
| |
|