Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niebieska
Sro 19 Sty, 2022 19:39
Jaka karma dla kota alergika
Autor Wiadomość
bukanor 
bukanor

Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 118
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Lis, 2015 09:01   Jaka karma dla kota alergika

Witam,

Jak niektórzy wiedzą, a może nie, jestem posiadaczką dwóch futer - Winyla i Diesela. Diesla mam od Kociego Pazura i chowa się świetnie.

Mam obecnie problem z Winylem. Ma alergię. Od zawsze, ale generalnie nie było z nią większych problemów. Próbowałam znaleźć przyczynę, nie udało się, pasożyty, grzybice i inne tego typu paskudztwa dawno wyeliminowane. Leczenie następowało w razie wystąpienia objawów - czyli kiedy się drapał. Następowało to zawsze mniej więcej w okresie październik/listopad i potem na wiosnę. Chodziłam z nim do zaprzyjaźnionej Pani doktor na Polance, która podawała mu leki, zwykle wystarczyły dwie - trzy wizyty i następował spokój. Kot przestawał się drapać, dziury, które zdążył sobie zrobić w tym czasie pięknie się goiły i w ciągu tygodnia kot był jak nowy na następne mniej więcej pół roku, a czasem dłużej.

W tym roku nastąpiła jakaś kulminacja. Kot drapie się ciągle. Byłam na Polance kilka razy, moja Pani doktor nie przyjmowała, trafiłam za każdym razem na inną lekarkę, która tylko spowodowała u mnie gwałtowny wzrost ciśnienia i drenaż portfela. Pani wmawiała mi, mając otwartą kartotekę kota i informację jakie leki dostaje i na co, że kot na pewno się drapie ponieważ ma pchły, świerzb, grzybicę i nie wiadomo co jeszcze. Nie docierało do niej, że nie ma opcji, żeby pchły i cała ta reszta atakowały tylko jednego kota, a mam dwa, i drugi jakoś się nie drapie. W końcu podała kotu leki, nie jestem pewna, czy dokładnie te która powinna, ale wydobyłam z niej informację, jakie leki dostawał. Kupiłam w aptece, podaję zgodnie z dawkowaniem dla kota. Kąpię w Hexodermie. Drapanie się zmniejszyło, już nie przypomina durszlaka, rany się goją.

Nie jest to pewne, że przyczyną są alergeny pokarmowe, ale zamierzam po kolei eliminować potenecjalne alergeny z jego środowiska, a ponieważ macie doświadczenie z różnymi kocimi niedyspozycjami, proszę o poradę, jaką karmę polecacie i gdzie ją nabyć.

Na zarzuty o samowolne podawanie leków - czekam na moją Panią doktor, a kot dostaje leki jakie zawsze dostawał. Nie chciałam czekać patrząc jak kot się męczy i dziurawi. Te rany się potem paprały a kot wyraźnie cierpiał.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich kotomaniaków.
_________________
nie mam popdisu
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 23 Lis, 2015 17:48   

a czy były robione testy?
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Lis, 2015 00:35   

Bukanor, tak jak mówi KotekMamrotek, bez testów alergicznych, ciężko będzie ustalić przyczynę alergii. Lepiej je zrobić, zamiast błądzić w ciemno :hm:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
bukanor 
bukanor

Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 118
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 07:47   

Dotychczas testy nie były robione, ponieważ nie było takiej konieczności.

Można je zrobić w momencie kiedy kot nie jest na lekach, a na razie jest to niemożliwe, gdyż robi sobie krzywdę.

Dzisiaj wizyta u weta, a kocisko wczoraj wydrapało sobie sierść z całego karku :( .

Miałam nadzieję, że chociaż karmą mogę mu ulżyć. Że jest jakaś, w której nie ma alergenów, dzięki czemu chociaż to potencjalne źródło drapania wyeliminować.
_________________
nie mam popdisu
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 08:22   

alergenem może być wszystko, co jest w karmie, nawet hipoalergicznej, poczynając od składników pokarmowych, a kończąc na konserwantach... Oczywiście rozpatrując tylko alergię pokarmową!
Dlatego tak ważne są testy, bo można błądzić wieki... Natomiast faktycznie - jeśli kot jest na lekach - testy nie mają sensu:((( A co dostaje??? Jeśli tylko alergia się wyciszy i minie odpowiedni czas - naprawdę polecam testy...
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 09:44   

U Astor i Codiego najbardziej uczulała karma dla alergików, bo zawiera ryż, na który oboje są uczuleni.
Po zrobieniu testów przeszłam na barfa i dopiero wtedy nastąpiła poprawa.
U Codiego oprócz pokarmówki są jeszcze dość mocne alergie wziewne i tutaj rozpatrujemy jeszcze opcję odczulania...
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 11:53   

Bukanor, a co obecnie dajesz kotu do jedzenia?
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
bukanor 
bukanor

Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 118
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 12:19   

Obecnie dostaje jedzenie różne - trzy posiłki dziennie - mokre jedzenie z puszek - whiskas w różnych smakach, jajko na twardo, mięso z kurczaka itp.

Do tego chrupki - porcję chrupek Purina 3w1 dla kastratów. - To są jedyne chrupki jakie Winyl je - pomagają na kule włosowe - ma dłuższą, miękką sierść - bez tych chrupek przynajmniej raz dziennie zwracał wylizane futerko.

A to odczulanie na czym polega?? Nie wiedziałam, ze koty można odczulać.
_________________
nie mam popdisu
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 12:33   

hmmm - to chyba warto by pomyśleć o zmianie karmy - tak pomijając nawet kwestię alergii - sama byłam w szoku, kiedy dowiedziałam się, że whiskas zawiera ok. 4% mięsa... No i najlepsza byłaby karma bezzbożowa - bardzo często to zboża uczulają... I proszę nie bać się kosztów - jeśli Pani chce - proszę pisać na pw, podam Pani linki, ceny, możliwości - ja musiałam uczyć się na własnych błędach... Chętnie podzielę się wiedzą:)
 
 
bukanor 
bukanor

Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 118
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 12:51   

Nie ukrywam, że koszty to ważna sprawa.

Winyl, przez to że, że w zasadzie długi czas nie jadł w ogóle chrupek - tylko miękkie jedzenie, oraz warunki jakie miał w dzieciństwie ma obecnie zęby w stanie fatalnym i zbieram fundusze na zabieg.

Spodziewałam się, jak co jakiś czas małej przygody z alergią, ale nie takiej :( .
_________________
nie mam popdisu
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 13:23   

Ja osobiście na wstępie spróbowałabym całkowicie odstawić Whiskas i inne mokre z supermarketu i zastąpiła je zwykłym mięchem. Znam kilka kotów, które właśnie na te karmy mają uczulenie.
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 13:31   

bukanor, zerknij proszę tu: www.zooplus.pl
ile jest dostępnych marek, o których nawet nie wiemy, że są, bo nie ma ich w marketach.
marketowe karmy to nie jest pożywienie niestety :( to pokarm, karmi - ale nie odżywia.

zdecydowanie tak jak saszka pisze - ja też zaczęłabym od odstawienia wiskasów i innych takich podejżanych.

cenowo, zerknij: wiskas w sklepie internetowym kosztuje ok. 7 zł za kg, czyli w markecie pewnie ok. 10-11 zł za kg.

natomiast: karma mięsna jakościowa np. ta: http://www.zooplus.pl/sho...ta_mokra/bozita lub ta http://www.zooplus.pl/sho...da_rafine_carny
kupowana w opakowaniach zbiorczych to wydatek rzędu... 9 - 11 zł za kg

cena karmy jakościowej jest taka sama lub niższa, niż śmieciowego jedzenia z marketu.
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 13:48   

Jeśli kot je tego typu karmy, pierwsze co należałoby zrobić to faktycznie przestawić go na mięso - w whiskasach, purinach i tym podobnych jest tyle śmieci, które mogą uczulać, że głowa mała. Bukanor, koniecznie poczytaj wątek Astor i Codiego - zwłaszcza końcowe wpisy, gdzie Kat opisuje dostosowanie diety dla nich.
Docelowo warto zainwestować w dobrą jakościowo karmę, bo prędzej, czy później koszty weterynaryjne staną się niewyobrażalne. Podejrzewam, że kot dostaje ciągle steryd. To też w szybkim czasie zrujnuje jego zdrowie :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
bukanor 
bukanor

Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 118
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 13:55   

Whiskas nie jest ich podstawowym pożywieniem :) Z Winylem jest problem o tyle, że nie je wszystkiego co bym chciała, żeby jadł. Ma swoje przysmaki, a do innych pokarmów siłą go zmusić nie można. Mięsko surowe - na misce wyschnie, a nie ruszy, ale parówki czy pasztetową sam wykrada. Uwielbia jajko na twardo (dźwięk jajka wkładanego do garnka usłyszy z drugiego końca mieszkania), kurczaka, tuńczyka w puszki. Lubi serki wszelkiej maści, mleko (w niewielkiej ilości trawi, więc czasami dostaje).

Dziękuję za wszystkie porady, przejrzę wątek i te karmy, które wskazaliście. No i zobaczymy co dzisiaj powie wet.

Sterydy dostawał zawsze doraźnie, czyli raz na pół roku-rok. W obecnej sytuacji jest po czwartej dawce. Sterydy takie straszne nie są, ale jednak obojętne zdecydowanie też nie i traktuję je jako środek ostateczny.
Winyl ma 7 lat, najmłodszy więc też już nie jest i nie powinno się go faszerować lekami.
_________________
nie mam popdisu
Ostatnio zmieniony przez bukanor Sro 25 Lis, 2015 14:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Lis, 2015 13:59   

Bukanor, ale to wszystko co wymieniasz, szkodzi Twemu kotu :( To jasne, że nie od razu będzie chciał jeść to, co dla niego zdrowe, ale sama widzisz, że zdrowie mu się sypie :( Koty nie powinny jeść białka jaja kurzego. Nie powinny jeść soli. Tuńczyk z puszki, jaki kupujemy dla siebie, jest dla kotów nieodpowiedni, bo zawiera sól. Wszelkie wędliny oprócz soli zawierają także inne przyprawy :( : ( :( Prawda jest taka, że jeśli nie zmienisz mu diety, będziesz go bez końca "leczyć" :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]