Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Czw 08 Cze, 2017 20:57
Filip Leszczyński
Autor Wiadomość
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Wto 15 Gru, 2015 13:11   Filip Leszczyński

Gdyby o życiu Filipa L. nakręcić film, miałby on z pewnością tytuł "Zezowate szczęście". Ten przepiękny kocur z charakterystyczną białą strzałką na nosie trafił do nas po prostu na kastrację, ale zatrzymaliśmy go, ponieważ istniało podejrzenie choroby nerek, konieczna więc była obserwacja... i tak się zaczęło. Ugryzienie praktykanta, podejrzenie wścieklizny, podejrzenie panleukopenii, kolejne kwarantanny, badania, obserwacje - przypadki sypały się jak z rękawa. A w tym wszystkim tkwił Filip L., coraz bardziej przyjazny, coraz bardziej ufny, aż w końcu stało się jasnym, że adnotacja "dziki" w jego karcie jest zupełnie nieprzystająca do rzeczywistości. Co prawda, na pierwszy rzut oka potrafi zrobić wrażenie groźnego, zdarza mu się bowiem jeszcze syczeć na ludzi, a do tego jest wyjątkowo dorodnym okazem, niemniej wystarczy pomiziać go po grzbiecie ulubionym piórkiem, aby natychmiast pokazał tkwiącego w nim lelocha i przytulaka :D W dodatku Filip L. jest niepoprawnym romantykiem, który wierzy, że miłość pokonuje wszelkie bariery i czułym gruchaniem tudzież miaukami adoruje prawie dwa razy odeń starszą, czarnofutrą piękność z klatki obok... :D





Filip Leszczyński na ZDJĘCIACH i FILMACH.
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 15 Gru, 2015 13:22   

Filmik z love story :tup:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
monka 

Wiek: 35
Dołączyła: 21 Cze 2012
Posty: 2230
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 15 Gru, 2015 15:09   

Ciężko będzie uchwycić Tiamat i Filipka na jednym filmiku, bo Tiamat jest odporna na jego wdzięki i trzyma się z daleka :D

Póki co, tak prezentuje się miziak:





 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Wto 15 Gru, 2015 15:28   

Tiamat wie doskonale, że stary z młodą - ogień z wodą :D
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 15 Gru, 2015 18:58   

playlista Filipa L. :: https://www.youtube.com/w...t4mYauTesF9I00V
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 18 Gru, 2015 15:30   

Filipowi dziś założyłam obróżkę - nie wiem, czy to możliwe, by tak szybko zareagował, ale po tych dobrych dwóch godzinach, jak wychodziłam, nie leżał wciśnięty w kącik, tylko tak bardziej rozwalony "na kocura":)))) No i w ogóle on mnie rozwala - dziś pod ręką pokazał mi brzucho - nie mówiąc o mruczeniu:))))) I zaznaczam - to było jeszcze przed obróżką:))))
Może dlatego, że Tiamatka stała tuż obok klatki - zauważyłam, ze obdarza Filipa coraz większym zainteresowaniem - robi chłopak wrażenie na kobitkach :oops:
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 18 Gru, 2015 15:42   

kotekmamrotek napisał/a:
rozwalony "na kocura"


:turla:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Nie 20 Gru, 2015 13:16   

Filip z coraz mniejszym lękiem przyjmuje głaski, nie syczy tylko się nieco kuli ale to nardziej odruchowo.
Jest wielkim smakoszem mięsa, żadna porcja nie jest zbyt duża aby nie móc jej zjeść na raz na obiad :)
I jest piękny niemiłosiernie, przepiękny, puchaty dorodny kocur :serce:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Gru, 2015 12:09   

Filip to jest wielki pieszczoch - jak On wywala brzuchol!
W piątek i sobotę zakraplałam Mu oczy, ale wcześniej zrobiłam sesję miziania - Filip leżał na plecach, a później ugniatał klatkę ;)
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Sro 23 Gru, 2015 14:57   

Bardzo gorśśny kot walczy przy misce o każdy mięsa kęs... A nie, to tylko Filip pod pantoflem Tiamat ::

_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Wto 29 Gru, 2015 12:59   

i prawidłowo, co będzie jej młodzieniaszek fikał :D

rany. i pomyśleć, że on miał napisane w karcie "dziki"... przecież to najłagodniejszy kluchosław pod słońcem!
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Sob 02 Sty, 2016 21:48   

Filip cały czas w szpitalikowej klatce, nie ma dla niego miejsca w DT :cry: a to jest taki piękny koteł, dostojny taki... Głaskany zozmrukuje się i nadstawia poliki, zapominając o strachu...czeka.
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 11:45   

:(
Mi też go strasznie żal. Jest taki spokojny, zupełnie bez agresji, no i taki słodki z tą plamą na nosie. Trochę wycofany, prawda, ale kto by nie był wycofany po tylu miesiącach w zamknięciu?..
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pon 04 Sty, 2016 18:18   

Filip L. był dziś u weterynarza na kontroli oczu, ponieważ od jakiegoś czasu miał je zaróżowione, a dotychczasowe leki nie pomagały. Podczas wizyty okazało się, że nasz pechowy książę może dopisać kolejny punkt do swojej listy dziwnych przypadków, albowiem ma herpeswirusa - dość powszechnie występującego wśród kotów paskuda, który oprócz tego, że wywołuje koci katar, jest też uważany za najczęstszą przyczynę zapalenia spojówek oraz rogówki u futrzastych. Na szczęście stan Filipa nie wymagał zapisania mu żadnych leków, pan doktor zalecił tylko wspomaganie odporności kota za pomocą lizyny i immunodolu :) Przy okazji nie obyło się bez pełnych zachwytu ochów i achów na temat pacjenta, bo Filip to mężczyzna nader przystojny, a przy tym stateczny, cierpliwy i miły :D O ileż szybciej doszedłby do siebie w domu i pod stałą opieką niż w szpitalikowej klatce...

_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pon 11 Sty, 2016 15:27   

Filip wczoraj ukazał pełen obraz swej kociej miłości do człowieka :love:
Odwiedził go ktoś, który planuje rozwijać się w wolontariacie. Nie trwało długo, kiedy ten ktoś totalnie przepadł dla Filipa... A Filip przepadł dla ktosia ;) mizianki, mruczanki, futrzanki, pełen zestaw miłostek :love: Filip krewetkował, brzuszkował, podgryzał, to wręcz było nie do uwierzenia :: mimo, że Koteł boi się gwałtownych ruchów, to te miłosne tête-à-tête ośmieliło go na tyle, że nawet pochodził po klatce! a potem zupełnie swobodnie siedział przy jej wejściu! :love: :love:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]