Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 20 Sty, 2017 02:44
Jako się rzekło Bolcia zmieniła się w kota latającego - jej specjalnością są długodystansowe skoki, w których nie ma sobie równych Jakkolwiek pamięta, by spać długo i smacznie - zasypia arcytwardo - codzienne latanie wpisało się już w grafik na stałe
Dzięki temu Bolcia wygląda teraz tak:
Poza zabawą Bolcia przemieszcza się raczej dostojnie Nawet kiedy się budzi - a śpi najchętniej do góry kołami - troszkę zazwyczaj jeszcze sobie poleży na pleckach zanim wstanie Ot, kontrasty
Jest z kotów o masywnej budowie - waży 5 kg, ale nie jest tłusta Łapki ma masywne i niedługie -jak to kiedyś powiedziała jedna z zaprzyjaźnionych weterynarek - to kot tropiący - zbudowany tak, by mieć nos bliżej ziemi
Dla wielbicieli zezika mam złą wiadomość... Chyba zniknął...
Aa, wrzucę jeszcze z profilu, wszak Bolcia cudnej urody kotem jest
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 28 Sty, 2017 15:56
Wczoraj do własnego domu pojechali Miki i Rubin, którzy zawsze z nami spali. Bolcia wykorzystała ich zniknięcie natychmiast. Prawie całą noc spała przyklejona do mnie pod kołdrą Dziś też miziankom nie ma końca
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 31 Sty, 2017 20:41
Z Bolcią można pogadać. A częściej - podyskutować Bo panna ma swoje zdanie i jak na prawdziwą babkę przystało potrafi być zarówno słodka jak miód, jak i nawyzywać, gdy coś jej się nie podoba. Na szczęście wszystkie sprawy, które sprawiają, że czuje się niekomfortowo dotyczą wyłącznie grzebania w zębach, uszach i innych czynności, na które dama nie zwykła sobie pozwalać
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 08 Lut, 2017 18:00
Zmniejszenie ilości kotów w domu podziałało na Bolcię jak dotyk czarodziejskiej różdżki Dziewczyna rozmiziakowała się jak kiedyś, rozgadała i jest w kwitnącym nastroju Widać, nie służyło jej to, że inne koty namolnie pchały się do wszystkiego przed nią.... Teraz wreszcie znowu jest sobą Nawet z Halką już tak często się nie kłóci
Zdrowotnie niestety niepokoją mnie jej zęby. Mala od początku ma z tym problem. Będzie trzeba się temu baczniej przyjrzeć, bo osadu ma na zębach tyle, co stary zakapior...
mały miś
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 12 Lut, 2017 05:11
Bolcia z dnia na dzień rozkwita
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 18 Lut, 2017 03:58
Co by tu zrobić, żeby się nie narobić? Bolcia potrafi tak konsekwentnie wyginać się na drapaku, żeby tylko nie ruszyć tyłka, że raz nawet z niego spadła
Tak, mam jeszcze choinkę, bo jak co roku, zamierzam ją gdzieś posadzić
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 24 Lut, 2017 10:29
Jak mówiłam, Bolcia się rozgadała
a tu można podziwiać, jaka jest piękna I jaką ma piękną figurkę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]