Pigielkowi ostatnio zdarza się spać w bardzo bliskim towarzystwie Pana Kota Generalnie dochodzę do wniosku, że o ile nie nawiązała z żadnym z pozostałych kotów bardzo bliskich znajomości (mam na myśli miziania i spanie "na kupie"), to bardzo nudziłaby się sama. To kota, która co prawda lubi i docenia towarzystwo człowieka (w końcu ktoś musi otwierać lodówkę, duh), ale nudziłaby się sama
Pigielek mnie wczoraj zaskoczył bardzo pozytywnie
Siadam ja sobie na sofie z obiadem - zapiekanką makaronową w misce. Miskę stawiam na stołeczku obok. Pigla, z wysokości parapetu, zagląda do miski, więc ją zabieram, mówiąc:
- To mój obiad, Piglaczu.
Na co Pigiel spojrzał na mnie słodkimi oczami, przekrzywił łebek na bok i wyciągnął do mnie szyję.
- Pigla wie, ty głaskać Piglę!!!
No to głaskałam
Pigielek mnie wczoraj zaskoczył bardzo pozytywnie
Siadam ja sobie na sofie z obiadem - zapiekanką makaronową w misce. Miskę stawiam na stołeczku obok. Pigla, z wysokości parapetu, zagląda do miski, więc ją zabieram, mówiąc:
- To mój obiad, Piglaczu.
Na co Pigiel spojrzał na mnie słodkimi oczami, przekrzywił łebek na bok i wyciągnął do mnie szyję.
- Pigla wie, ty głaskać Piglę!!!
No to głaskałam
Ogonek Pigielka zawsze mnie zachwyca - mam słabość do pędzelków
Pigielek w ogóle dzielny - widać po niej, że czasem ludzie wydają jej się trochę straszni. Są przecież tacy wieeeeelcy i czasem tak głośno mówią i czasem wyciągają rękę zbyt gwałtownie... Ale z drugiej strony, jak przychodzą goście, to Pigla rozumie, że oni chcieliby Piglę chociaż głasnąć. Więc jak im sie Pigla dobrze przyjrzy (z daleka), to przychodzi i tańczy tak na odległość ręki, żeby ją trochę popiglać Wczoraj tak przebierała łapkami przed koleżanką, że prawie spadła z taboretu
Pigielek przekonuje się do bycia ludzkim towarzyszem Co prawda najchętniej towarzyszy wtedy, kiedy Ludź coś je, albo akurat idzie do kuchni, niemniej widać wyraźną zmianę względem zachowania jeszcze miesiąc-dwa temu, kiedy to Piglaczek chował się po kątach i paczał tylko, czy ten wielki straszny Ludź nic jej nie zrobi.
A teraz? Jest pierwsza w kuchni, włazi człowiekowi na sofę (na chwilkę, bo, ojejku, wyciągnął rękę w jej stronę, ale nic to, chyba będzie głaskał, Pigla kocha...), plącze się pod nogami, zagląda do sypialni i nawet (!) wskakuje na łóżko, kiedy leży tam Ludź!
Ale jeszcze śpi sama na sofie. Pewnie już niedługo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]