Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Sob 23 Sty, 2021 19:41
Myszkin, Dunia i Nastia
Autor Wiadomość
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 06 Lis, 2017 23:49   

Sprytna bestia :wink:
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Wto 07 Lis, 2017 13:16   

:aniolek:
 
 
Hith 
Hith

Dołączyła: 26 Sie 2016
Posty: 400
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 08 Lis, 2017 20:18   

(jakość troszkę kiepska, ale bałam się wstawić na forum za duży obrazek)

Taką infograficzkę wstawiłam ostatnio na fb reklamując Nastię wśród bliższych i dalszych znajomych :wink:

Wszystko się zgadza, bo szczury ubijane dzień w dzień, czasem nawet dwa razy dziennie... a jeśli chodzi o imię, to do dziś nie mogę się nadziwić, że przybiega w 99% przypadków i w przeciwieństwie do niektórych kotów (nie będę tu wskazywać palcami na żadną z rezydentek, no ale WIECIE SAMI) nie jest rozczarowana, że nie mam nic do żarcia, tylko cieszy się, że ja się cieszę, że jest taka super, bo przychodzi na zawołanie ::

 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 08 Lis, 2017 20:41   

Cudne! :brawo:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
wiedźma 

Wiek: 42
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Sro 08 Lis, 2017 21:25   

Ekhm... A czy my tą graficzkę na fb fundacyjne też możemy prosić?
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 08 Lis, 2017 22:11   

Świetne! ::
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Zurha 

Dołączyła: 06 Lip 2017
Posty: 3365
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 09 Lis, 2017 21:42   

Fantastyczna grafika!
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Pią 10 Lis, 2017 07:31   

Ewo super grafika!
Przychodzenie na zawołanie... - inteligentne bestie tak mają :serce: :love:
 
 
Zurha 

Dołączyła: 06 Lip 2017
Posty: 3365
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 10 Lis, 2017 22:01   

Gdzie dwóch się bije... 2: Dynia być!

Nie każdemu dana z urodzenia piękna figura, dlugie łapki i żywieniowy rozsądek Duni. Dla niektórych to droga długa i szalenie wyboista, pełna niezrozumienia...

-Borys, patrz - może to będzie ci smakować? Mokre, z włókienkami mięska i algami?
- ... - Borys pytająco przechyla na bok brzuszek.
- miiii - dochodzi z oddali
Borys wzdycha ciężko. Wciąż nie może się otrząsnąć z wczorajszego szoku znalezienia w misce przepiórki.
- Daj! Mi...
- Musisz jeść zdrowiej... Mięso nie, to chociaż weź to mokre wciągnij.
-...daj. Daj! - słyszę coraz wyraźniej - miiIIIIII! MIIII!

Dunia przysiada się obok rezydenta. Przesuwa się nieco bliżej jego boku, potem ruchem konika szachowego w kierunku miski. Borys odskakuje i odbiega z pełnym oburzenia trzęsieniem boczków.

Nie wiem czy w ramach jesiennego nastroju Mała chce się przekwalifikować z "Duni" na "Dynię", czy kieruje się zasadą "po drugiej stronie płotka trawka zawsze zieleńsza". Najważniejsze że wciąż humor dopisuje, dziecko bryka jak dzikie i komuś podobają się moje dziwne pomysły kulinarne.

Nie przeszkadzać, Dunia spełnia swoje marzenia o zostaniu krokodylem...


 
 
Zurha 

Dołączyła: 06 Lip 2017
Posty: 3365
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 13 Lis, 2017 21:07   

Ciotka zamiast zostać cały weekend z wytęsknionymi futrami, poszła bazarkować na rzecz Fundacji. Do przebaczenia tylko jedna droga:

Chyba wycięłam prawie cały fragment z powiewajacym przed obiektywem Prążkowanym Ogonem Dezaprobaty. Wciąż pozostała bonusowo Czarna Łapka Odrzucenia.
 
 
Hith 
Hith

Dołączyła: 26 Sie 2016
Posty: 400
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 15 Lis, 2017 18:48   

Zgrywając nowe fotki Nastii, trafiłam na kilka sprzed paru tygodni, które jakoś mi umknęły, a ładnie pokazują zwyczaje naszej czarnej strzały ::

Więc po pierwsze, walki ze szczurem i innymi zabawkami: jeśli zaczynają się na kanapie, to na poduszkach, na których szczycie leży Nastia. I zawsze, ale to zawsze kończą się na jeden z trzech sposobów:
a) wpadnięcie pomiędzy poduszki - sztuczka! kota nie ma!
b) spadnięcie z kanapy
c) wpadnięcie pomiędzy poduszki a oparcie, jak na zdjęciu

Spadanie, a zwłaszcza wpadanie pomiędzy poduszki jest tylko dodatkową atrakcją i absolutnie nie przerywa walki z przeciwnikiem...


...a walki nie przerywa, bo taka z Nastii <sucharek> Maszyna Wojenna </sucharek> ::


"Co pan będzie oglądał jakieś brady pitty, jak tu taki doskonały kot leży przed ekranem. Co, jednak będzie oglądał? No dobra... to się trochę rozpłaszczę" :<
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sro 15 Lis, 2017 22:14   

Duniu, Nastusiu :serce:
 
 
Zurha 

Dołączyła: 06 Lip 2017
Posty: 3365
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 16 Lis, 2017 19:43   

U Dudulka zdrowotnie do przodu. Stan uzębienia się ustabilizował i pan doktor zdecydował, że zostawiamy je narazie jak jest. Następna wizyta dopiero za 3 miesiące!

Pęcherzyk też już lepiej, będę się czaić na badania w najbliższym czasie, ale po samym zachowaniu widać, że znacznie lepiej się czuje. Wychodzimy z psychola, aktualnie Dudu dostaje ćwiartkę tabletki raz w tygodniu. Niedługo odstąpimy zupełnie, w tle oczywiście wsparcie w formie podwójnej terapii feromonowej.

Dzisiaj w nocy Dunai prawie przyprawiła rezydenta o zawał gdy... próbowała się z nim położyć spać :D Boryna wyprysnął tak panicznie z łóżka, że aż uderzył głową w biurko... Tym razem na szczęście bez strat w uzębieniu.

Jak widać Dunia nie tylko czuje się coraz lepiej, ale rónież wybiera sobie obszerniejsze lektury.



Martwią mnie jej sporadyczne wahania apetytu. Wiem że prawdopodobnie przesadzam, ale raz na parę tygodni Dunia ma 2-3 dni słabego jedzenia. Potem wszystko wraca do normy.
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Czw 16 Lis, 2017 22:40   

Kcukuję za bezpsycholowe życie :good:
 
 
Hith 
Hith

Dołączyła: 26 Sie 2016
Posty: 400
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 17 Lis, 2017 11:27   

Dzień Czarnego Kota! :love:


Nastia zaczęła świętowanie od galopu nad ranem (bez litości dla człowieków, które wróciły w nocy z Targów Piwnych i chciały odespać...), polowania na ptaki za oknem, zrzucenia kilku rzeczy z komody i szafek w kuchni. I wyżarciu czegoś z deski do krojenia (okruszki chleba lub tofu wędzonego - niestety młoda lubi posprawdzać organoleptycznie, co wkładamy sobie do brzuchów).

"Całuj stópkę!"*


*spieszę zapewnić, że z okazji święta, stópka będzie dziś całowana
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]