Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Sro 14 Lut, 2018 19:06
Tosia
Autor Wiadomość
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 11 Gru, 2017 22:27   

Nadira :serce: :serce: Tosia :serce: :serce:
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 26 Sty, 2018 10:14   

Odkurzamy wątek! :oops:
Tosiaczek na ostatnich badaniach znowu miał delikatną poprawę w parametrach, w związku z czym postanowiliśmy robić dłuższe przerwy między badaniami, żeby panienki za bardzo nie stresować. Co prawda, Tosia na każdej wizycie u weta jest pacjentką wręcz idealną, grzeczną i w ogóle, ale wiadomo - każda wycieczka poza dom to dyskomfort, którego chcemy unikać.
Odkryliśmy jakiś czas temu, że Tosia jest dużą fanką saszetek karmy Mac's, w których jest domieszka ziół. Zapach jest tak obłędny, że ślinka cieknie mi, a co dopiero kotu ;) Oczywiście, Tosine fankowanie jest zmienne i po dwóch dniach trzeba zmieniać smak saszetki albo proponować kotu mięsko, żeby zechciała szamać :P Na szczęście wołowince nigdy nie odmawia :3
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 11 Lut, 2018 17:00   

U nas... zmiennie. Raz są dni lepsze, Tosia ma apetyt, interesuje się wędką, przychodzi na głaski...
A raz są takie dni, że siedzi cichutko w kąciku albo śpi zwinięta w kuleczkę gdzieś na uboczu.
Zachęcamy ją do jedzenia na wszelakie sposoby, podając codziennie inne smakołyki i na razie nadal to działa ;) Powolutku więc toczymy się do przodu.
A Tosiałke jest taka urocza:
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 18:56   

Pożegnałam dzisiaj moje najukochańsze Tosiątko... choroba pokonała nas obie, wyniki były jednoznaczne i nawet kuszenie szyneczką przestało działać... moje serce pękło na milion kawałków, zostało razem z Tosiaczkiem na podusi na której przy mnie zasnęła...
Dziękuję Kat, że byłaś tam z nami. Przepraszam, że widziałyśmy się w takich okolicznościach.
Tosieńku najmilszy, przepraszam, przepraszam, że nie mogłam już nic zrobić tylko pozwolić ci odejść... Kuleczko kochana, śpij dobrze...
Tak mi pusto...
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 19:08   

Nadira, ogromnie wam współczuję :hug:
Żegnaj, dzielna Tosieńko...
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 19:11   

biedactwo
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 19:14   

Tosiu śpij spokojnie [']

Nadira tulę Cię mocno
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Zurha 

Dołączyła: 06 Lip 2017
Posty: 3365
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 19:15   

Bardzo Wam współczuję. Zawsze jak byłam w wizycie Tosieńka zachowywała się jak zdrowy, szczęśliwy kotek, to Twoja zasługa Nadiro :pociesza:
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 19:19   

Brak mi słów...
:cry:
 
 
agusiak 

Dołączyła: 17 Maj 2015
Posty: 1744
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 19:24   

Bardzo mi przykro Nadira, byliście dla niej cudownym domem tymczasowym... Niech szczęśliwie biega za TM... :cry:
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2733
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 19:29   

:cry: Bardzo mi przykro. Nadira :pociesza:
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 20:04   

Tosiu ['] :cry:
Nadira :pociesza:
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 20:04   

Nadira :( Tosienko :(
Pamiętam jak przyszłaś do nas do szpitalika... Pamiętam ten dzień...
Kochana Tosiu biegaj szczęśliwie! [*]
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 20:04   

Nadira :( Tosienko :(
Pamiętam jak przyszłaś do nas do szpitalika... Pamiętam ten dzień...
Kochana Tosiu biegaj szczęśliwie! [*]
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018 20:06   

[´] :cry:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]