Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Misia
Pon 14 Cze, 2021 11:44
Tara
Autor Wiadomość
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 04 Gru, 2017 17:23   

a jaka pulchniutka się zrobiła :love:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Sty, 2018 02:38   

Jeszcze w grudniu byliśmy z Tarusią na kontroli u dr Ziemby (kardiologa). Serduszko bez zmian, czyli dobrze, choć wiemy, że nie jest to zupełnie zdrowe serce :( Następna kontrola zalecona dopiero na wtedy, gdy jej wyniki nerkowe się pogorszą. A to - mam nadzieję - szybko nie nastąpi.
Tara czuje się świetnie :) Apetyt ma prowadzący do nadwagi... Jedyny lek, który obecnie dostaje to Pronefra i kroplówki co drugi, częściej - co trzeci dzień. W tym zakresie to chyba najbardziej bezproblemowy kot ever - na Pronefrę przybiega sama i zjada ją ze smakiem, a kroplówki także traktuje jak swoistą nagrodę, bo podczas nich dostaje swój ulubiony smakołyk :) Jako, ze kolana kojarzą się teraz bardziej ze smakołykiem, niż z ukłuciem igły, mała zaczęła też sama dopraszać się wzięcia na nie :) Bywa, że sama też się na nich załaduje :)
Od czasu pojawienia się u nas Kadłubka jej pozycja w stadzie uległa osłabieniu. Teraz to on - zdaje się - wiedzie prym. Nie widać, żeby jakoś bardzo jej to doskwierało, ale nie dajmy się zwieść. Zauważyłam, że Tara mniej się bawi sama z siebie. Jakby Kadłubek ją onieśmielał... Nie boi się go, jak niektóre koty w stadzie (Docent, Bolcia), nie unika go, ale też widzę, że najczęściej pojawia się tam, gdzie jego nie ma ;)
Może dla wielu to się wydawać dziwne, ale wszystkie koty w moim domu, zawsze reagują na swoje imiona (lub może intonację) - Tara to trochę zbyt mało - wołamy na nią "Tarusia Malusia" - wtedy stawia się natychmiast :)
Na przykład na czesanie :)

A tu z barankami w obiektyw :) Bo Tara jest jednym z najbardziej barankujących kotów ever :)


i jeszcze Tara w roli mistrza drugiego planu :)

na pierwszym planie --> Skadi
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 11 Sty, 2018 02:16   

Tary parcie na szkło ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 11 Sty, 2018 09:02   

Morri napisał/a:
Tary parcie na szkło ;)


śliczności :)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 07 Lut, 2018 00:53   


U Tary ostatnio pogorszenie. Nie jakieś wielkie, ale jednak :( Mocznik z 95 wzrósł do 128, a kreatynina z 2,71 do 3,07 :( Niepokojące są też wskazania T4 - prawie dwukrotnie przekraczają normę. Wróciliśmy do codziennych kroplówek, dokładamy Benakor i za 3 tygodnie badamy krew ponownie. Trzeba też bardzo poważnie rozważyć ponowne przymierzenie się do leków na nadczynność tarczycy :( Bo z tak wysoką T4 Tara przekręci się z powodów innych niż nerki :( Biorąc pod uwagę jej ostatnią reakcję na lek na nadczynność tarczycy, bardzo się boję tej kolejnej próby :( Ale mamy spróbować z innym lekiem i mniejszą dawką. Mamy też umówić się na kolejne usg tarczycy... Kciuki bardzo, bardzo potrzebne :(

Tymczasem Tara, jak gdyby nigdy nic, w skarpetowym raju ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 07 Lut, 2018 10:52   

Morri napisał/a:
Obrazek


Trzymamy kciuki za ten kochany pycholek! :papa :kwiatek:
 
 
Zurha 

Dołączyła: 06 Lip 2017
Posty: 3365
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 07 Lut, 2018 12:45   

Ściskamy i trzymamy kciuki!
Jaki to jest śliczny burasek :)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018 01:27   

Kiedy patrzę na Tarę zupełnie nie widzę chorego kota...

Ale gdy pomyślę, z czym się zmagamy, robi mi się strasznie na duszy :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Bastianka 

Dołączyła: 31 Lip 2016
Posty: 1075
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 17 Lut, 2018 19:47   

Przecudna jest!

Taruniu - bardzo mocno trzymamy kciuki za Ciebie!
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Mar, 2018 00:02   

Dziś byliśmy w nowym gabinecie w Suchym Lesie - polecono nam tam radiologa z supernowoczesnym sprzętem. Zbadaliśmy tarczycę Tary. Jak na ironię - nic nie wykryto. Tarczyca, jak ta lala, przytarczyce również... Żadnych guzów, przerostów, zmian w tkankach - wszystko wygląda super. Z jednej strony - rewelacja, z drugiej, w dalszym ciągu nic nie wiemy...

Jedynie węzły chłonne powiększone i reaktywne - pewnie od stanu zapalnego w dziąsłach :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 18 Kwi, 2018 01:41   

Najnowsze wyniki badań krwi Tary znów chyba sugerują jednak problem z zębami - kreatynina spadła, ale mocznik wzrósł :( Wróciliśmy do Biopronu9. Staram się też czyścić jej zęby, ale nie wiem, na ile to się zda :(

Poza tymi przypadłościami...Tara czuje się świetnie! Jest najradośniejszym kotem u mnie w domu :) Na kroplówkę sama przybiega, wskakując mi na kolana :) I ciągle ma chęć na zabawę :)

Zawsze była miziakiem, ale teraz przechodzi samą siebie :) Odkąd przekonała się, że kolana są bezpieczne, codziennie sama mi się na nie ładuje :) Stała się kotem nakolankowym :) To niesamowicie radosny, ciepły kot :)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 01 Maj, 2018 18:18   

Przysmak, któremu zawdzięczamy komfortowe podawanie kroplówki :)

U Tary wyrobił się już odruch - kiedy tylko wjeżdża kroplówka, ona natychmiast melduje się na kolanach i rozgląda się za smakołykiem ;) Wczoraj podawaliśmy płyny Kadłubkowi - musielibyście widzieć, jaka była zdziwiona, ze to nie dla niej! Pchała się na kolana, wąchała wężyk, domagała się uwagi :)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 06 Maj, 2018 22:40   

Kwintesencja Tary :love:

_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 06 Maj, 2018 23:04   

Panienka z okienka! :D
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 08 Maj, 2018 00:42   

Tara wszędzie jest obecna :) towarzyska i ciekawa życia :) ona po prostu nie wie, że jest chora :)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]