Można zorganizować kocie pogaduchy albo konkurs na najbardziej wygadanego kota - ja wystawiam Kruszynkę
_________________ BB
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 20 Cze, 2017 10:32
Basik napisał/a:
Można zorganizować kocie pogaduchy albo konkurs na najbardziej wygadanego kota - ja wystawiam Kruszynkę
A ja Kostka - jak to Stworzenie gada "wyciągnij mnie teraz!" "baw się proszę" "gdzie moje śniadanie" "dlaczego nie widzisz, że już wstałem?"
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
to ja wystawiam Banshee, domagającą się drapania po zadku :>
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 20 Cze, 2017 11:04
Czyli zawody będą mocno obstawione
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Biedna Bessie. Nie dość, że myje własne kłaczki, to na dodatek połyka sierść innych kotów. Nic dziwnego, że chodzi ciągle na poszukiwanie trawki na przeczyszczenie
Bessie ostatnio dostaje kociego kręćka jak tylko widzi muchę. A że ładna pogoda sprzyja temu, że przynajmniej jedna mucha tygodniowo wleci do mieszkania, kotowate patrzą jak zahipnotyzowane.
Bessie prowadzi bardzo towarzyskie życie. Jak nie Huncwotowe rodzeństwo to mój rezydent. Jedynie trzyma się z daleka od Idy i Helci, które lubią człowieka i nie bardzo chcą wchodzić w relacje ze swoim gatunkiem
Chyba pozwolę Bessie otworzyć swoją własną myjnię. Mycie i tulenie kotów za kocie przysmaki. Chyba będę musiała jej kupić extra chrupki na kłaczki bo mi się biedna Bessunia zakłaczy
Już kiedyś pisałam o szale burasowych ciał na widok muchy. Udało się wreszcie nagrać jak Bessie capnęła owada. Nie protestuję ;-) Przynajmniej nic poza kotami nie chodzi po mnie i mnie nie gryzie ;-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]