Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Wto 24 Wrz, 2019 00:45
Scarlett i Tobi
Autor Wiadomość
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Wrz, 2017 18:51   

Wciąż bardzo dużo się u nas dzieje - walka z grzybem, walka z przeziębieniem... Niestety Tobinio też zaczął nam psikać :( Siedział smutny i charczący, więc wuja hop i skoczył z pacjentem do weterynarza. Na szczęście leki pomogły, ale przed nami długa kuracja antygrzybowa i antyprzeziębieniowa. Pacjenci rozumieją liczne zabiegi, z pokorą znoszą kąpiele i podawanie leków. Gdyby tylko ludzie mieli taką cierpliwość do znoszenia choróbska... ;)

Muszę pilnować - moja siostra ma teraz inhalację!



Panna zasnęła po ciężkim dniu :wink:

 
 
agula.s 

Dołączyła: 08 Gru 2016
Posty: 378
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 01 Paź, 2017 07:43   

Jakiez z nich wyrosły cudowne koty. Oboje są przepiękni. :D
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 08 Paź, 2017 22:03   

Jest lepiej, ale dobrze też nie jest. Dzieciaki po terapii antybiotykowej dochodzą do siebie. Tobiś niestety znów kiepsko się czuje, jeśli chodzi o żołądek - wczorajsze śniadanie wylądowało szybko poza brzuszkiem :( Jutro wizyta kontrolna - musi być dobrze!

Kolejna inhalacja:



Odpoczynek po ciężkim dniu pracy ;)



Pacjent po kąpieli:

 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 22 Paź, 2017 12:09   

Przepraszamy za nieobecność - nasz dom dotknęła najgorsza z możliwych chorób - panleukopenia.

Pomimo szczepienia starszaków zaczęliśmy bać się o ich zdrowie. Tobiś zwrócił śniadanie, następnie jedno z rodzeństwa zwróciło kolację. Momentalnie podjęliśmy decyzję - jedziemy do weterynarza.

Scarlecinka - podwyższona temperatura, Tobiś - zawalone oczy i szmery osłuchowe nad tchawicą. Maluchy dostały prewencyjnie zastrzyki przeciw najgorzej chorobie, w nowym tygodniu musimy je ponowić. Dodatkowo działamy z odpornością - pomimo ciągłej suplementacji dzieciaki non stop kichają - jeżeli do środy ich stan się nie poprawi, wchodzimy znowu z antybiotykiem. Dodatkowo od wczoraj Scarlett ma również nieładne oczka. Kropimy oczka, dajemy lekarstwa i tulimy ile wlezie.

Tylko razem pokonamy te wszystkie choróbska!
 
 
Zurha 

Dołączyła: 06 Lip 2017
Posty: 3365
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 22 Paź, 2017 15:10   

Trzymamy kciuki za zdrowie kociastych!
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 29 Paź, 2017 20:00   

Scarlett i Tobi są po kolejnej dawce profilaktycznie podanej surowicy. Podczas ostatniej wizyty Pani doktor zwróciła uwagę na przełysienia i krosteczki na tobisiowej główce - według fachowej opinii wygląda to na problem żywieniowy - przestawiamy kawalera jedynie na mokrą karmę.

Zmiany w żywieniu muszą być wprowadzone również ze względu na kolejne problemy z brzuszkiem - pomimo dobrego ogólnego samopoczucia Tobi znów ma problemy żołądkowe i w ciągu ostatnich dni Tobiś znów zwymiotował 2-3 razy. Oczywiście po każdym takim wydarzeniu sprawdzamy kawalera, jeżeli jest jakakolwiek zmiana w zachowaniu o wszystkim staramy się informować lekarza. Wprowadziliśmy metodą karmienia małymi porcjami, zawsze o tej samej porze i restrykcyjnie się tego trzymamy. Nowe zdjęcia zostaną przesłane jak najszybciej, a tymczasem proszę zobaczyć, jaka niespodzianka kryje się w rozwieszonym praniu:



 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 05 Lis, 2017 22:00   

U nas znów jak w filmie: "Czasem słońce, czasem deszcz". Tobiniowy brzuszek zaczął się buntować - po suchej karmie bunt, po mokrej karmie bunt... Tobi czuje się dobrze tylko po barfie oraz surowym mięsku. Chyba brzuszek sam zrozumiał, co jest najzdrowsze dla kota ... Po powrocie Roda i Neny ze szpitala mieliśmy trochę stresu - Tobiś warczał na maluchy i przeżywał trochę to wszystko - teraz dzieciaki hasają radośnie i bawią się ze sobą całymi dniami. :aniolek:

Tobi lubi takie wygibasy ;)



Czy ktoś ma ochotę na wymyślenie dymku do tego obrazka? :lol:



Można nawet napisać całą historię: ::

 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4702
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 05 Lis, 2017 22:03   

come-here napisał/a:


Czy ktoś ma ochotę na wymyślenie dymku do tego obrazka? :lol:



Rozmowy na szczycie? ::
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 05 Lis, 2017 22:58   

misiosoft napisał/a:
come-here napisał/a:


Czy ktoś ma ochotę na wymyślenie dymku do tego obrazka? :lol:



Rozmowy na szczycie? ::


:D

Moje pierwsze skojarzenie to: "Tak blisko, a tak daleko: :P
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017 23:18   

Codul i Scarlett pogadali na niezwykle ważne tematy - trochę o polityce, trochę o giełdzie, trochę o możliwych wahaniach kursów walutowych. Po wyczerpującej dyskusji nadszedł czas na zabawę - mamy nowych pierzastych wrogów! Scarlecinka poluje z braciszkiem Tobisiem, skaczą niczym żabki, gonią wroga, po czym łapią jegomościa w pysk i zaczyna się pochód triumfalny. Tobiś zwycięzca paraduje po mieszkaniu niczym Król Dżungli. Co prawda dżungla przyciasna i lian brakuje, ale od czego mamy wyobraźnię?
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 19 Lis, 2017 22:35   

Tobisiowy brzusio czuje się nieco lepiej (ale nie zapeszamy!), a Scarlecinka stała się ostatnio gadułą nie z tej ziemi. Jest to troszeczkę komiczne, bowiem Scarlecinka miauczy bardzo cicho i ma charakterystyczny głosik. Nawet pani weterynarz spytała się jakiś czas temu, czy ta ruda piękność zawsze takim zamiaukiem gada ;) Scarlett jak na damę przystało zbyła te pytanie taktownym milczeniem ;)

Scarleciucha jest kotkiem nieco wstydliwym, także zdarza się Jej rumienić:

 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 26 Lis, 2017 23:16   

Dawno nie było nowych zdjęć, prawda?

Zakochani są wśród nas ...




Nasza princessa:




Halo halo, a Wy gdzie, człowieki?

 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 03 Gru, 2017 21:52   

Wolontariusz to człowiek uczulony na każdą zmianę zachowania / wyglądu podopiecznego. Tobisiowe oczko wygląda niefajnie, spojówka czerwona, wyciągamy kropelki i kropimy. Tobiś skomentował to bardzo dosadnie (wybiegł w pośpiechu i zaprychał), w ogóle to człowieki to non stop coś by dawały, jakieś leki... A w dodatku, ta duża ciotka obcięła dziś futrzastym paznokcie, jest w tym jakiś grubszy spisek!



 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1297
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 11 Gru, 2017 21:43   

Koty to jednak mają ciężkie życie - a to poleżeć trzeba, a to służba powstała (WRESZCIE!) i można pomęczyć o jedzenie...

Z racji choróbska spędziłam w domu trochę więcej czasu niż zazwyczaj. Cudownie jest patrzeć na codzienne zabawy tego rozbrykanego rodzeństwa - Tobinio rozkminia przy każdej możliwej okazji, jak by tu napaść siorę, jak ją skłonić do zabawy (rzecz jasna do zabawy po zabawie :D ). Futrzaki latają pomiędzy pokojami, ale w tym momencie wyłania się wróg... Tobiń skacze. Morduje. Pozbawia piór. Generalnie wciąż zastanawiam się, dlaczego sąsiedzi nie skarżą się na tupanie ani nie dzwonią na policję. "Halo, ktoś nam tupie nad głową!". Ciekawe czy za takie wykroczenie należy się jakiś mandat - mniejsza miseczka z żarciem czy może obowiązek sprzątania kuwety? ;)



 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 12 Gru, 2017 20:35   

jacy oni już wyrośnięci :)
aż dziw że nikt nie pyta o taki śliczny duet
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]