Przesunięty przez: saszka Pią 14 Cze, 2019 12:37 |
Batman |
Autor |
Wiadomość |
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 23 Kwi, 2017 01:53
|
|
|
Stawiamy na konkrety |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 25 Kwi, 2017 08:55
|
|
|
Właściwe miejsce dla kota:
|
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9092 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 25 Kwi, 2017 09:07
|
|
|
ooooooooo |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 26 Kwi, 2017 08:32
|
|
|
filo, jak on u Ciebie wypiękniał! |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 26 Kwi, 2017 12:59
|
|
|
|
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 02 Maj, 2017 08:31
|
|
|
Bati mnie ostatnio rozczula. Sypia w tak rozkosznie wyluzowanych pozach
Ma też świetny apetyt. Dobrze już się nauczył, jak domagać się jedzenia. Trzeba przyjść na korytarz i zacząć się patrzeć w kierunku kuchni
Sam jeszcze do kuchni nie wejdzie, jak ja tam jestem, tylko czeka, żebym mu wyniosła michę. Do kuchni wchodzi, jak mnie tam nie ma.
Niestety kuweta to chyba już na zawsze będzie dla niego coś z innego świata. Dzisiaj w nocy poślizgnęłam się na pozostawionej na korytarzu kupie |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 10:25
|
|
|
filo napisał/a: | Bati mnie ostatnio rozczula. Sypia w tak rozkosznie wyluzowanych pozach
Ma też świetny apetyt. Dobrze już się nauczył, jak domagać się jedzenia. Trzeba przyjść na korytarz i zacząć się patrzeć w kierunku kuchni
Sam jeszcze do kuchni nie wejdzie, jak ja tam jestem, tylko czeka, żebym mu wyniosła michę. Do kuchni wchodzi, jak mnie tam nie ma.
Niestety kuweta to chyba już na zawsze będzie dla niego coś z innego świata. Dzisiaj w nocy poślizgnęłam się na pozostawionej na korytarzu kupie |
a jak na dzieci zareagował? |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 10:27
|
|
|
filo napisał/a: | Bati mnie ostatnio rozczula. Sypia w tak rozkosznie wyluzowanych pozach
Ma też świetny apetyt. Dobrze już się nauczył, jak domagać się jedzenia. Trzeba przyjść na korytarz i zacząć się patrzeć w kierunku kuchni
Sam jeszcze do kuchni nie wejdzie, jak ja tam jestem, tylko czeka, żebym mu wyniosła michę. Do kuchni wchodzi, jak mnie tam nie ma.
Niestety kuweta to chyba już na zawsze będzie dla niego coś z innego świata. Dzisiaj w nocy poślizgnęłam się na pozostawionej na korytarzu kupie | |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9092 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 10:49
|
|
|
filo napisał/a: | Trzeba przyjść na korytarz i zacząć się patrzeć w kierunku kuchni |
filo napisał/a: | Dzisiaj w nocy poślizgnęłam się na pozostawionej na korytarzu kupie |
yyy tzn.
edit: mam tylko nadzieję, że w kapciach...
|
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 18:42
|
|
|
Na obecność dzieci jest dokumentacja fotograficzna. Znajdź kotka
W nocy nie byłam boso |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16 Maj, 2017 22:28
|
|
|
Chyba z tym kotkiem jest już wszystko w porządku, bo opanował spierdalanie z prędkością światła. Wieczorami próbuje chodzić po mieszkaniu i jak go zaskoczę gdzieś, to już go nie ma. |
|
|
|
|
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 17 Maj, 2017 08:11
|
|
|
filo napisał/a: | Chyba z tym kotkiem jest już wszystko w porządku, bo opanował spierdalanie z prędkością światła. Wieczorami próbuje chodzić po mieszkaniu i jak go zaskoczę gdzieś, to już go nie ma. |
|
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤ |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23 Maj, 2017 18:40
|
|
|
Wiecie, ja wierzę, że Bati królował na dzielni. Teraz, odpasiony, jak idzie z tą swoją miną pana i władcy świata, to niech spada z drogi wszelkie stworzenie. On po prostu tak wygląda. Nic więcej nie musi robić.
Wiem, że nie ma zdjęć. Ale to ciągle dziki kot. Ma luz, jak jestem daleko. Jak podejdę, to jednak się spina. I choć daje się dotykać i głaskać, to nie jest to, co dzikie koty lubią. |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 11 Cze, 2017 20:19
|
|
|
Pomacałam sobie ostatnio Batmana i co? a to, że kostek zupełnie nie czuć. Miękki ten kotek się zrobił. |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Cze, 2017 14:43
|
|
|
Okazuje się, że Dziadek Batman z wnuczkiem Kacperkiem po nocach wspólnie szaleją. Co prawda to Kacperek jest inicjatorem wspólnych gonitw, ale Dziadek całkiem ochoczo bierze w tym udział |
|
|
|
|
|