Uwaga, myślę, że luty będzie należał do Fernando.
W domu pojawił się dziwny sprzęt, który wciąga kartki i oddaje je chwilę później, Fernando chce zdecydowanie uratować te biedne kartki, które wydają taki dziwni dźwięk (prawie jak krzyk kartek)...
Wygrał
Okazuje się, że dla Fernanda nie było końca zabaw, ale cóż zrobić... tylko drukować i drukować...
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 26 Lut, 2018 09:55
ooooooo, ale w łapie ma dalej TĘ MOC
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Fernando po ciężkim weekendzie..
Goście, mali, duzi, włochaci...
A Fernando chyba przyzwyczaił się do biegających stópek i małego pieska, który sobie chodzi
Na dodatek, za każdym razem, gdy dzieci śpią w domu, kładzie sie zawsze u dzieci w nogach, może chce uchronić?
Ostatnio pojawił sie nowy instrument - ukulele.. Ferdo uwielbia położyć głowę na drewnie.. i się zdrzemnąć
Jak tylko wejdą zdjęcia do galerii, zobaczycie, jak słodko wygląda pomocnik ucznia
oj zdecydowanie ! Oprócz spania na instrumentach ( a ma jeszcze do wyrobu gitary), to z miłą chęcia siada i słucha tych pośpiewanek... Choć nie do końca wiemy, czy mu się to podoba
Cześć
Wiosna nie przyszła, więc i Fernando uznał, że nie musi jeszcze schodzić z wagi...
Słońce przygrzewa zza okna to i cieplej i kot wcześniej wstaje.. Zastanawiam się, czy możnaby nauczyć go odczytywania godzin...
Co dziwne, zauważyliśmy, że Fernando tylko i wyłącznie wtedy miauczy i prosi o jedzenie, jeśli jest w pobliżu JA.
Czujecie to? Nikogo innego nie woła, tylko mnie. I to ja muszę wstać, bo w przeciwnym razie będzie nadal chodził i miauczał, bo nie WSTAŁAM.
Takie życie z kotem.
Ale nauczyłam się wstawać niczym zombie i niestety często nie pamiętam, że dałam już jeść... Bo spałam...
Czesc
To, że koty lubią siedzieć z człowiekiem w łazience, to każdy wie.
I to, że jak akurat człowiek się kąpie lub myje zęby, to kot uznaje to za idealny moment korzystania z kuwety na kupę - to też wiemy i nikt się temu już nie dziwi.
Ostatnio za to zauważyłam, że poza drapaniem między łopatkami, Fernando uwielbia.. czyszczenie uszu.
Kładzie mi głowę na dłoń i się zaczyna... Mruczenie i zamknięte oczy..
I tylko chcę potwierdzić, iż wiosna nadejdzie - Fernando traci sierść i okazuje się, że nie jest tak tłuściutki jak nam się to wydaje.. tylko musi jeszcze trochę tej sierści stracic, zeby to zobaczyć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]