Podczas kontrolnej wizyty weterynarz znalazła w paszczy Krzyśka bardzo niepokojąco wyglądający guz o rozmiarze sporego orzecha. Jako że zęby także były w fatalnym stanie, pacjent został niezwłocznie umówiony do stomatologa, aby wyciąć zmianę i wysłać kawałek do badania histopatologicznego. Obawialiśmy się najgorszego...
Dobre wieści są takie, że to nie nowotwór, a okropny wrzód, powstały w wyniku gigantycznego stanu zapalnego. Takich zmian się nie usuwa - ponieważ będą narastały ponownie, aż do pozbycia się głównego problemu, czyli popsutych zębów. Zatem nie było innego wyboru, jak usunąć wszystkie chore zęby, czyli w zasadzie - wszystkie zęby w paszczy. Teraz z dnia na dzień powinno być lepiej, ból powinien odpuszczać, wrzody będą pomału zanikać.
Paszcza przed zabiegiem - zdjęcia dla osób o mocnych nerwach :/
Krzysztof jest dzielnym zuchem, no i miłośnikiem jedzonka, po powrocie kilka godzin po zabiegu zjadł spóźniony obiad i kolację, a dzisiaj śniadanko. Zdrowiej imienniku .
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
KASIAIKRZYS
Dołączyła: 22 Lut 2014 Posty: 259 Skąd: Poznań Stare Miasto
Wysłany: Czw 12 Sty, 2017 15:51
Eva napisał/a:
należy też dodać, że Krzysztof to wielki pieszczoch
Krzysiek nam się rozchorował.
Szybka akcja musiała nastąpić by przystojniakowi z górnych dróg oddechowych paskuda nie zeszła na oskrzela. Kot bezproblemowy pod każdym względem został pochwalony przez doktora. Jedyną rzeczą podczas osłuchiwania pacjenta, na którą narzekał medyk to głośne terkotanie Krzysztofa. Wymaz, zastrzyki, badanie temperatury były znoszone bez jakiegokolwiek protestu.
Lekarz skwitował na koniec: Oj z Ebi (to mój osobisty kot z naszej Fundacji)) nie byłoby tak idealnie.
gabinetowa fotka średniej jakości, jako że pacjent tulił się do mła
Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17297 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 30 Sty, 2017 14:06
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17297 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Lut, 2017 19:58
Krzysztof cierpliwie czeka, zanim podejdzie się do jego klatki. Jest uosobieniem cierpliwości, łagodności i spokoju Uwielbiam go po prostu
Czekanie wygląda tak:
Dystyngowanie
Ostatnio zmieniony przez Morri Wto 07 Lut, 2017 20:07, w całości zmieniany 1 raz
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17297 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Lut, 2017 20:15
poza tym, że w wyniku badań zeskrobiny odkryto liczne jaja wszołów i ponownie podaliśmy środek na pasożyty zewnętrzne, nie mamy na razie nowych info...
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]