Przesunięty przez: saszka Wto 21 Maj, 2019 21:24 |
Fifka |
Autor |
Wiadomość |
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 08 Wrz, 2017 21:50
|
|
|
Fifka już bryka po całym domu. Zaczepia Homcia i próbuje wyjadać mu z miski. Podczas jedzenia nawet daje się mi pomiziać, ale ogólnie na mój widok ucieka jeszcze. Do Bastianki podchodzi z większą ufnością. |
_________________ Jestem normalny. Kocham Koty. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6912 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 08 Wrz, 2017 21:54
|
|
|
A jak Homer reaguje na nią? |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 08 Wrz, 2017 22:13
|
|
|
Homcio przyjął nową domownicy ze stoickim spokojem. Od czasu do czasu powącha Ją a czasem całkiem zignoruje |
_________________ Jestem normalny. Kocham Koty. |
|
|
|
|
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 17 Wrz, 2017 21:26
|
|
|
Coś z trosk i radości DT. Gdy Fifka się pojawiła, to chyba najbardziej zestresowany był Pańcio Homera. Ale na szczęście okazało się, że Królewicz na początku nie zareagował w ogóle na obecność drugiego kota w domu. Co prawda przez pierwszy tydzień Fifka siedziała non stop pod wanną. Tam jadła i piła, ale na szczęście z kuwety korzystała w odpowiednim miejscu.Po kilku dniach, nabrała odwagi i wychodziła nieśmiało na "salony". Zaczęła podjadać z miski Homera i dała się pomiziać piękniejszej części załogi DT. Co prawda drugi kot w domu, to więcej pracy, częstsze czyszczenie kuwety, więcej krojenia mięsa, więcej stresu, ale za to dwa razy więcej radości, kiedy ten wystraszony zwierzak wyjdzie spod wanny, łóżka, kiedy miauknie czekając na michę, kiedy ociera się o nogi, gdy szykuje się żarełko. Od razu zapomina się o zwiększonej ilości prac i stresu. Baranek w wyciągniętą dłoń, jawi się jak największy sukces w przełamywaniu strachu i w zdobywaniu zaufania Kota. |
|
|
|
|
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2017 18:37
|
|
|
Fifka już zupełnie się dogadamy z Homer. Pozwala mu nawet na mycie uszu. Śpią razem w łóżku i ganiają się po chałupie. Na mój widok nadal ucieka, wyjątkiem jest każdy poranek, kiedy jestem w kuchni. Przybiega od razu . Na przybycie Rumianka i zamknięcie łazienki zareagowała siurniėciem na legowisko. Teraz kociaste śpią/leżą, każde w innym kącie. |
_________________ Jestem normalny. Kocham Koty. |
|
|
|
|
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 08 Paź, 2017 19:53
|
|
|
Fifka, niestety jest w słabszej formie. Nie chciała jeść, więc udaliśmy się do weta. Okazało się, że w pyszczku ropnie. Dzisiaj miała badania krwi, przed jutrzejszym zabiegiem. Okazało się jednak, że to co nas niepokoiło (duża ilość wypijanej wody) znalazło odzwierciedlenie w wynikach badań. Nerki. Jutro kroplówka i zabieg odłożony. Na pocieszenie, Fifka ma dwóch kocich obrońców, którzy biegiem ruszają "na ratunek" gdy wbrew swej woli jest "pakowana" do kontenerka. Homer i Rumianek od razu przybiegają i głośno wyrażają niezadowolenie. Zabieranie Fifki do weta, wiąże się ze śladami na rękach. Kotka nie daje się obsługiwać, a przed nami kroplówki. Jest nieufna, co prawda coraz rzadziej ucieka na mój widok, ale nie daje się złapać, co prawda co rano siedzi i czeka aż dostanie coś do swojej miski . może ta droga okaże się skuteczna, przez żołądek do serca |
_________________ Jestem normalny. Kocham Koty. |
|
|
|
|
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 14 Paź, 2017 20:46
|
|
|
Fifka w miarę możliwości jest kroplówkowana. Na szczęście antybiotyk zjada z miski, chociaż z pewnymi oporami. Apetyt ma lepszy, ale po próbie złapania jej przeze mnie, znowu omija mnie szerokim łukiem . Jedyny moment gdy podchodzi blisko, to wtedy gdy jestem w kuchni i przyrządzam jedzenie. nieważne czy dla człowieków czy dla kotów, Fifka od razu jest obok
|
|
|
|
|
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 14 Paź, 2017 20:47
|
|
|
|
_________________ Jestem normalny. Kocham Koty. |
|
|
|
|
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 14 Paź, 2017 20:49
|
|
|
Przyjaźń Fifki z Homciem
|
_________________ Jestem normalny. Kocham Koty. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6912 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 14 Paź, 2017 22:29
|
|
|
Ale ona ładna! |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 05 Lis, 2017 18:59
|
|
|
Trochę było cicho o Fifce, a to za sprawą zajętości ludzi, ale już wrócili do rzeczywistości i będą opisywać Jej dzieje. Fifka nadal kroplówkowana z pomocą innych Wolo ( za co ogromne dzięki). Kocia, daje się już miziać bez przeszkód pięknej części ludzi. Od Brzydala nadal stroni, chyba że kroi on mięso i nakłada do misek. A nawet jak się zapomni to się otrze o jego nogi . Fifka chętnie mizia się z Homerem, a z Rumiankiem urządza sobie gonitwy. |
_________________ Jestem normalny. Kocham Koty. |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2753 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 05 Lis, 2017 19:41
|
|
|
Trzymam kciuki za zdrówko! Wiadomo, że krojenie mięska sprzyja integracji. Mam nadzieję, że niedługo wszyscy domownicy będą mogli pogłaskać kicię |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017 18:10
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez brynia Nie 12 Lis, 2017 18:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Barman76
Barman76
Dołączył: 26 Paź 2016 Posty: 533 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017 18:14
|
|
|
niestety, dzisiaj zdjęć nie dodam. nie wiem czy ja coś robię źle, czy sprzęt nie chce współpracować. Ale u kotów wszystko ok. U Fifki jest poprawa wyników, nadal musi być kroplówkowana i musi dostawać leki. Kotka ma dwóch adoratorów, jeden do miziania, a drugi, żeby ją ganiał, najlepiej w środku nocy |
_________________ Jestem normalny. Kocham Koty. |
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017 18:22
|
|
|
Poprawiłam link do zdjęcia. Wrzucałeś link do strony ze zdjęciem, a nie link samego zdjęcia i dlatego się nie wyświetlało. |
|
|
|
|
|