Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Pon 28 Sie, 2017 07:52
Grimalkin
Autor Wiadomość
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 03 Paź, 2017 08:14   

Oczywiście wszystkie kciuki (te w rękach i łapkach) za Gacusia trzymamy
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 03 Paź, 2017 13:13   

I jak tam? Kiedy będzie po? Kciuki mocno zaciśnięte!
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Wto 03 Paź, 2017 18:02   

Z Gacusiem wszystko ok. Kamień z serca...
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Wto 03 Paź, 2017 20:28   

Jaki on biedny :( . Oby rekonwalescencja była bezproblemowa! Trzymam kciuki!
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017 16:36   



Miłości naszej - na pożeganie
Byliśmy wczoraj z wizytą u Gacisława. Chłopisko wielkie z niego wyrosło. W końcu ma już prawie pięć miesięcy…
Jak przystało na nietoperza wciąż jest czarny. Z wyglądu jeno, bo duszę ma radosną, kolorową. Za kamrata ma kolorowego kocurka Pixela w wieku 1,7 Mpixela. Pixel, jak to z kawalerami czasami bywa, nieśmiały jest nieco. Gdy gość w dom, Pixel pod łóżkiem. Tak do tej pory bywało. Od kiedy jednak Gacek nastał w domu, Pixela mogą uwidzieć również i goście. Ciągnie za Gackiem, a Gacek ciągnie do gości.
Ale od początku.
Wchodzimy – Gacek już w progu wyciąga do nas swoją sznupkę i nastawia na nas czaszę radarów. Rozbieramy się, rozbuwamy - Gacek do butów. Wywąchał je jak rasowe psisko, niemal wchodząc do środka. Potem popędził za nami do pokoju.
- O! Poznał nas !
- Nie, on tak na wszystkich gości reaguje – to jego opiekunka sprowadza nas na ziemię.
Potem bierzemy wędkę, a Gacek zaczyna za nią biegać jak niegdyś.
- O! Pamięta jak się bawiliśmy z nim wędką !
- Nie, cały czas lubi bawić się wędką. On tak z każdym się bawi.
- Acha... – czujemy się znów sprowadzeni na ziemię.
Podsuwamy mu pluszowego szczurka.
- O! Bawi się jak niegdyś! Przypomniał sobie zabawy z nami!
- Szczurka nigdy nie porzucił. Ciągle lubi się z nim bawić
- Acha…
Głaszczemy Gacka po grzbiecie, po ogonku, za uszkiem, Gacek upada wystawiając brzuszek, czochramy go po nim, zaczyna gryźć palce.
- O! Przypomniał sobie walkę ze szponem!
- Niestety, nigdy jej nie zapomniał. Trudno go od niej oduczyć.
- Acha…
Biorę go na ręce. Chwilę pozwala się głaskać, potem zaczyna się wiercić. Wącham go - kot. Kot wącha mnie - człowiek. Gacek chwyta mój nos. Delikatnie go obgryza.
- O! Gryzie mój nos! Tak jak kiedyś!
- No, mnie też tak czasami uszczęśliwia.
- Acha… A jak Gacek śpi ? – nie dajemy za wygraną.
- Cały czas śpi na mnie. Chciałby na szyi, ale jest już za duży i się ze mnie ześlizguje. Kładzie się więc piersiach.
- Acha…
Gacek wchodzi na stoliczek obok, wystawia do nas sznupkę, wącha, nasłuchuje, ślubny się nad nim pochyla szepcząc: „Gacek… Gacek…”. I tak jak niegdyś zaczyna nucić: „Gacku, drogi Gacku, nie chcemy jeszcze spać…” Gacek nastawia się cały, nasłuchuje, wącha… przypomina sobie ? Może… ?! Ale w tym momencie pędzi na dół do Pixela i zaczynają walczyć ze sobą o sowę z kocimiętką. Naparzają się łapkami, aż lecą kłaki. Potem nieruchomieją i rozbiegają się, każde w swoją stronę. Po chwili biegiem wracają i znowu się przepychają, liżą i wyrywają sobie sowę. Takie tam kocie sprawy. Bynajmniej nie człowiecze.
Pięć kwadransów na zabawach z Gackiem, jego obserwowaniu i rozmowie o nim mijają jak z bicza trzasł. Widać, że Gacek jest szczęśliwy, ma wspaniałego przyjaciela, jest kochany przez opiekunkę i ma dobry dom. Jest rozbrykany, radosny, ma piękne puchate futerko, pięknie wygojone po operacji oczodoły. Jest pod dobrą opieką i jest mu tu po prostu dobrze.
Szczęśliwi, choć nieco zawiedzeni, że nas już nie pamięta, idziemy do wyjścia ubrać się. Cóż, to już dwa i pół miesiąca, on jest mały, ale mieliśmy jednak małą nadzieję… Taka pustota z naszej strony.
My się ubieramy, a Gacek przy nas biega naokoło. Bierzemy go ostatni raz na ręce by się z nim pożegnać, wycałować na koniec. Ślubny bierze go w dłonie i na pożegnanie, jak niegdyś, zaczyna brodą czesać jego futerko po szyi i głowie. Gacek przechyla głowę i zamiera. Poddaje się brodzie i jej rytmicznym, niespiesznym ruchom. Jak niegdyś. Jak niegdyś ? Pamięta ? Przypomniał sobie ? Idziemy już, ale wierzymy, że nas nie zapomniał. Że chociaż tę brodę pamięta. Chcemy wierzyć. Bo my człowieki, sentymentalne jesteśmy jakieś. A Gacek… A Gacek jest jedyny w swoim rodzaju.




 
 
Marianna 

Dołączyła: 10 Lut 2017
Posty: 1027
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 14 Lis, 2017 13:13   

CO to za wielki KOCUR?!? ::
Spłakałam się okrutnie :oops:
_________________
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Wto 14 Lis, 2017 16:51   

Marianna napisał/a:
CO to za wielki KOCUR?!? ::
Spłakałam się okrutnie :oops:


Jo tyż...
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 14 Lis, 2017 17:21   

B i M to dzięki Wam ten Słodziak jest szczęśliwy, ba JEST i tego nigdy nie zapomnimy Wam. Tak jak Grimek tak Wy jesteście Wielcy :serce: :serce: :serce: :jebanewalentynki:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Wto 14 Lis, 2017 23:16   

No fakt do niskich sie nie zaliczamy :: :: :: .

Krzysiek jak inaczej można było postąpić, to była oczywistaoczywistość :D .
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 15 Lis, 2017 11:02   

BEATA olag napisał/a:
No fakt do niskich sie nie zaliczamy :: :: :: .

Krzysiek jak inaczej można było postąpić, to była oczywistaoczywistość :D .


Oczywistaoczywistość nie dla każdego jest oczywistąoczywistością.
Najważniejsze, niepodważalne, niezapomniane, Grimek cieszy się życiem i zdrowiem dzięki Wam.
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 15 Lis, 2017 16:10   

KrisButton napisał/a:
BEATA olag napisał/a:
No fakt do niskich sie nie zaliczamy :: :: :: .

Krzysiek jak inaczej można było postąpić, to była oczywistaoczywistość :D .


Oczywistaoczywistość nie dla każdego jest oczywistąoczywistością.
Najważniejsze, niepodważalne, niezapomniane, Grimek cieszy się życiem i zdrowiem dzięki Wam.


Podpisuję się pod tym całym sercem! :serce:
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1292
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 16 Lis, 2017 22:10   

Gacucha to Ty? :aniolek: :aniolek: :aniolek:
 
 
kretka 

Dołączyła: 10 Lut 2017
Posty: 67
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 29 Gru, 2017 22:38   

Jaki szczęśliwy :banan:
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Wto 09 Sty, 2018 08:19   

Gacuś kochany...
Dzięki takim historią chce się pomagać do końca świata i o jeden dzień dłużej.





 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Wto 09 Sty, 2018 08:28   

Jaki kawaler już z niego! :serce:

Beatko i to wszystko dzięki Waszej ciężkiej pracy! Jesteście niesamowici! :kwiatek: :jebanewalentynki:
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]