Przesunięty przez: saszka Nie 28 Kwi, 2024 10:38 |
Tiko i Kiko |
Autor |
Wiadomość |
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 07 Sie, 2017 09:49 Tiko i Kiko
|
|
|
Taki letni standard - ogródki działkowe i pewnym rankiem do dobrej osoby doczołgują się dwa wycieńczone dzieciaki: wygłodniałe i odwodnione, ale ogólnie zdrowe. Jak tylko poczuły, że jest bezpiecznie i napełniły brzuszki, to zaczęły brykać, jak powinny każde małe kociaki. Robią nieustanne zamieszanie. Są całkowicie oswojone, kuwetkowe, już domowe. Na razie są nierozdzielne. Potrzebują siebie dla prawidłowego rozwoju.
Tiko jest odważniejszy i bardziej ciekawski. Wszędzie wlezie, wszystko sprawdzi.
Kiko to za to większy miziak. Uwielbia spanie na kolanach u człowieka i głośno domaga się pieszczot.
Różnice charakterów widać nawet na zdjęciu. Tiko sprawdza obiektyw, a Kiko siedzi za nim.
Do adopcji będą za kilka tygodni.
I jeszcze ALBUM oraz PLAYLISTA dzieciaków. |
Ostatnio zmieniony przez saszka Nie 28 Kwi, 2024 10:38, w całości zmieniany 11 razy |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 08 Sie, 2017 11:50
|
|
|
Tacy jesteśmy słodcy bliźniacy:
|
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 09 Sie, 2017 08:57
|
|
|
Samoobsługa
|
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 11 Sie, 2017 12:42
|
|
|
Dzieci rosną w takim tempie, że oczy nie nadążają. Po 100g na tydzień |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 13 Sie, 2017 12:00
|
|
|
Kto je według Kiki jajecznicę na śniadanie - Kika!
Maluch zdejmowany ze stołu wraca po raz tysięczny, żeby się tylko dorwać do talerza. |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 14 Sie, 2017 12:34
|
|
|
TikaKika jak wszystkie koty działkowe sypiają z człowiekiem w łóżku |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19 Sie, 2017 22:15
|
|
|
Tacy mali byliśmy, a teraz już mamy po półtora kilo
|
|
|
|
|
zuzk
DŻUNIOR
Dołączyła: 06 Kwi 2017 Posty: 1611 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19 Sie, 2017 22:20
|
|
|
Ale urosł, tfu urośli :- )) |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20 Sie, 2017 14:04
|
|
|
i nie boimy się dzieci |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 08:16
|
|
|
Kacper jest kocurkiem o charakterze małego kociaczka. Kompletnie nie pamięta, że już trochę urósł i szaleje z TikoKiko jakby był w ich wieku. Mamy teraz wspólne gonitwy, zapasy, chowanie się za krzesłami. Wieczorem Tiko schował mu się pod szafę, a tam Kacper już się nie mieści, to warował jak kot przed mysią norką |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 24 Sie, 2017 10:50
|
|
|
To dzisiejsze spojrzenie gdy zabrałam się za wstawanie z łóżka:
|
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 25 Sie, 2017 08:48
|
|
|
Pamiętacie strusia pędziwiatra?
Mam coś takiego w domu, tylko w trzech sztukach |
|
|
|
|
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 25 Sie, 2017 10:16
|
|
|
filo napisał/a: | Pamiętacie strusia pędziwiatra?
Mam coś takiego w domu, tylko w trzech sztukach |
Mnie niedługo czeka to samo |
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤ |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 25 Sie, 2017 10:29
|
|
|
Marianna napisał/a: | filo napisał/a: | Pamiętacie strusia pędziwiatra?
Mam coś takiego w domu, tylko w trzech sztukach |
Mnie niedługo czeka to samo |
Hamowanie też wygląda jak z tego filmu, tylko należy spojrzeć na kojota. |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 29 Sie, 2017 08:10
|
|
|
Środek nocy. Budzę się. Słyszę bardzo intensywny motorek. Motorek przemieszcza się. Włączył mu się tryb zdobywcy nowych obszarów. Motorek łazi dookoła mnie po kocu. Na kocu nie ma już nic ciekawego, więc motorek włazi pod koc. Pierwsze okrążenie, drugie... przechodzimy do dokładniejszych testów. Trzeba mnie polizać po udzie, ugryźć każdy palec u nóg z osobna, polizać po pięcie... I znowu rundka, dokoła i na skróty po mnie. Wyjście na zewnątrz. Testy organoleptyczne moich włosów. Ponowne zanurkowanie pod koc. I próba przytulenia się do mnie... Ale nie, tu nie jest wygodnie. Znowu spacerek. Próba przytulanki z innej strony...
Nie wiem, który to. Nie chciało mi się otworzyć oczu... |
|
|
|
|
|